Rzecz prosta i naturalna, że najbliższe nam przedmioty wchodzące w zakres codziennych potrzeb naszych pierwsze tworzą treść wiedzy naszej, podczas kiedy przedmioty dalsze, niedotykające nas bezpośrednio, później dopiero stają się jej nabytkiem. Przeciwnym jednak temu rozwojowi wiedzy jest rozwój umiejętności. Ta bowiem zaczyna od najdalszych, naj­odleglejszych nam przedmiotów i dopiero późno bardzo zbliża się do przedmiotów codziennych potrzeb naszych. Człowiek znał najprzód własności różnych pokarmów, własności krzemienia i napotykanych często kruszców; wie­dzą obiął cały obszar przedmiotów, potrzebnych mu do życia. Jednakże punktem wyjścia jego rozumowań filozoficznych nie był ten otaczający go bezpośrednio światek codzienny, lecz ów cały okrąg wszechświata, którego wiedzą swoją ledwo dosię­gał. Myśl filozoficzna człowieka zwracała się najprzód ku gwiazdom, nie zaś ku drobnym zajściom codziennego życia. Skąd wszechświat ten cały się wziął; dokąd człowiek idzie po śmierci; kto tam nad gwiazdami mieszka: — oto były pierwsze zagadnienia umiejętne, któremi się zajmował umysł ludzki, jakkolwiek przedmioty tych zagadnień były daleko po za obrę­bem jego wiedzy. ROZDZIAŁ II. Rozwój umysłowy, Okoliczność, że najnieprzystępniejsze dla wiedzy przedmioty stanowiły najpierwotniejszą treść zajęć filozoficznych, mia-ła za następstwo, że pierwotna ta filozofia nie spoczywała na gruncie wiedzy, ale grunt ten zastąpiła bądź uczuciem, z pragnień umysłowych wynikłem, bądź fantastycznemi pomy­słami, wyradzadzającemi się w pomrokach myśli. Stąd pocho dzi, że pierwszemi pomysłami są zawsze mity t. j. baśnie o bogach, o stworzeniu świata, o wpływach bogów na losy ladzv