samej siły. Molekuły przyciągając się, tworzą ciała, a odpycha­jąc się znów, sprowadzają rozpadniecie się ich — w ten sposób powstają kruszce, rośliny, zwierzęta i ludzie. — „Wreszcie, by nie rozdzielać praw fizycznych od moralnych, — pisze Holhach — w tenże sposób ludzie, przyciągani przez wzajemne po­trzeby, tworzą związki, które nazywamy małżeństwem, rodziną, społeczeństwem, przyjaźnią, stosunkiem miłosnym..." „We wszystkich zjawiskach życia człowieka — ciągnie on dalej — od kolebki aż do grobu, nie widzimy nic innego, tyl­ko jeden ciąg przyczyn i skutków koniecznych, wynikających z praw powszechnych, rządzących całą naturą. Sposób działania człowieka, jego uczucia, myśli, namiętności, chęci, czyny — są to następstwa konieczne własności jego i własności jestestw go otaczających. Wszystko, co czyni, i wszystko, co w nim odbywa się, to tylko skutki siły bezwładności, ciężkości, przyciągania i odpychania, samozachowawczości, słowem tych sił, które mu są wspólne ze wszystkiemi jestestwami na świecie; tylko że w człowieku objawiają się one w sposób jemu właściwy, odpo­wiadający odrębnej jego naturze, różniącej się nieco od natury jestestw innego systemu lub rodzaju" 1). Holbach nie wdaje się w kreślenie obrazu dziejów; filozofia bowiem materyalistyczna, podobnie jak socyologia, nie przywiązuje wartości do szcze­gółów historyi; czy Kserkses został pobity, czy Aleksan­der Wielki założył wielkie państwo, czy rzymiane zburzyli Kartaginę, Karol Wielki pobił sasów, rycerstwo europejskie zaawanturowało się aż do Palestyny, Napoleon I wojował po całej Europie — te i podobne fakty, z których filozofia historyi wykazuje myśli „filozoficznohistoryczne", mają dla filozofii materyalistycznej podobnie jak dla socyologii, tylko taką wartość, jaką np. ma dla zoologa okoliczność, że pojedyńcza jaskółka pod dachem domu lepi sobie gniazdo. Filozofia historyi uważa fakty te jako indywidualne i wkłada w nie jakieś indywidualne myśli; materyalizm, podobnie jak i socyologia, widzą w faktach tych zjawiska typowe, a zatem tylko potwierdzenie,, ilustracyą ogól- 1) Systemc de la nature par Mirabaud Londres, 1770 Tom 1 str. 78.