ROZDZIAŁ VI. Filozofia historyi. Jednę wielką zasługę przyznać trzeba filozofii spekulacyjnej t. j. że wytknęła szerokie granice dla badań myśli ludzkiej, że szczęśliwem przeczuciem odszukała różne dziedziny zjawisk, dotychczas niezbadane, i wciągnęła w dyskusyą filozoficzną przedmioty, które poprzednio stały daleko po za obrębem wszel­kiej filozofii. Idąc za tropem owych „idej wrodzonych," budo­wała ona coraz nowe działy swego systemu. Tak np. w ślad za „ideą piękna" wytworzyła ona estetykę, jako osobną dzie­dzinę filozoficzną, badającą istotę piękna i warunki, pod jakiemi piękno się objawia w różnych dziedzinach sztuki. Jakkolwiek sposób traktowania filozofii spekulacyjnej był mylny, nie po­legający na podstawach realnych, należy się jednak filozofii tej uznanie, że pierwsza przedmioty te traktowała i wszelkiej późniejszej filozofii wskazała i utorowała nowe drogi. Wyszukać realne podstawy pod te nowe działy filozofii mo­gło stać się zadaniem późniejszej epoki: ale wytknięcie tych nowych dzielnic pozostanie na zawsze zasługą filozofii speku­lacyjnej. Pierwszorzędne pod tym względem miejsce zajmuje Hegeł. Postawiwszy jako rdzeń i pierwiastek całego świata zjawisk myśl, ideę, mógł łatwo zręczną dyalektyką wykazać, że wszystkie dziedziny świata i życia są tylko wcieleniem się myśli, upostaciowaniem idei; wszelki rozwój zaś świata i życia tylko roz­wojem idei przez prawidłowe stopnie tezy, antytezy i synte­zy. Oczywista, że ta główna treść filozofii Hegla sama w so­bie jest czczą zabawką dyałektyczną; nie ma ona żadnej podstawy rzeczywistej; ale zasługą Hegla nie mniej pozo-