sierpnia stanęła uchwała, o wysłaniu posłów do Piotra W. , z powinszowaniem zwycięstwa pod Połtawą i z prośba, aby powstrzymani byli od bezprawi i grabieży kozacy Palejowi w Białej Cerkwi i Chwastowie Opiś akt. , Nr 27, str. 7. Na następnym sejmiku z 1713 r. chorąźy żytomierski Wentury Stanisław Chamski okazał zgromadzonej szlachcie chorągiew ptu żytomierskiego, którą umieszczono w kościele kś. jezuitów. W 1724 r. biskup kijowski i czernihowski Samuel Ozga przenosi do Ż. katedrę biskupią. W t. roku Kazimierz Stecki, kasztelan kijowski, ufundował tu misyą jezuicką, przy której istniały szkoły trzyklasowe. Biskup Andrzej Załuski założył przy tej szkole studya teologicznomo ralne Łukaszewicz, Hist. szkół, t. , str. 195. Na sejmiku z 1729 r. szlachta postanowiła ażeby miejsce ściągnienia pospolitego ruszenia województwa kijowskiego oznaczono pomiędzy powiatem żytomierskim i owruckim, pod Iskorością. Po śmierci Augusta odbył się w Ź. sejmik w 1733 r. , na którym obrano sędziów kapturowych. Odprawiono tu egzekwie za duszę króla, na których wygłosił mowę kś. Ignacy Olszewski, kanonik kijowski. W 1737 r. było w mieście znaczne trzęsienie ziemi Orłowski, Defensa. W 1745 r. biskup Ożga ufundował w Ż. katedrę, którą poświęcił jego koadyutor Kajetan Ignacy Sołtyk, biskup emauski, d. 7 lutego 1751 r. Na sejmiku boni ordinis 1750 r. postanowiono księgi grodzkie województwa przenieść z Ż. , gdzie były lokowane w cerkwi drewnianej, do Owrucza i pomieścić je w skarbcu murowanym kolegium jezuitów. Równocześnie szlachta kijowska postanowiła utworzyć milicyą wojewódzką na obronę granic swoich od hajdamaków, zawsze je gwałcących. Komendę nad tą ustanowioną milicyą al. żołnierzem ziemiańskim, poruczono Czosnowskiemu, sście ułanowskiemu jako mężowi biegłemu w sztuce rycerskiej. Chorągwie tej milicyi były rozlokowane w Chwastowie, Radomyślu i Iwankowie. Część tej milicyi w 1754 r. została rozlokowana na konsystencyę zimowe w sstwie żytomierskiem, z wielką onego szkodą, przeto ssta wystąpił ze skargą do hetmana Branickiego, który polecił rotmistrzowi tejże milicyi, aby w przeciągu trzech dni wyruszył ze starostwa żytom. i przeniósł się na lokacyą, którą wwdztwo kijowskie przeznaczyło swojem laudum Arch. J. Z. R. , t. III, cz. 3, str. 879. W r. 1761 Jan Kajetan Iliński funduje w Ż. kś. bernardynów. Lustracya 1765 r. takie podaje szczegóły zamek na górze wysokiej, skalistej, nad Kamionką, palami przez większą połowę opalisadowany i wałem od miasta opasany; most przez fossę głęboką drewniany, w bramie kurdygarda, komórka dla inkarceratów i wieża fundo głęboka; na bramie wieża górna z drzewa; wewnątrz zamku budynek duży. Miasto na górze nad Kamionką i niedaleko rz. Teterów zwanej, z jednej strony wał niewielki. Kościoły katedra murowana, jezuitów murowany za pozwoleniem 1724 r. , bernardynów drewniany nowej fundacyi na przedmieściu, za konsensem 1761 r. Garnizon przez J. W. Jana Kajetana Ilińskiego, sstę zrekrutowany, liczy osób z oficerami, gemejnami, doboszami i fajframi 39. Na ten garnizon zł. 21246 gr. 21. Dworków w mieście jest 24, chałup 120, od powinności wolnych 25, słobodzianów 6, żydów osiadłych 86. Rudni trzy, czwarta skasowana w Staniszówce; te rudnie niedługo już trwać mają, z przyczyny, że już rudy niestaje, z cudzych gruntów rudy na żelazo arendarze kupować muszą. Intrata sstwa zł. 28039 gr. 6, z tej detrunkuje się dla gubernatora, administratorów i leśniczych pensye roczne i ordynarye zł. 1826 gr. 3. Około tego czasu 1766 r. biskup Józef Andrzej Załuski ufundował i uposażył siostry miłosierdzia, a uchwała sejmu 1768 r. wyrzekła fundacyą W. Kazimierza Steckiego. kasztelana kijowskiego, w recessie sejmowym 1726 r. do aprobacyi pozostałą dla kś. jezuitów, jako nietylko co do misyi ale i co do szkół bardzo potrzebnych ad publicam utilitatem aprobujemy. Zakład ten przetrwał aż do zniesienia zgromadzenia w 1773 r. W 1768 r. konfederaci barscy zajęli Ż. O tem zajęciu podaje ciekawe i jedyne szczegóły Serwacy Prus Socharzewski w swojem Echu odgłosem ukraińskich rzezi brzmiącem. Najprzód palestra żytomierska przystąpiła do związku, do którego wciągnął ją Bohdanowicz, umyślnie w tym celu wysłany do Ż. przez generalicyą. Na wezwanie tejże generalicyi ściągnęły do Ż. i milicye nadworne ziemian, jako to Proskurów, Rościszewskich i. Oboźny przyprowadził szlachtę i kozaków pańskich. Socharzewski, autor relacyi, daje się także namówić, wchodzi do związku i przysięga. Gdy milicya Proskurów zdążała z Kornina do Ż. , spotkała w pobliżu Leszczyna podjazd dońców, wysłany do Ż. dla rozpędzenia sejmiku, zwołanego przez Pawszę i Burzyńskiego. Konfederaci wpadli w zasadzkę, dońcy przyparli ich do rudy. Zginął wtedy pułkownik Głowacki, dowódca milicyi Rościszewskich; poległ i Sokołowski. Pomimo to walka zawiązała się na nowo w Leszczynie, dano ognia z armat, dońcy pierzchnęli a gdy noc zapadła konfederaci wyruszyli do Ż. Tu zaczęto się na prędce fortyfikować, postawiono rogatki, puszkarza nie było, znalazł się Niemiec, który się podjął go zastąpić. Armata stanęła w zamku, druga u bernardynów, gdzie i wierni kozacy stanęli za palisadą, drudzy na wałach zamkowych. Dońcy otoczyli miasto, huzarzy wpadli od Staniszówki i uderzyli na klasztor bernardynów, lecz wierni kozacy ich odparli. Wtedy zapalili domy i przypuścili szturm do zamku. Puszkarz Niemiec razem dał ognia ze Żytomierz