213. Zygmunt August przychylając się 1553 r. do prośby Łukasza, starosty buskiego, Jędrzeja i Stanisława Górków, dziedziców miasta, przyczynia jarmark na Trzy Króle Baliński, 1. c. . Od Górków nabył dobra złoczowskie Marek Sobieski, wojew. lubelski dziad króla. Rządy swe w. nowonabytych dobrach rozpoczął wydaniem osobnego przywileju, pisanego na zamku złoczowskim w r. 1599, którym potwierdził wszelkie nadania i uwolnienia przez poprzedników miastu uczynione oryginał w magistracie. Syn Marka, Jakub, objąwszy dobra przyczynił się wielce do ich podniesienia. Potwierdził przywilej ojca z r. 1699, dokończył rozpoczętej budowy kościoła w r. 1604, uposażył parafię łacińską w r. 1624. W tymże roku umarła w Z. jego pierwsza zona Maryanna, księżniczka Wiśniowiecka. Ożeniwszy się następnie z Teofilą Daniłowiczówną przemieszkiwał czasami na zamku złoczowskim, gdzie też przyszedł na świat pierwszy syn Marek, a później dwie córki, Zofia i Katarzyna. W r. 1634 przeistoczył Jakub Sobieski zamek złoczowski na małą. cytadelę o 4 bastyonach kamiennych. On też prawdopodobnie założył i uposażył klasztor reformatów, których zabudowania zajmuje obecnie załoga wojskowa. Potem przeszły dobra złoczowskie w ręce Jana Sobieskiego, który tu często przebywał i niejednokrotnie obozy zakładał, a w licznych przywilejach zachowanych w skarbcu magistratu okazał swa troskliwość o dobro miasta. Przedewszystkiem potwierdził przywilej z r. 1599, przez dziada wydany. Gdy w r. 1672 Turcy z chanem i Kozakami pod Doroszenką, po zdobyciu Kamieńca, rzucili się w stronę Lwowa, zdobyli i spalili po drodze Złoczów. W r. 1674 zaraz po dokonanej elekcyi swojej stał Jan III obozem pod Z. , a na odbytej tu naradzie wojennej postanowił odłożyć koronacyą i ruszyć ku Ukrainie. W r. 1675 podstąpiło 10000 Tatarów pod wodzą Adżigireja pod Z. , gdzie stał z małą garstką wojewoda ruski Stanisław Jabłonowski, który nieprzyjaciół zwycięsko odparł. W tymże roku potwierdził król przywilejem, danym na zamku złoczowskim dn. 15 sierpnia, wszelkie wolności nadane przywilejem Władysława IV r. 1633 i prawo magdeburskie nadane przez Zygmunta I. W tym czasie umocniono fertyfikacye zamku i obmurowano lepiej miasto, które służyło za miejsce pobytu dla tatarskich i tureckich jeńców. W r. 1682 rozpoczęto za zezwoleniem króla budowę cerkwi p. w. Zmartwychwstania Pańskiego, z której dziś niema ani śladu. W r. 1691 pożar zniszczył całe miasto. Po śmierci Jana III przemieszkiwał czasem w Z. królewicz Jakub, który potwierdził poprzednie przywileje, nadane przez króla, zwiększył dotacyę kościoła ormiańskiego i szpitala ubogich i około r. 1730 funduje tu kolegium Pijarów. Po śmierci królewicza Jakuba w r. 1737 przeszły pozostałe dobra na córkę Maryę Karolinę de, która w r. 1740 sprzedała w formie donacyi wszystkie swoje dobra księciu Michałowi Kazimierzowi Radziwiłłowi, wnukowi Katarzyny Sobieskiej, siostry Jana III. Objąwszy dobra, potwierdził on przywilejem danym w Krzemieńcu r. 1744 wszystkie poprzednie nadania od czasów Górki. Lecz wszystkie odziedziczone dobra, jakie w r. 1772 posiadł Karol Radziwiłł, były tak obdłużone, że nie można było zapobiedz upadłości, która wyrugowała Radziwiłłów już w r. 1789 wtedy; Z. posiadła księżna Sapieżyna. Po zajęciu Z. w r. 1772 przez wojska austryackie przestało obowiązywać prawo magdeburskie. Klasztor reformatów i kolegium pijarów w którem po r. 1760 był nauczycielem Onufry Kopczyński zniesiono, a kościoły klasztorne zamieniono na magazyny. Miasto zostawało wówczas w zupełnem zaniedbaniu. Pożar r. 1797 dokonał reszty. Dopiero po r. 1848 poczęło zwolna się podnosić. W r. 1802 nabył Z. Łukasz Komarnicki, radca apelacyjny we Lwowie. Komarniccy posiadali Z. do r. 1868 Sokalski, 1. c, str. 213 i un. . Komarnicki był to typ szlachcica dumnego i butnego. Podreperowawszy nieco zamek, kazał wmurować w zewnętrznej ścianie marmurową tablicę z napisem Joannes III rex. Comes Komarnicki. Zamek przeszedł później w ręce żydowskie. Gdy zaczęto niszczyć mury, uratował je w r. 1873 prezes Pózniak, skłoniwszy rząd, iż zamek odkupił, odrestaurował, obróciwszy go na więzienie i biura sądowe. Dawny zamek zachował się dotąd w ogólnych zarysach prawie w całości. Leży w płd. wsch. stronie miasta, na znacznem wzgórzu. Przedstawia podłużny czworobok, otoczony w około wysokiemi wałami, oszkarpowanemi zewnątrz ciosowemi kamieniami. Z każdego rogu wyskakują, pięciokątne bastyony o oszkarpowaniu ciosowem, zakończone na cyplach sześciobocznemi strażniczemi wieżyczkami. Na każdej z nich wmurowane płyty kamienne z tarczą herbową, podzieloną na cztery pola, w których herby Janina, Gozdawa, Rawicz i Herburt, po bokach zaś litery J. S. K. K. S. K. , co znaczy Jakub Sobieski, krajczy koronny, starosta krasnostawski. Bastyony i łączące je kortyny otacza głęboki rów, dotąd w znacznej części widoczny. Brama wjazdowa, architektonicznie obramiona, o podniesienia beczkowato sklepionem, ze śladami mostu zwodzonego, znajduje się od północy w piętrowym budynku, między dwoma bastyonami z tej strony. Nad nadprożem napis Sub tuum presidium. W obrębie dość obszernego dziedzińca, przy zachodniej kurtynie wznosi się długi a wązki gmach, niegdyś mieszkalny, dziś więzienie, na piętro wysoki, z kamienia. Obok niego od południa stoi budynek ośmioboczny z h. Złoczów