1290 na zamku wrocławskim udaremniła wszelkie zabiegi. Z datą 23 czerwca przechował się przywilej do biskupstwa wrocł. i testament, oba w wątpliwość pod względem autentyczności podawane, ale wielkiego znaczenia. Przywilej oddaje w zupełności prawa zwierzchnicze na obszarze Nissy i Odmuchowa biskupom wrocł. , testament zaś ks. wrocławskie Henrykowi ks. na Głogowie, a Kraków i Sandomierz Przemysławowi II wielkopolskiemu. W zajęciu księstwa wrocł. ubiegł księcia na Głogowie ks. Henryk na Lignicy; w ten sposób księstwo wrocławskie połączone zostało z lignickiem. Na pierwsze czasy rządów Henryka przypada przeprowadzenie Olawy na około miasta, dla uzyskania lepszej obrony, ponieważ fosy były suche. W tym celu zachodnie ramię Olawy, przy ujściu do Odry, zatamowano a wodę sprowadzono do fosy, która przeprowadzona w kształcie łuku na obszarze zwanym dziś Burgfeld, w Henryka r. 1239 powstała druga szkoła miejska przy kościele św. Elżbiety. W r. 1295 zakłada książe klasztor dominikanek, p. w. św. Katarzyny. Henryk r. 1296, zostawiając małoletnie dzieci. W tym właśnie czasie objawia się po raz pierwszy w radzie miejskiej i na stolicy biskupiej dążenie do połączenia się z państwem czeskiem. Nastąpiło to pod wpływem wypadków politycznych, zajęcia Małopolski i Wielopolski przez Wacława Gnieźnie na króla polskiego była wyrazem tej przewagi. Kupcy wrocławscy zrozumieli korzyści ze ścisłego połączenia z Polską i Czechami i popierali myśl tę gorliwie. W tym też celu wysłano na dwór w Pradze r. 1302 jedenastoletniego ks, Bolesława, upatrzonego i na przyszłego zięcia króla czeskiego. Zarazem król Wacław II objął opiekę nad młodym Bolesławem a tem samem i rządy na Wrocławiu. Z ramienia króla zarządzali ks. wrocławskiem namiestnicy. Wydawało się, że lada chwilę kraj ten przejdzie na rzecz korony czeskiej. Ale śmierć Wacława II r. 1305, a w roku następnym Wacława III i nieustalone stosunki w Czechach przeszkodziły na krótki czas dokonaniu dzieła. Do Wrocławia powrócił zaledwie 14le tni Bolesław. Od Bolesława też osiągnęli kupcy wrocł. nowy ważny przywilej. Począwszy od nadania miastu prawa niemieckiego sprzedawali kupcy w 40 kramach sukiennych, należących do księcia i za opłatą czynszu, wyłącznie sukno na łokcie. Henryk IV potwierdził kupcom przywilej wyłącznej sprzedaży a sukienni kom wzbronił sprzedaży pod karą 1 grzywny srebra, wyjąwszy, jeżeli 5 osób razem sztukę sukna kupowało. W ten sposób zostali sukiennicy, jako producenci, oddani na łaskę kupców, którzy dowolne ceny nakładać mogli. Ale i kupujący tracili na tem, bo kupując wprost u sukienników, mieliby sukno tańsze. Ztąd niezadowolenie i częste przekroczenia przez sukienników Nowego Miasta, którzy twierdzili, że mają prawo sprzedaży sukna na łokcie w myśl przywileju erekcyjnego. Ks. Bolesław na żądanie kupców wrocł. w r. 1305 potwierdził nietylko powyższy przywilej, ale jeszcze zaostrzył takowy, wzbraniając wszelkiej sprzedaży sukna, wyjąwszy tylko w kramach sukiennych. Naturalnie, że wskutek te go stosunki wzajemne Wrocławia i Nowego Miasta jeszcze bardziej się zaostrzyły. Starcia były coraz częstsze. Nowe Miasto bowiem, obdarzone przez Henryka III prawem magdeburskiem, tem samem miało prawo prowadzenia wszystkich rzemiosł i urządzania sprzedaży. Przywilej milowy kupców wrocł. wywoływał spór, z powodu, że granicę stanowiło wąskie, suche koryto ramienia Olawy. Wyrok Bolesława r, 1306 położył wreszcie koniec i zakazał mieszkańcom Nowego Miasta u rządzania kramów i ław, sprzedawania sukna pod karą 2 grzywien. Wyrok taki oznaczał zupełne zwycięstwo kupców wrocławskich, Rozbicie księstwa wrocł. na mniejsze części nastąpiło po dorośnięciu młodych braci Bolesława. Stosownie do układu w r. 1311 zawartego, otrzymał najstarszy Bolesław ks. Brzegu, Henryk Wrocław a najmłodszy Lignicę. Wskutek tego podziału powstało terytoryum, które aż do 15 stycznia 1742 r. , w którym Fryderyk II, byciu Szląska ustanowił nowy ustrój, a więc przeszło 430 lat istniało pod nazwą ks. wrocławskiego, jako osobny sądowy i polityczny obwód. Ks. wrocławskie obejmowało w tym zakresie tylko dzisiejsze powiaty Wrocław i Środę o się rozdrobnienia na małe ksiąstewka, Szląsk przedstawiał coraz mniej siły na zewnątrz. Oparcie się o jakieś państwo możniejsze, Polskę lub Czechy, stało się polityczną koniecznością. Dawna łączność, stosunki handlowe przemawiały za Polską, dźwigającą się wówczas za Władysława Łokietka na podstawie narodowej, ale wskutek posuniętej znacznie germanizacyi, szukali książęta połączenia z obcą dynastyą Luksemburską. Widoki korzyści handlowych pobudzały miasto do popierania myśli połączenia z krajami czeskiemi. Przyłączenie bowiem to otwierało i ułatwiało kupcom szląskim drogę do miast włoskich, do tak ważnej Wenecyi. Grożąca wojna Polski z Czechami narazić musiała słabsze księstwa szląskie na spustoszenie i straty. To też już na początku r. 1327, w dniach 18, 19 i 24 lutego, odebrał Jan, król czeski, hołd. od ks. Cieszyna, Koźla, Oświęcimia i Raciborza. Nieco później, bo 4 kwietnia tegoż r. 1327, przybył król Jan do Wrocławia, gdzie już 6 kwietnia stanął układ, który związał, z niewielką przerwą, Wrocław na cztery wieki z Czechami i książę Henryk znał się lennikiem korony czeskiej, od Wrocław