W r. 1266 d. 5 grudnia umiera Henryk III. Opiekunem małoletniego syna Henryka został stryj jego Władysław, od r. 1265 arcyb. salzburgski a zarazem po śmierci biskupa Tomasza I administrator biskupstwa wrocławskiego. Prawdopodobnie w r. 1273 objął Henryk TV sam rządy. Już pierwsze dwa lata rządów Henryka IV były ważne dla W. Przywilejem z d. 31 grud. 1271 zezwolił radzie miejskiej na wystawienie 16 ław piekarskich w rynku, z których czynsz miał iść na budowę i utrzymanie mostów. Liczba tych ław wzrosła z czasem do 78; zostały one dopiero w r. 1809 zniesione W styczniu 1272 r. nawiedził miasto pożar. Książę przywilejem z d. 31 stycznia 1272 potwierdził udzielone dotychczas miastu korzyści oraz przyznał t. z. prawo milowe Meilenrecht, mo promieniu jednej mili po obu brzegach Odry zakładania placu targowego, sukiennie, kramów, jatek, ław piekarskich i karczem; zobowiązał dalej mieszkańców do wznoszenia domów tylko z materyału trwałego i przyznał wreszcie nowo osiadłym w mieście uwolnienie od podatku na jeden rok. W r. 1273 zezwala znowu miastu na założenie ław szewskich. Liczba tychże wzrosła do 86. Znajdowały sie rynku. Jeszcze tego roku otrzymało miasto prawo sprzedaży wina i piwa w całych beczkach Schrotamt, o do miasta ołowiu i pobierania opłaty cie prawo pobierania 2 3 opłaty cechowej od każdego wstępującego do cechu Innungsrecht. Rok 1274 przyniósł miastu szczegolnie ważny przywilej składu. Przywilejem tym nakazywał książę, aby wszystkie przewożone towary w granicach księstwa jego były w W. przynajmniej przez trzy dni na sprzedaż wystawione. W ten sposób W. , który i tak wskutek dogodnych warunków geograficznych stał się ważnym punktem handlowym, otrzymał przez przywilej powyższy niejako sankcyą tego, co było rzeczywistością i zabezpieczał się przed możliwą konkurencyą. Z prawem składu był połączony obowiązek trzymania się wskazanych dróg, których pominięcie podlegało karze. W tym samym r. 1274 zobowiązał Henryk wszystkich mających posiadłości na obszarze miasta, nie wyjmując szlachty i duchowieństwa, do uiszczania podatków miejskich. Niewątpliwie, że ustępstwa te nabywali mieszczanie wrocławscy za pieniądze, niemniej atoli Henryk IV u miasta szczerą życzliwość. On pierwszy z książąt używał tez tytułu książę szląski i pan na Wrocławiu. Również przydomek Probus Łagodny, mimo skłonności do walki, pochodzi niewątpliwie od mieszczan wrocławskich. Na czasy Henryka przypada ustalenie się organizacyi miejskiej. Rządy spoczywały wyłącznie prawie w rękach bogatych kupców, którzy dążyli do odosobnienia i utworzenia osobnego patrycyatu. Rada miejska składała się z 6, później z 8 rajców i 11 ławników, ą popielcową wybranych przez ustępujących rajców. Organizacya ta jednak uległa kilkakrotnej zmianie. Pomyślną również okolicznością dla miasta było, ze książę wynagrodził dobrami wójta dziedzicznego, w zamian za zrzeczenie się swych praw. Ostateczne wykupienie tych praw ze strony miasta przypada na r. 1329. Od tego czasu przewodniczy najstarszy z rajców w sądzie; zastępuje go później corocznie wybierany urzędnik, z tytułem wójta miejskiego, który jednak rajcą nie był. Ze względu na stanowisko księcia do kościoła ważnym jest spór Henryka z biskupemTomaszemII 12711292. Zasadnicze były powody tego sporu. Prócz opłaty dziesięciny dziesiąty snop zboża, jakiej żądał biskup w przeciwstawieniu do praktyki, opartej nawet na umowie ks. Bolesława Łysego z biskupem Tomaszem I, uiszczania dziesięciny ćwiertnią trojakiego zboża od łanu o pieniądzmi a zwyczajnej juz wówczas na Szląsku, przyłączył się spór o prawo zwierzchnicze w dobrach biskupstwa, na obszarach Odmuchowa Ottmachau i Nissy. Tutaj od czasów biskupa Jarosława 1201 r. każdy biskup wrocławski był właścicielem gruntów, nie miał jednak praw zwierzchniczych Landeshoheit, o książę. Do uwolnienia się od tej zależności, która przynosiła ciężary i uzyskania zupełnej swobody dla dóbr kościelnych, jak to miało miejsce w Niemczech, dążył biskup Tomasz yłączyła się do tego jeszcze jedna okoliczność sporna. W dawnych czasach granicę Szląska od Czech i Morawii bronił na milę szeroki las gęsty, wzmocniony jeszcze zasiekami. Jeszcze za czasów ks. Henryka Igo istniał zakaz ścinania tutaj drzewa i uprawiania pola. Kiedy jednak minęła potrzeba, zapomniano o tym zakazie i liczne wsie powstały na tym pasie leśnym, z pomiędzy nich te, które założone zostały między posiadłościami kościelnemi a granicą, przyłączyli biskupi do swych dóbr. Do nich począł Henryk rościć prawa, z powodu, że zostały założone na gruncie przeznaczonym do obrony granic. Namiętny spór Henryka z biskupem Tomaszem, zakończył się pojednaniem w r. 1287 a wyrazem tego pojednania było założenie przez Henryka kościoła św. Krzyża na wyspie katedralnej. Wywdzięczając się za okazaną życzliwość mieszczanie wrocławscy popierali usilnie Henryka staraniach jego o zajęcie Krakowa po śmierci Leszka Czarnego, przyczem widoki znacznych korzyści handlowych, jakie się otwierały przez połączenie z ziemią krakowską, pobudziły miasto do znacznych ofiar. Ale wczesna śmierć Henryka. Wrocław