przejścia zakonnikowi, pełniącemu w katedrze obowiązki penitencyarza, kapituła kazała położyć na niej belki i tarcice. Dopiero r. 1803 z polecenia kamery poznańskiej kosztem kapituły ulicę tę rozszerzono i łącznie z miastem uporządkowano, a r. 1818 wybrukowano od kościołka św, Witalisa do kościoła św. Wojciecha, nadto starano się nadać jej postać pryncypalnej i place puste ogrodzono. Około kościoła i kuryi swoich kapituła r. 1619 dała bruki, lubo nie całkowicie; r. 1821 poprawiono je i uzupełniono. Ulica Tumska r. 1792 na nowo przebrukowana, a potem od r. 1814 do 1818 rozszerzona i przedłużona, wtedy nazwano ją ulicą Napoleona, lecz z upadkiem bohatera i nazwa ustała. Było tu wązkie tylko przejście od katedry do rynku, z którym komunikacya wozowa odbywała się ulicami nad Wisłą prowadzącemi. Zabrano na ten cel część placu z podwórza kolegium wikaryuszów 1815 i 1821 r. , oraz plac z kuryi naprzeciw stojącej, którą z umysłu r. 1826 rozebrano; miasto zapłaciło kapitule złp. 5000 za kuryą, a 216 zł za plac zabrany. Inne ulice były również zaniedbane. R. 1765 prefekt seminaryum na kapitułę w sierpniu zaniósł prośbę, aby oczyszczono ulicę od św. Witalisa do rzeki Zgłowiączki idącą, dziś Seminaryjską zwaną. Zabudowana była domami kościelnemi, których podwórza do niej dotykały z tych śmieci wyrzucano i nigdy nie wywożono, wskutek czego woda nie mogąc odpływać tworzyła kałuże błota cuchnącego. Wcale nie lepiej wyglądała ulica Cyganka, pierwotnie Cygany nazywana. R. 1767 kapituła poleciła jej mieszkańcom, aby w ciągu miesiąca wywieźli z niej gnoje, które ze stajen i podwórz wyrzucane, piętrzyły się kupami i przejazd tamowały. Dopiero pod koniec XVIII w. rozrzucone na przedmieściach tych domki, porządkować poczęto w ulice miejskie. Tak r. 1792 przez ogród szpitala św. Witalisa i seminaryum przeprowadzono ulicę Gęsią, zabrukowano i ostatecznie r. 1824 urządzono. Dopomógł do tego przejazd króla pruskiego Fryderyka Wilhelma 21 paźdz. 1793 r. , poprzednio wcześnie zapowiedziany. Rynek posiadał kilka domów większych, lecz niedaleko w bocznych ulicach były domki skromne, od czego jednej uliczce dano nazwę Małe Budy, co w wymawianiu przemieniono na Matebudy, jak się dotąd mianuje. W r. 1821 była nadto ulica Jurska, między kollegium wikaryuszów i domem Nasta, którą zniesiono. Od roku zatem 1792 do 1826 wytknięto i uporządkowano ulice, które dotąd, jak bywa po wsiach, nie miały stałej linii. Dziś W. posiada Stary i Nowy rynek, główne ulice Królewiecką, Nową, Brzeską, Kaliską i Żelazną, idące w kierunku od Wisły do dworca kolei żelaznej, oraz bocznych ulic wiele, razem 49. Oświetlenie ulic miano zaprowadzić 1817 r. , lecz dopiero 1819 r. je urządzono, przez ustawienie 15 latarni rewerberowych na słupach urządzonych, z których 4 kapituła, resztę mieszkańcy zapłacili. Sprawienie ich miało kosztować 6000 zł. , a roczne opalanie zł. 1200. Były to więc pierwsze początki oświetlania, bo liczba ta lamp niezdolną była należycie zadania tego spełnić. Urząd pocztowy przez rząd pruski zaprowadzony 1794 r. ; przedtem kapituła dla własnej potrzeby i wygody utrzymywała posłańca konnego, który do najbliższej stacyi pocztowej odwoził listy i posyłki przywoźił. Zegar na wieży kościoła katedralnego od strony Wisły istniał od XVI w. lub wcześniej; kapituła opłacała zegarmistrza. W r. 1852 postanowiła go oddać pod opiekę miasta, co dopiero 1864 r. nastąpiło. Po zbudowaniu wież nowych 1880 r. , zegar przeniesiono na wieżę od strony seminaryum, bo w tej stronie i miasto więcej się zabudowało dotąd był na wieży od strony Wisły. Do W. dochodzą szosy od strony Kowala, Nieszawy i Brześcia, ta ostatnia przed 20 laty zbudowana. Komunikacya wodna statkami parowemi z Warszawą i Toruniem, łączy miasto od czasu zaprowadzenia jej przez twórcę żeglugi parowej na Wiśle hr. Andrz. Zamoyskiego, który tu przybył osobiście 1 lip. 1853 r. na poświęcenie statku Włocławek nazwanego. Wybrzeża rzeki od strony miasta zabezpieczone i bulwark urządzony. jeszcze r. 1844 staraniem naczelnika Wojdy. Po zbudowaniu mostu żelaznego w Warszawie, tamtejszy most łyżwowy został tu przewieziony i ustawiony, następnie w obecności władz i wielu zaproszonych gości uroczyście poświęcony przez bisk. Marszewskiego 1866 r. Droga żelazna warszawskobydgoska w r. 1862 objęła i Włocławek, który ma stacyą 2 klasy. Na gruntach miasta w różnych czasach powstały osady, do których należą Papieżka, Grądy, Syberyjka, Kępinki, Kępiny, Glinki, Kolanowszczyzna, Łaniewszczyzna inaczej Rakutówek, Żelazna, Bularka, Kokoszka, i mniejsze osady w lasach, najwięcej przy jeziorach, przez rybaków zamieszkałe. Kokoszka, tak zwana od Wojciecha Kotlemberga al Kokoszki z r. 1560, najbliżej jest miasta; Łaniewszczyzna zaś, lubo niedawno powstała, gęsto się jednak zabudowała. Zazamcze od r. 1850 liczy się do miasta, ma swego wójta i stanowi główne przedmieście. Nazwę swoją ztąd otrzymało, że do niogo prowadziła droga około zamku biskupiego, przez most drewniany na Zgłowiączce, pod samym zamkiem zbudowany; lecz ok. r. 1818, gdy ulicę Tumską w prostej linii od kościoła katedralnego do Zgłowiączki przedłużono, most tu przesunięto, a r. 1856 wystawiono nowy murowany. Na Zazamczu, staraniem obywatela Jabłońskiego, kosztem miasta ok. r. 1870 urządzono ogród spacerowy, mało jednak uczęszczany przez publiczność, zadawalniającą się więcej spacerem po moście łyżwowym i okolicą za Wisłą, stanowiącą wieś Włocławek