Dawniej posiadał W. jeszcze dwa kościoły, drewniane, już nieistniejące jeden p. w. św. Stanisława mecz. , drugi św. Wojciecha. Kościół św, Stanisława stał na miejscu pierwotnej katedry nad Wisłą, w pobliżu zamku biskupiego. Kilka razy odbudowywany, głównie w intencji zachowania pamięci dawnej katedry, pod którą spoczywały śmiertelne szczątki biskupów, kanoników i prałatów tego kościoła; w wieku bieżącym rozebrany, posłużył do wystawienia wr. 1819 kaplicy drewnianej św. Ducha w Brześciu Kujawskim. Kaplica ta ze starości upadła około r. 1864. Miejsca, na którem stał kościół św. Stanisława, nawet krzyżem nie oznaczono, ztąd zatarło się w pamięci ludu. Kościół św. Wojciecha postawił wspomniany fundator reformatów, Wojciech Romotowski około r. 1639 i zakupił dla niego rolę, stwarzając prebendę, którą zarządał jeden z członków kapituły. Właściwie zaś Stanisław Romotowski około r. 1600 postawił drewniany kościół W. Świętych, a syn jego Wojciech, zostawił pieniądze na zbudowanie murowanego kościoła dla reformatów, oraz przeniesienie drewnianego na miejsce bliżej miasta i fundacyą prebendy św. Wojciecha. Kościół ten r. 1821 oddano czasowo na użytek protestantów, którzy zatrzymali go na zawsze i chylącą się już do upadku świątynię drewnianą, zastąpili nową, murowaną w r, 1881. Dzieje jego opisał kś. Zenon Chodyński w Roczniku Włocławskim na r. 1882. Z instytucyi dobroczynnych najdawniejszym jest szpital św. Witalisa, fundowany dla starców płci obojga, którzy mieli spełniać pewne posługi w katedrze. Biskup Stan. Karnkowski r. 1569 poczynił zapisy na utrzymanie tu 4 starców i 4 babek, a potem nastąpiły inne ofiary. Szpital miał swoje place, ogrody i domki przy kościołku św. Witalisa, a nadto prepozyta własnego, który obowiązki duchowne spełniał, oraz prowizora, z członków kapituły. Zniesiony 1864 r. a własność jego wcielona do ogólnego majątku dóbr poduchownych. Szpital św. Jana Chrz. przy kościele parafialnym powstał również z ofiar osób duchownych, dotąd istnieje, ma dom przy kościele św. Jana na pomieszczenie starców i kobiet ubogich, których utrzymanie stanowi sama prawie jałmużna. Szpital św. Antoniego opata, dla chorych, początek wziął w wieku bieżącym. Rząd sam naglił władze miejscowe do założenia tej instytucyi. Pierwszy kś. Jozef Żurawski, kan. płocki, r. 1810 testamentem zapisał dziedziczną swoją część wsi Pinino w pow. lipnowskim, na szpital sióstr miłosierdzia we W. Od początku więc zamyślano osadzić tu szarytki, co jednak dopiero później nastąpiło. Mieszkańcy całych Kujaw na szpital składali drobne ofiary, głównie zaś cechy rzemieślnicze. Bractwo literackie i strzeleckie w W. całą swoją własność na ten cel oddawszy, istnieć przestało 1820. Na pomieszczenie szpitala oddał rząd domki skarbowe na Zazamczu w r. 1823 i odtąd dopiero rozpoczyna się istnienie zakładu, przy pomocy ofiar uporządkowanego i rozszerzonego. Najwięcej zawdzięcza on prezesom swoim kan. Fijałkowskiemu późniejszy arcyb. warszawski, od którego imienia otrzymał tytuł św. Antoniego opata; równie gorliwie dobrem jego zajmował się biskup. Tadeusz Łubieński sufr. włocł. , i hr. Józef Skarbek, dziedzic Osięcin. Gdy zapisami różnych księży fundusze szpitala wzrosły, r. 1867 sprowadzono do obsługi chorych siostry miłosierdzia św. Wincentego a Paulo, których z początku było 5, potem zmniejszono ich liczbę do trzech. Oprócz zwykłych swoich czynności przy chorych, utrzymują tak że aptekę w szpitalu Catalog. Eccl. et Cleri Dioce Vlad. a. 1880, str. 128. Istnieje również ochrona dla dzieci przychodnich, pod opieką magistratu miasta. Szkoła przy kościele katedralnym od wieków była, bo tego wymagały dawne ustawy kościelne. Nauczyciela utrzymywał biskup i kapituła, a chłopcy ucząc się w szkole, pomagali razem księżom śpiewać w kościele. Za bisk. Karnkowskiego i Rozdrażewskiego doszła do najwyższego stopnia swego rozwoju, lecz z przybyciem do kraju jezuitów, tworzących kollegia dobrze urządzone, upadła, podobnie jak wszystkie inne szkoły katedralne i parafialne. Doszło do tego, źe w końcu szkoła katedralna miała tylko kilkunastu chłopców, którym nauki elementarnej udzielał jeden z księży wikaryuszów, opłacany przez kapitułę. Po przejściu funduszów kościelnych na skarb w r. 1864, szkołę zwinięto. Kś. reformaci otworzyli także przy klasztorze szkołę dla chłopców, w której jeden z zakonników uczył, i ta przetrwała do r. 1864. Za Stanisława Augusta w r. 1778 otworzono tu podobno szkołę wyższą o 6 klasach, w której exjezuici sprowadzeni z Torunia przez lat kilka mieli uczyć; gdy ta upadła, reformaci wykład w swej szkole nieco podnieśli; następnie dn. 4 paźdz. 1820 r. komisya edukacyjna zaprowadziła szkołę wydziałową o 4 klasach, pod kierunkiem kś. pijarów, z Radziejowa sprowadzonych. Wyższa ta szkoła mieściła się w zamku biskupim. Gdy w r. 1832 pijarzy usunięci zostali od zarządu szkołami, obsadzono tu nauczycieli świeckich. Szkoła ta, czteroklasowa, zamieniona na realną z oddziałem handlowym przy reformie szkół w r. 1862 przekształcona została na gimnazyum realne o 7 klasach, które następnie zamienione na szkołę realną o 6 klasach, wreszcie do Kalisza przeniesione 1893 r. Obecnie W. posiada same tylko szkoły elementarne, to jest dwie rządowe dwuklasowe dla chłopców, takież szkółki ewangelicką i żydowską, oraz szkołę dla dziewcząt. Dla tych bywały dawniej prywatne pensyc, nawet po kilka razem. Przy katedrze istnieje seminaryum duchowne Włocławek