Krzywiec i Jusiepowiec. Zabudowania leźą w dolinie Witwicy. Przeważna część obszaru lesista. Na zach. las Sołotwina, na pld. las Osieczna. Wznies. sięga na płd. 867 mt. Dolina Witwicy wzn. średnio 450 mt. Własn. więk. ma roli orn. 82, łąk i ogr. 39, pastw. 90, lasu 162; wł. mn. roli orn. 675, łąk i ogr. 463, pastw. 1803, lasu 491 mr. W r. 1880 było 194 dm. , 957 mk. w gm. , 9 dm. , 46 mk. na obsz. dwor. 949 gr. kat. , 7 rzym. kat. , 45 izr. , 2 innych wyzn. ; 952 Rus. , 1 PoL, 50 Niem. . Par. rzym. kat. w Bo lechowie, gr. kat. w miejscu, dek. bolechowski. We wsi cerkiew p. w. św. Jana Ewang. i szkoła lklas. Jest tu tartak wodny o jednym gatrze, pile zwyczajnej, wyrabiająjcy deski. Wś ta jest gniazdem Witwickich. Ztąd pochodził Stanisław, biskup kijowski a następnie poznański 1697. Z tej rodziny pochodził też poeta Stefan Wi twicki, urodzony w Janowie na Podolu. Krótki opis wsi podał Literaturnyj Sbornik z r. 1870, str. 68. Lu. Dz. Witwińce, wś, w dawnem wwdztwie bracławskiem, podług reg. pobor. z 1629 r. własność Stefana Kierdynowicza Dźusy z Lachowca, który płaci z niej z 44 dym. Jabłonowski, Ukraina, I, 133. Witwiniec, dobra, pow. brzeski, w 2 okr. poL, gm. Małoryta, 632 dzies. 74 łąk i pastw. , 300 lasu, 125 nieuż. ; własność Stankiewiczów. Witwiszki, zaśc. szl. nad jez. Kruszpokie, pow. wileński, w 3 okr. poL, o 59 w. od Wilna, 1 dm. , 9 mk. katol. Wity, ob. Chyliny, Glażewo, Łapy, Radzieje, Targanie. Wityczew, Wityczów al. Witaczowa wś na prawym brzegu Dniepru, pow. kijowski, w 4 okr. poL, gm. Trypol, o 60 w. poniżej Kijowa, ma 1060 mk. Podług Pochilewicza jest tu 2200 mk. prawosł. i 23 żydów. Włościanie, w liczbie 714 dusz. rewiz. , uwłaszczeni zostali na 2221 dzies. , ze spłatą po 3240 rs. 15 kop. rocznie. Posiada cerkiew p. wez. Podniesienia Krzyża św. , z drzewa wzniesioną w 1853 r. i uposażoną, 41 dzies. ziemi. Obok niej znajduje się ruina dawnej cerkwi, pochodzącej z połowy zeszłego wieku. Prom ułatwia komunikacyą, pomiędzy dwoma brzegami Dniepru. Jestto jedna z najdawniejszych sadyb Polan naddnieprzańskich. Posiada bardzo stare horodyszcze, położone na wyniosłym brzegu Dniepru; część jego odwaliła się w rzekę; reszta stanowi sadybę włościańską. . Starożytność tego horodyszcza nie podlega wątpliwości; wały idą, po krawędzi naturalnych spadzistości z zachodniej strony od równiny horodyszcze to oddzielone jest dwoma równolegle idącemi wałami; z tych wał wewnętrzny dwa razy wyższy od zewnętrznego, dostępu do wału bronił jeszcze jar, którym przecieka mały ruczaj. Taki typ fortyfikacyi niezawodnie należy do epoki wielkoksiążęcej lub jeszcze znacznie dawniejszej wały tu nie przerywają się sztucznemi wzmocnieniami i obroną. , w rodzaju baszt narożnych. Od południa tylko jest wązka przerwa w wałach, którą włościanie nazywają baksztoja basztą; oczywiście był tędy jedyny wjazd do horodyszcza, ku któremu prowadziła drożyna kręto wijąca się od brzegu Dniepru. Wśród tych wałów dziś jeszcze wykopują mnóstwo kości ludzkich, tudzież szczątków dawnych glinianych naczyń, z ciekawą ornamentyką. Znaleziono tu bronzowy gwóźdź z uszkiem. Horodyszcze to otacza mnóstwo do 100 starożytnych mogił. Tyleż mogił znajduje się i przy sąsiedniej wiosce Chalepin. Konstanty Porfirogenita, piszący 980 990, czyni już wzmiankę o W. Wiedzieć należy mówi on że przybywające z dalszej Rusi czółna do Konstantynopola, pochodząc częścią z Nomogardu Nowogród, w którym Swiatosław, syn Inhora, ks. Rusi, mieszkał, częścią od grodu Miliniska Smoleńsk i od Telincy Lubocz i od Cernigogi Czernihów i od Wusegradu Wyszogród. Te wszystkie wtedy przebywają rz. Dnieprem i zgromadzają się pod grodem Kijowem, zwanym Samratus. Słowianie zaś, onych Rusów dannicy, którzy się zowią Krzywiczanami i Lenzaninami i reszta Słowian na górach swoich ścinają zimową porą te czółna, i sporządziwszy je, wpuszczają do poblizkich jeziór, w porze folgującej, kiedy lód taje. A gdy je potem spuszczą na rz. Dniepr, wtedy i sami stamtąd tą rzeką jadą do Kijowa i wyciągają czółna na wystawę i sprzedają je Rusom. Rusowie zaś łódki skupują, rozbierają swoje stare czółna; zabierają z nich do nowych czółen wiosła i powrozy do wioseł, i zaopatrują je we wszelkie inne potrzeby. Poczem w miesiącu czerwcu rzeką Dnieprem puszczają się i dojeżdżają do Witycewy Wityczew, który jest grodem danniczym Rusów. I przybywszy tam czekają dwa lub trzy dni, dopóki się wszystkie czółna niezbiorą, wyruszają wreszcie i jadą pomienioną rz. Dnieprem Bielowski, Monum. polon. hist. , t. I, str. 16. Lelewel domyśla się, że i nazwa Wityczewa mogła powstać od owych czółen. które nazywano wicinami, witkami, wiciami Geogr. du moyen age, t. III et IV, p. 169. W latopiscach ruskich o W. częste zachodzą wzmianki. Gdy Połowcy w 1095 r. zburzyli Juriew na Rosi, Światopełk, w. ks. kijow. , resztę ocalałych Juriewców osiedlił na Wityczowskim chołmie, i nazwał ten nowy gród Światopołczem Ławr. letop. , 97, Nikon. let. , 11. Ale z czasem Juriewcy opuścili Światopołcze i w 1103 r. wrócili na miejsce dawnego Juriewa. W 1100 r. , dla rozdziału pomiędzy sobą dzielnie, książęta ruscy zebrali się do W. na sejm, pod przewodnictwem w. ks. Światopełka II Światosławicza; ale spory i waśnie wszczęły się pomiędzy nimi i sejm ów spełzł na niczem. Ciż książęta, w ciągłych z sobą żyjąc zatargach, sprzymierzając się z Połow ł l Witwińce Witwińce Witwiniec Witwiszki Wity Wityczew