a następnie zostały własnością wdowy po Auguście hr. Aleksandry z Potockich, która umierając 1892 r. przekazała W. testamentem hr. Ksaweremu Branickiemu. Kościół i parafia istnieją tu już w r. 1580. Powstał naturalnie wcześniej, może już na początku wieku. Sobieski odbudował podobno na nowo kościół a może tylko rozszerzył, jak to wnosić można ze wzmianek o świeżo zawieszonych dzwonach w r. 1686, w listach budowniczego pałacu Locciego. Ks. August Czartoryski wybudował odbudował kościół z cegły. W r. 1857 kosztem Augusta i Aleksandry Potockich, według planu Henryka Markoniego, rozszerzono i przebudowano zupełnie dotychczasowy kościół, z którego pozostała tylko środkowa nawa. Piękną świątynię, w stylu włoskiego odrodzenia, zdobią liczne rzeźby i obrazy, dzieła polskich artystów. W wielkim ołtarzu jest dawny włoski obraz, pochodzący z kaplicy Kmitów w Wiśniczu. Przy kościele są kaplice N. P. Maryi, św. Anny bractwa, z obrazem tej świętej pędzla Nowotnego według fresku Pinturichi ego i kaplica Potockich. Posadzka kościoła jest z tafli granitowych. W kościele znajdują się grobowce, zwłaszcza w kaplicy Potockich, z tych wyróżniają się pomniki Ignacego i Stanisława Potockich. Poświęcenie kościoła po ostatecznem wykończeniu nastąpiło 4 grudnia 1870 r. W pobliżu kościoła wznosi się okazałe mauzoleum Ostrołukowe, wykonane w r. 1836 według planu Marconiego, przez Konst. Hegla i Jakuba Tatarkiewicza, a poświęcone pamięci Stanisława Potockiego, posła, członka rady nieustającej, generała, przezesa rady stanu, ministra oświecenia 1821, tudzież jego żony Aleksandry z domu Lubomirskiej 1831, przez ich syna Aleksandra. Na cmentarzu wznosi się kaplica zbudodowana przez Piotra Aignera twórcę Sybilli puławskiej, w stylu gotyckim, z napisem; Aleksandra z Lubomirskich Stanisławowa Potocka, nieodżałowanemu mężowi, sobie i swoim. Na cmentarzu spotykamy, między innemi, nagrobki dwu zasłużonych pracowników na polu historyi i bibliografii a zarazem bibliotekarzów przy zbiorach wilanowskich Hipolita Kownackiego 23 mar. 1854 r. i Stanisława Przyłęckiego 1 sier. 1866 r. . Pałac. Wkrótce po nabyciu Milanowa król zajął się wzniesieniem pałacu. Planu dostarczył podobno Józef Belloti, twórca kościoła św. Krzyża w Warszawie, Robotami i wewnętrznem przyozdobieniem kierował Augustyn Locci twórca kościoła kapucynów, który otrzymawszy od króla wójtowstwo mokotowskie, założył tam cegielnię. W r. 1686, a więc w lat 9 po nabyciu wsi, trwają jeszcze roboty przy budowie pałacu. Wedle zachowanych listów Locci ego wychodziło na roboty po 700 do 800 zł. tygodniowo. Całe grono rzeźbiarzy, malarzy i sztukatorów pracuje nad wykończeniem dzieła. Prócz wymienionych przechowały się nazwiska Włochów Ceroni i Affati. Prócz tego król ciągle sprowadza z Holandyi i Francyi obrazy, stoły, zegary, lustra, kominki, meble i cacka. Podróżnik francuzki de Beaujeu, który zwiedzał Willanów, tak mówi w swoim opisie Memoires, wydane r. 1700; Bom królewski wybudowany z cegły, w dosyć pospolitym stylu, niewielką ma wysokość i bardzo małe rozmiary. Składa się z korpusu mieszkalnego i dwu pawilonów, z dwoma skrzydłami oddzielnemi, które zamykają kwadrat dziedzińca. Ozdoby wewnętrzne stanowią freski, popiersia, płaskorzeźby i wiele obrazów. Są tam jeszcze i inne ozdoby kominki marmurowe, posadzki, lamperye malowane i złocone i t. d. Z tem wszystkiem Willanów nie wydaje się tyle pałacem królewskim, ile raczej mieszkaniem człowieka prywatnego, średniej zamożności i nie dorównywa gmachom jakie nasi mieszczanie, finansiści albo urzędnicy bogaci pobudowali w okolicach Paryża. Ogród, taras i sady owocowe, które otaczają pałac, nie mają w sobie nic nadzwyczajnego, bo brak im wody i cienia. Z czasem jednak te same budowle zyskały na wartości. Młodociany ogród rozrósł się we wspaniały park, postępy sztuki ogrodniczej umożliwiły te wszystkie upiększenia, dodające uroku występującym na ich tle formom architektonicznym, posągom, płaskorzeźbom. Budowle same z latami stały się coraz ciekawszym, bo wiernie przechowanym pomnikiem sztuki wieku XVII i nabrały znaczenia pamiątkowego. Pałac składa się z głównego korpusu, z dwoma tarasami od ogrodu i dziedzińca i pawilonu połączonego galeryami z dwoma skrzydłami. Na dwu rogach środkowej części wznoszą się dwie wieże. Elewacya od ogrodu w stylu Ludwika XIV przechowała się bez zmiany. Front od dziedzińca i skrzydła są odbiciem stylu włoskiego. Pałac jest parterowy, z małym pięterkiem nad korpusem i skrzydłami. Główna fasada, części wgłębionej korpusu, ma dwa piętra i przez to wysuwa się naprzód, mimo swego wgłębienia. Dół i piętro w stylu francuzkim, górna część w duchu renesansu włoskiego. Dach blaszany zakrywa balustrada ozdobiona posągami. Cztery figury nad wgłębieniem środkowem frontu mają oznaczać sztuki i nauki; na drugiej wyższej balustradzie stoją posągi bóstw. Nad galeryami pomieszczano wazony. Attyki w chryzolitach zapełniono płaskorzeźbami, przedstawiającemi sceny z dziejów Jana III, jak zawarcie pokoju z Turkami, wjazd do Wiednia i inne. Nisze między półkolami a pilastrami w galeryach bocznych i pawilonach zdobią posągi postaci symbolicznych z podpisami łacińskimi Splendor, Justitia, Robor, Majestas i t. d. Wyżej po nad niemi rozmieszczono popiersia według antyków bez podpisów. W arkadach po nad oknami mieszczą się Willanów