historycznych skierowaną była zapewne, na ten punkt wybrzeża Wisły, na którym powstanie Warszawa. Dzisiejszy obszar miasta przedstawia równinę lekko pofałdowaną i pochylającą się w stronę Wisły, ku której wreszcie spada stromym dość zboczem. Podczas gdy wzniesienie płaskowzgórza dosięga 372 st. przy kościele ewang. i o kilka stóp więcej na ulicy Białej i Smoczej, gdy w alei Ujazdowskiej Rozdroże mamy 364, na Krakowskiem Przedmieściu wprost Uniwersytetu 360, na placu Zamkowym 344 a na Rynku Starego miasta 337, to poziom Wisły zero wodowskazu wznies. 252 1 2 stóp dolna część miasta zapewne nie więcej nad 270 do 280 st. Zgodnie z prawem asymetryi zboczy brzeg prawy Wisły na Pradze wznosi się bardzo nieznacznie. W odległości około 3 w. w linii powietrznej od praw. brzegu Wiały spotykamy w Grochowie wzn. 317 st. npm. Geologiczny układ obszaru, na którym stoi W. , jest dotąd bardzo niedokładnie znany. Wielka grubość warstw najświeższych i dyluwialnych utrudnia dostanie się do głęboko schowanych starszych formacyi. Dotychczasowe wiercenia, sięgające niekiedy do 500 stóp, nie zdołały przebić warstw napływowych. Na lewym brzegu Wisły od Góry Kalwaryi do Bielan pod Warszawą występują siwe i pstre gliny plastyczne, należące do utworów oligocenicznych, powstałych pod działaniem wód słodkich owego wielkiego jeziora, wypełniającego środkowe niziny. O stosunku warstw nowszych formacyi na terytoryum W. mogą dać pojęcie rezultaty świdrowania przy poszukiwaniu wody dla studni miejskiej na ulicy Chłodnej, a więc w zach. , wyżej położonej części miasta, wzn. od 360 do 370 st npm. a 108 do 118 nad poziom Wisły. Pod czterostopowym nasypem napotkano pięciostopowy pokład mułku białego, dalej aż do 48 st. gruby pokład piasków, przecięty trzema warstwami marglów i jedną cienką warstwą iłu, Następnie na trzech stopach piasek żwirowaty a pod nim mułek twardy Sandlette, zwany zwykle martwicą i występujący w niżej położonych częściach miasta tuż pod powierzchnią. Pod martwicą znowu piasek żwirowaty Kiessand, dalej glina żółta, ił niebieskawy, margiel, piasek, ponowna warstwa 10stopowa mułku do 87 st. , dalej naprzemiany warstwy piasku i iłu szarego Thonlette, dalej piasek drobny, piasek gruby ze żwirem do 130 st. , glina, wreszcie szlam do 187 st. ze skamieniałościami kawałki drzewa, muszle. Dalej napotkano gruby pokład żwiru do 149 st. , pod nim warstwa gliny z piaskiem do 160 st. , mułek i glina naprzemiany, od 173 st. gliny kolorowe w cienkich przeważnie warstwach, przeplatane pokładami mułku, kamienia wapiennego na 191 st, rudy żelaznej na 227 st. . Na stopie 253 spotkano znów 9 stopową warstwę piasku żółtego, pod nim ił, mułek, ił z lignitem, dalej gliny czarne, ciemne, kolorowe. Wiercenie doprowadzono do 360 stóp. Dane powyższe podane według graficznego oznaczenia następstwa i grubości warstw, dokonanego przez inżyn. Stanowskiego, który zebrał próbki pokładów, przechowywane w Magistracie warszawskim. Wykopy przy prowadzeniu robót kanalizacyjnych wykazały, obok znacznych zbiorowisk wód zaskórnych, nie mających odpływu a gromadzących się na pokładach iłów nieprzepuszczalnych, także ciągłe przerywanie się wierzchnich pokładów. Pozwala to przypuszczać, iż płaskowzgórze warszawskie przedstawiało, podobnie jak dziś to widzimy na wyżynie pojezierza, powierzchnią pokrytą przez liczne większe i mniejsze zagłębienia wypełnione wodą i dopiero powoli zasypywane nanoszonemi przez wody i wiatry materyałami. W okolicy Warszawy znaleziono w ostatnich czasach szczątki zwierząt zaginionych, właściwych epoce dyluwialnej. We wsi Szczęśliwiec, o 4 w. na płd. od miasta, przy dobywaniu gliny do cegielni niejednokrotnie znajdywano liczne szczątki zwierzęce, których część pewną, ocaloną od zagłady, zbadał i opisał prof. Slósarski Pamiętnik fizyogr. , t. III, str. 581 i nast. . Były to szczątki żubra kopalnego, jelenia kopalnego, słonia elephas antiquus, starszego jeszcze od mamuta, nosorożca. Przy ujściu Pilicy do Wisły pod Mniszewem znaleziono kość ramieniową lewą mamuta, wielkich rozmiarów. Stosunki hydrograficzne. Las pierwotny, pokrywający ten obszar, ułatwiając przechowywanie w zbiornikach opadów atmosferycznych, opóźniał proces osuszania. Jeszcze w czasach historycznych płaskowzgórze warszawskie pokryte jest dość licznemi zbiornikami wodnemi i przerznięte kilkoma strumieniami. Od strony zachpłn okrążała obszar dzisiejszej Warszawy rzeczka Drna, uchodząca do Wisły na obszarze Folkowa dziś zajętym przez cy tadele. Uprowadzała ona wody całego szeregu sadzawek i jezior, szczątków rozległego jeziora jakie istniało w okolicy dzisiejszych rogatek powązkowskich, leżących dziś o 24 st. niżej poziomu poblizkich rogatek wolskich. Na obszarze między ulicą Gęsią, Dziką i Podokopową, noszącym dawniej ogólną nazwę Stawki dziś ulica, dotąd jeszcze można obserwować szczątki dawnych zbiorników i mokradli. Rzeczka ta obracała cały szereg młynów. Płaskowzgórze obszaru Woli i przyległej płd. zach. części Warszawy gromadziło wody, zasilające źródła i zbior Warszawa