który r. 1547 uczestniczył na synodzie łęczyckim. W r. 1493 d. 3 maja król Jan Olbracht zatwierdził w Poznaniu swobody, jakie poprzednicy jego nadali klasztorowi; potem uśmierzył spory toczące się między biskupem pozn. a opatem Janem z powodu miary, jakiej klasztor używał przy składaniu osypów zamkom królewskim w Wałczu i Drahimiu, trzymanym przez biskupa. Król z uwagi, że klasztor odstawiał te osypy w Ujściu, zawyrokował, że korzec ujski ma być używany. Król Zygmunt potwierdził ten wyrok w r. 1513. Pierwszym opatem Polakiem był Andrzej Gozdawa Dzierżanowski, który samych Polaków zakonników za swego opactwa zostawił; przedtem, mówi Paprocki, bywali Niemcy sprowadzani z Kolonii, którzy klasztor bardzo popustoszyli byli, a ledwie nie w niwecz obrócili. Paprocki mógł się naocznie o tem przekonać, ponieważ przebywał w klasztorze i znał osobiście opata. Za rządów Dzierżanowskiego zebrała się w W. na dniu 19 czer. 1580 r. kapituła prowincyonalna cystersów pod przewodnictwem Edmunda a Cruce Crucinus, który uchwały, jakie tam zapadły, wydał w r. 1581 w Krakowie p. n. Statuta Reformationis monastoriorum Cisterciensis Ordinis institutae. Z późniejszych opatów mamy Wojciecha Zarębę Zajączkowskiego r. 1585 1586 i Kacpra Kozielskiego r. 1631. Miasto W. i cała okolica znajdowały się w ręku cystersów. Młyn, niekiedy Węgrówką zwany, istniał już r. 1381; z biegiem czasu przybyło ich więcej. W r. 1451 wójt Michał syn Grzegorza posiadał młyn Walwark folwark z ogrodem przed miastem; sprzedając wójtowstwo opatowi za 44 grzyw. , zrzekł się togo młyna. W r. 1536 powstał młyn przy odpływie jez. Durowskiego, a nieco później młyn konny słodowy. Jeden z młynarzy klasztornych otrzymał w r. 1538 łąke Smolnik i drugą przy winnicy, nieopodal miasta. W r. 1620 posiadał klasztor młyny; Wągrowiecki i Straszewski o 3 kołach, Ostrowski o 2 kołach i Słodowy o 1 kole, które płaciły podatku 24 groszy od koła. W r. 1739 uskuteczniono podział dóbr klasztornych; opactwo odłączono od konwentu. Opat komendataryjny otrzymał dochody z Bartodziejów, Kaliszan, Nowego, Rgielska, Wągrówca, młyna miejskiego, folusza i browaru, a konwent dochody z Bracholina, Kobylca, Koninka, Krosna, Mokronosów, Panigrodza, Sarbki, Straszewa i Turzy. W tym podziale pominięte są posiadłości klasztorne Burowo, Łaziska i Ochodza. W r. 1747 w uroczystość Wniebowstapienia Pańskiego, podczas nabożeństwa, zgorzał klasztor i zabudowania; ogień powstał w browarze. W r. 1773 5 sejm wyznaczył komisyą do rozgraniczenia dóbr Żelic i Michałkowca ur. Jana Lipskiego, wojskiego kaliskiego, z dobrami Sarbką, Nowem i innemi klasztoru wągrowieckiego, potem drugą komisyą do rozgraniczenia dóbr miasteczka Łekna, Kiedrowa, Rąbczyna, Nowej Wsi, Koźlanki i Zamysłowa, dziedzicznych Jakuba Radońskiego, od dóbr Rgielska, Bracholina, Koninka, Tarnowa, Klasztorku, Straszewa czyli Wągrowca, Łazisk czyli Dzierżanny, konwentu i opactwa wągrowieokiego, Siedleczka ur. Miastowskiego, Wiśniewa ur. Gockowskiego, Łukowa ur. Koszutskiego, Mrowińca ur. Polewskiego. W r. 1797 zniesiono klasztor; r. 1835 6 nastąpiła sekularyzacya; klasztor przekształcono na więzienie. Zaraz po zaborze dóbr klasztornych i innych rząd pruski ustanowił tak zwane domeny Łaziska, Turza i Toniszewo, które jeszcze przed 1830 zlał w jednę całość z główną siedzibą urzędu w Wągrówcu. Tak zespoloną domenę składały Adolfo wo, Bartodzieje, Bliżyce, Bobrowniki, Bobrówka, Bracholin, Bukowiec, Dochanowo, Durowo, Eichhausen na Kamienicy, Frauengarten, Frymark, Gole, Skoczagóra i Golki, Gorzyce, Jańczewo Juncewo, Jankowo, Kakulin, Kaliska, Kaliszany, Kamienica, Kobylec, Koninek, Krosno, Langendorf, Łaziska, Łęgowo, Marcinkowo, Mieściska Ulica, Miniszewo, Mokronosy, Namoczydła, Neuhausen, Nowe, Ochodza, Orla, Ostrowski młyn, Panigródz, Pląskowo, Podklasztorze, Popowo Kościelne, Posługówko, Rgielsko, Ruda młyn na Mieścisku, Sarbka, Seehausen, Skocza Góra, Sławomirz, Straszewo, Suczysko, Sulinowo, Szubianki, Tarnowo, Toniszewo, Turza, Wiela, Wymysłowo. Cały obszar wynosił 28402 ha 20772 włościańskich, 6184 dziedzicznych, 837 miejskich i 609 starościńskich i stanowi prawie czwartą część obecnego powiatu wągrowieokiego. O zaludnianiu się W. nie posiadamy szczegółów. Cystersi sprowadzili z Niemiec rzemieślników i osadników, których potomstwo zlało się z miejscową ludnością, a jeżeli zachodziły jakie zaburzenia w mieście, jak np. przy wyborze pierwszego opata Polaka w r. 1553, wina spada na zakonników Niemców, których Wągrówiec pozbył się z czasem. Innowierstwo, nie mające przystępu do W. , nie rozdzieliło ludności na wrogie obozy. Ta ludnośó katolicka, polska i spolszczona, wydała znaczną ilość zakonników i duchownych różnego rodzaju, np. Andrzeja z Wągrówca, mansyonarza gnieźnieńskiego, w r. 1465 i wielu innych, między którymi wyróżnił się kś. jezuita Jakub Wujek 1540 1597 kaznodzieja pierwszorzędny i tłumacz Biblii. Pamiętał on o swem gnieździe rodzinnem, zapisując altaryi św. Krzyża 100 złp. na posiadłości Jana Bledowskiego, Wągrowiec