ły przed niedawnym jeszcze czasem. W różnyoh czasach w Warmii spotykamy następnie rodziny polskie Badyńscy, Bogdańscy, Brońscy, Burchartowie, Bruscy, Bystramowie, Cichowscy, Chwosowie, Czajkowscy, Czarlińscy t. Schedel, Dąbrowscy, Drygalscy, Filipowscy, GąsiorowscyHelden, Gierczyńscy, Gnatowscy, Grekowiczowie, Grzymałowie, Katyńscy, Hozyuszowie, Jagodyńscy, Janoszycowie, Kalnasowie, Kamińscy, Kobierzyccy, Kurowscy, Łąccy, Łączyńscy, Matowie, Miecznikowscy, Mielicza, Milewscy, Moccy, Murzynowscy, Nyczowie, Openkowscy, Płacheccy, Pakoszowie, Płoccy, Prawicze, Prusowie, Przeworscy, Przysiorowscy, Rcszkowscy, Robakowscy, Rogalowie, Rostkowie, Rożyńscy, Rusieccy, Sasowie, Sikorscy, Ślescy, Soczyńscy, Sokołowscy, Stanisławscy, Strachowscy, Świedliccy, Szajkowscy, Szymonowscy, Trzcińscy, Wątkowscy, Weissewie h. Poraj, Wierzbowscy, Wilamwscy, Wilkańcowie, Worańscy, Wostrowscy, Wolscy, Wypczyńscy, Zaworscy, Żórawscy, Żuchowscy ob. Kętrzyński, O ludn. poL, str. 564 566. Inaczej miała się rzecz z ludnością wiejską i niektórych miast, na płd. ku granioy polskiej położonych. Pomimo zabiegów niemczących krzyżackich ludnośó polska, uczepiwszy się biskupiego płaszcza, zdołała swą narodowość utrzymać aż do połączenia się Polską. W ostatnich czasach, kiedy rząd pruski zaczął dalej prowadzić dzieło Krzyżaków, ludnośó ta posiadała już dosyó wyrobionej świadomości narodowej, aby zachować swą mowę, pomimo braku wyższej intelligiencyi, której grono jest zbyt szczupłe. Szło wprawdzie z pośród ludu nie mało młodzieży do szkół wyższych, ale takich, co zdobywszy stanowisko w świecie uczonym, pozostali mimo to Polakami, jest mało. Na wzmiankę zasługują Samuel Maciejowski, prof. Pietraszewski, tłumacz Zendawesty, zmarły przed kilkunastu laty w Berlinie, dr. Sieniawski, autor Biskupstwa warmińskiego, wreszcie kś. dr. Schreiber, założyciel Tow. czeladzi w Olsztynie, które za jego staraniem posiada dom własny dla posiedzeń. Dzisiejszą ludnośó polską w Warmii składa sam lud roboczy, rolniczy wiejski i rzemieślniczy po miasteczkach. Kierownikami jego są włościanie, t. zw. gburzy. Granice kawałka Warmii zajętego przez polską przeważnie ludnośó, schodzą się dość ściśle z granicami pow. olsztyńskiego i reszelskiego, którego pln. częśó przecież jest więcej niemiecką. Naturalne zaś granice tej polskiej Warmii są od zachodu rzeka Pasarga po sargi czyli moczary i szarugi mazurskie sięgająca, wraz z jez. Płużeńskim, od płd. wschodu jez. Pasymskie i Sirwińskie, od wschodu zaś rozlewiska jeziór z sobą połączonych rzeczkami, jak Dadalskiego i Łowtrowskiego, od płn. zaś prosta linia od jez. Błonkowskiego do Morąskiego. Powiat olsztyński obejmuje 23, 86 mil kw. , reszelski zaś 14, 84, razem 38, 70. Biorąc z pow. reszelskiego tylko połowę południową, dziś jeszcze gęsto przez ludnośó polską, nasiadłą, będzie to obszar 30, 28 mil kw. Pow. olsztyński i reszelski obejmują 4 dekanaty biskupstwa warmińskiego olsztyński, wartemborski, jeziorański i reszelski. W dek. olsztyńskim jest 13 parafii Olsztyn, Brunswałd, Gietrzwałd, Gryźliny, Jonkowo, Olsztynek na Mazurach, Bartąg al. Bertąg, Dywity, Gutkowo al. Jetkowo, Nowy Kokendorf, Szembruk, Szembark i Wutryny. W Olsztynie kazania bywają na przemiany po polsku i po niemiecku. W N. Kokendorfie i w Jonkowie jest już nie mało Niemców. Pozostałe parafie są prawie zupełnie polskie. Mieszkające tu i owdzie rodziny niemieckie po niejakim czasie spolszczają się zwykle. Kazania niemieckie bywają tu tylko 4 razy do roku, w drugie święto Boż. Narodz. , Wielkiejnocy, Zielonych Świątek i w uroczystość głównego patrona kościoła, zarazem po polsku i niemiecku. Do dekanatu wartemborskiego należą w Warmii miasto Wartembork, Stary Wartembork, Sętal, Klewki, W. Klebark, Purda, Bartołty, Ramzy, Lamkowo, Lesiny. Stary Wartembork, Sętal i Lamkowo posiadają już znaczną częśó Niemców. W St. Wartemborku kazania niemieckie bywają podobno co czwartą niedzielę. W Sętalu jest więcej Niemców niż Polaków, ale kazania są jeszcze po większej części po polsku. W Lamkowie jest połowa Niemców a przynajmniej takich co po niemiecku umieją i kazania są tam zapewne naprzemiany po polsku i po niemiecku. Inne parafia są zupełnie polskie. W Klebarku było przed kilku laty na 1600 komunikantów tylko 25 nieumiejących po polsku, a 130, którzy i kazania w obu językach zrozumieć mogli. Są to po większej części spolszczeni Niemcy. Kazania niemieckie w tych parafiach bywają 4 razy do roku jak w dek. olsztyńskim; Tylko w Wartemborku bywają oo trzecią niedzielę. Dekanat jeziorański ma 7 parafii, z których tylko dwie Biskupiec i Biesowo mają kazania polskie, W Biskupcu, obok Olsztyna i Wartemborka trzeciem mieście polskim na Warmii, są podobno trzy kazania polskie a czwarte niemieckie. W Biesowie, gdzie już przeważają Niemoy, i kazania niemieckie muszą być częstsze. Dekanat reszelski, złożony z 10 parafii, ma już tylko dwie, w których bywają kazania polskie Ządzbork, miasto leżące już na Mazurach, i Świętolipkę w pow. rastemborskim, sławną jak Gietrzwałd odpustami. Zupełniejszy obraz pow. olsztyńskiego pod względem Warmia