skim, a zarazem uwolnił mieszczan od innego nadal pomiaru i wtedy okazało się, że miasto z przedmieściami posiadało 90 łanów; wreszcie tenże król w 1566 r. , przywilejem swym wydanym podczas sejmu w Lublinie, oddał na potrzeby miejskie dochód z postrzygalni, wagi, z kramów i zabronił żydom osiedlać się w U. Za panowania Zygmunta Augusta U. , jako królewszczyzna, zostawał w dożywotniej dzierżawie księżnej Katarzyny Olelkowiczówej Słuckiej i wtedy miasto było w stanie kwitnącym. Rewizorowie królewscy znaleźli w U. piekarzów 25, jatek rzeźniczych 10, szynków 26, szewców 20. Dochód ogólny z miasta wynosił 168 grzyw. 42 szelągi i 4 denarów Baliński i Lipiński, Staroż. Polska. Wówczas po za miastem, wałami i fosami otoczonem, ku wsi Dzierzkowicom urządzony był wielki zwierzyniec królewski, dobrze ogrodzony, mający mili obwodu i obfitą zwierzynę. Miasto było dobrze zabudowanem. W 1572 r. po zgonie Zygmunta Augusta, w czasie bezkrólewia, stany koronne wyznaczyły w U. pobyt dla posła cesarskiego Wilhelma Rosenberga, bogatego pana czeskiego, i ten przebywał tu do czasu elekcyi Henryka Walezyusza, w towarzystwie dodanego mu do boku woj. lubelskiego Stanisława Maciejowskiego. Ztąd kierował agitacyą zmierzającą ku wyniesieniu na tron polski nie tyle jednego z synów Maksymiliana, jak samego posła, podającego się za kandydata Piasta. Pomyślny stan U. trwał i za Stefana Batorego, który w 1581 r. nakazał odbywać w U. roki ziemskie przez trzy dni corocznie, zaczynając od czwartku po Wielkiejnocy, oraz w 1588 r. potwierdził miastu wszystkie dawniejsze przywileje i zabronił osiedlać się żydom, którzy jednakże pod protekcyą starostów przełamywali ten zakaz, w skutek czego mieszczanie zwracali się ze skargami do króla. Zygmunt III w r. 1616, dekretem swym wydanym na imię starosty, surowo nakazał, aby żydów w U. nie utrzymywał, zaś Władysław IV w 1646 r. do dawnych jarmarków dodał 3 nowe na św. Wawrzyniec, św. Łukasz i św. Mikołaj. Następnie za Jana Kazimierza różne klęski spadły na szczęśliwe dotąd miasto. W 1648 r. , gdy Bohdan Chmielnicki oblegał Zamość, a jego oddziały plądrowały aż po Wisłę, U. też ucierpiał. Szwedzi pod wodzą Karola Gustawa w 1657 r. miasto zrabowali i w perzynę obrócili. Za klęskami wojennemi przyszło w ślad morowe powietrze, które wtedy po raz pierwszy do U. zawitało. Szwedzi przez kilka tygodni zajmując U. , oczekiwali w okopach na wzgórzach skórczyckich na zbliżającego się z za Wisły swego sprzymierzeńca Rakoczego i w okolicach U. nastąpiło połączenie się obu wojsk. Okopy te i wały, nazywane Szwedzkiemi, dotąd widoczne w miejscowosci zwanej Psią Górką, pod Majdanem Skórczyckim al. Leszczyną. Lecz już w 1653 r. , po napadzie kozackim a przed inkursyą szwedzką, miasto znajdowało się w upadku. Lustracya z 1653 r. wymownie o tem świadczy. Z 83 domów w mieście i na wale, oprócz przedmieść, zostało 37 mieszkalnych a 40 łanów miejskich leżało odłogiem i po części zarosło. W mieście znaleziono 1 rzeźnika, 6 piekarzów, 1 prasoła handlarza soli, 2 szewców, 2 kuśnierzy i 1 krawca. Krawcy, dodają lustratorowie, mieli swój osobny przywilej od Zygmunta Augusta z r. 1564 który w sobie continet ten między inszemi punkt, aby żaden ad contubernium nie był przypuszczany heretica pravitate infectus. Podług tejże lustracyi z 50 bań gorzałczanych zaledwie 12 pozostało. Targi odbywały się w sobotę, ale opłata z nich targowe, Sochaczka zwane, od soch, na których towary na targu rozwieszano, na rzecz dzierżawcy starostwa zaledwo 15 florenów wynosiło z powodu zniszczenia miasta. Pomimo to w 1653 r. na wojnę przeciw Kozakom mieszczanie urzędowscy, dla powiatowego żołnierza województwa lubelskiego sami przysłali wóz parokonny i pachołka, chociaż podług prawa dla pospolitego ruszenia obowiązani byli dostawiać jeden wóz wojenny łącznie z mieszczanami soleckiemi. W zwierzyńcu królewskim zwierzynę powybijano, tak, że zaledwo kilka sarn pozostało. W r. 1676 do opłaty pogłównego naliczono w U. 249 mieszczan wraz z komornikami. Michał Korybut w 1669 r. potwierdził prawo poboru trzeciej miarki z młyna królewskiego; Jan III w 1681 r. , August II w 1703 r. , August III w 1738 r. i Stanisław August w 1766 r. zatwierdzali i odnawiali dawniejsze przywileje miasta. U. od czasów Kazimierza Jagiellończyka był stolicą pow. urzędowskiego, w wojew. lubelskiem, rozciągającego się od Bełżyc pod Lublinem aż do rz. Sanu, na szerokość od Wisły aż do granic wojew. ruskiego i ziemi chełmskiej. Wybierał ten powiat dwóch posłów na sejmy, na sejmikach odbywanych w Lublinie. Nadto od czasu Zygmunta III U. stanowił ststwo niegrodowe, z rezydencyą ststy we wsi Dzierzkowicach, gdzie stał zamek starościński, po którym na wzgórzach widoczne są dotąd ślady ruin oraz pod niemi obszerne, na wpół zawalone lochy. Starostwo było jednem z bogatszych. Należały do niego, oprócz miasta U. , wsi Dzierzkowice, Księżomierz i obszerne lasy. Ststwo zostawało w 1648 r. w posiadaniu Jerzego Rzeczyckiego. Na sejmie z r. 1667 stany Rzeczypospolitej nadały te dobra na własność Urzędów