ły wiele przez to utraciły. U. dostał się pod zarząd starostów arcybiskupich. Jeden z nich Stanisław z Gomolina odnowił i rozszerzył zamek arcybiskupi w r. 1534. W 1643 r. odbywa się tu synod zwołany przez arcyb. Macieja Łubieńskiego. Zgromadził on do 300 duchownych. Budynek, wystawiony umyślnie dla pomieszczenia obradujących, zawalił się wkrótce po zamknięciu obrad i przygniótł podobno nieudolnego architekta. Wojna szwedzka w r. 1656 dała się we znaki miastu, podobnież jak i rokosz Lubomirskie go w r. 1666. Arcyb. Wacław Leszczyński powziąwszy zamiar sprowadzenia do kollegia ty zwłok błogosławionego Bogumiła, opieczętował w r. 1663 jego trumnę w Dobrowie i przygotowawszy okazały sarkofag marmurowy w kollegiacie, kazał zabrać podstępnie i potajemnie dwu kanonikom zwłoki błogosławionego. Właściciel Brudzewa Łaszcz, kasztelan lendzki, wraz z ludnością parafii na wieść o tem porwaniu, puścili się w pogoń, lecz nie zdołali doścignąć kanoników, którzy manowcami sprowadzili swą zdobycz do U. i tu tymczasowo złożyli w kościołku św. Wojciecha, zkąd przeniesiono relikwie z wielką uroczystością do kollegiaty w d. 29 stycznia 1668 r. Część relikwii złożono w grobowcu, zaś ornat, stułę i czaszkę w zakrystyi. W r. 1704 pod Ü. obozowała konfederacya wielkopolska. Ponieważ prymas Radziejowski był przeciwnikiem Augusta II, przeto jego wojska przez zemstę spustoszyły U. i dobra arcybiskupie. Zamek zrabowano, miasto spalono. Pożary niszczyły drewniane miasto w latach 1632, 1736 i 1816. Zamek odbudowa ny i rozszerzony staraniem Jana Wężyka w 1638 i Macieja Łubieńskiego. 1645, zo stał po zniszczeniu przez Szwedów i Sasów odrestaurowany 1745 r. przez Krzysztofa Szembeka, jak o tem świadczy napis w jednej z sal Po zajęciu dóbr arcybis. przez rząd pruski w r. 1796, stał w części pustką, dopiero obecny właściciel donacyi rządowej hr. ToU wyrestaurował tę starożytną budowlę i uczynił mieszkalną. Przechowała się dotąd starożytna kaplica arcybiskupów z malowidłem ścien nem, przedstawiającem męczeństwo św. Woj ciecha i wieża okrągła, z trzema czworokątnemi przyporami, pochodząca zapewne z XIV w. Kościół pokollegiacki, odnowiony w r. 1876, zachował tylko w presbiteryum cechy ostrołuku w oknach i sklepieniu. Posiadał on 9 ołtarzów, dziś zaś tylko 7, z tych 3 w kaplicach. Ołtarz wielki pochodzi z 1778 r. , drugi św. Antoniego i św. Anny z bractwem od r. 1609, trzeci p. w. N. Maryi P. Rożańcowej i czwarty na środku kościoła, z marmurowym grobowcem wzniesionym r. 1666 przez arcyb. Wacława Leszczyńskiego dla zwłok błogosławionego Bogumiła, arcyb, gnieźn. f 1182. Pierwszą kaplicę fundował Boleszczyński, prałat uniejowski, i przy niej uposażył prebendarza i promotora bractwa Szkaplerza św. , drugą wzniósł kustosz Jakub Zborowski f 1663, trzecia, p. w. św. Krzyża, fundacyi Głuchowskich. Za czasów pruskich, na początku obecnego stulecia kollegiata składała się z proboszcza, archidyakona, dziekana, kustosza i 6 kanoników. Zniesienie nastąpiło przed r. 1830. Kościołek św. Ducha ze szpitalem założone były r. 1283 przez arcybisk. Jakuba Świnkę. Uposażenie zwiększył arcyb. Baranowski r. 1610. Kościół modrzewiowy miał trzy ołtarze. Był tu osobny proboszcz. Arcyb. Wład. Łubieński odbudował szpital. Za arcyb. Ostrowskiego kościół został rozebrany, jako zrujnowany, po r. 1780. Temuż losowi uległy kościołek św. Wojciecha, drewniany, konsekrowany 1613 r. , uposażony ponownie przez arcyb. Leszczyńskiego r. 1666; kościół św. Antoniego, drewniany, w polu, za miastem, z obrazem uważanym za cudowny i wreszcie kościół św. Mikołaja, z prepozyturą benedyktynów, spłonął r. 1770 i nie został odbudowany. Istniejący obecnie kościołek Bożego Ciała na cmentarzu, stanął w 1739 na miejscu dawnej kaplicy. Klucz uniejowski dóbr arcyb, gnieźnieńskich stanowiły miasto U. na 23 włókach osiadłe, z których do kollegiaty należało włók 3, na wino do kościoła 1, do archidyakonii 2, do szpitala św. Ducha 1, do probostwa św. Mikołaja 1, do wójtowstwa włók 3, do mansyonarzów ćwierci 12. Osiadłości było w mieście r. 1685 i później 110. Mieszczanie dawali z kwatery obsianej po 6 gr. , tyleż z składu na rolach pustych, z domu każdego osiadłego po 2 gr. , z każdego mielcucha, a było ich 10, po 2 gr. od każdego, z 29 ogrodów pustych po 2 gr. , od kotłów piwnych, których było 6, po 18 gr. , od 25 dorabiaczy piwa po 9 gr. Szewców było w mieście 20, każdy płacił od rzemiosła 6 gr. i buty kolejno trzema ratami po sztuk 20. W zamku brali za każdą parę męską po 4 gr. , za kobiecą po 2 gr. Sukienników dwóch, płacili od każdego warsztatu po 18 gr. , siedmiu kramów po 10 gr. Wszyscy garncarze wydawali do dworu co miesiąc pół kopy polewanego i pół kopy prostego naczynia; dwóch bednarzów obowiązani byli dworowi taniej sprzedawać naczynia, aniżeli obcym, a przytem naprawiać bezpłatnie statki na rzece. Kuśnierzów było 10, stolarz 1, płócienników 3, kołodziej, rymarz i kowalów 4, ci wszyscy wolni byli od wszelkich opłat. Jarmarków odbywało się w mieście 5, z tych 3 dworskie a 2 miejskie, targi w poniedziałek. Podczas jarmarków i targów przypadał 3ci grosz miejscowemu Uniejów