kupców mieszkali w mieście także w cechy złączeni rzemieślnicy, którzy szerokiej sławy zażywali. Szczególniej ceniono wyroby białoskórników, płatnerzów i kotlarzów. Miasto wystawiało własne hufce na każdą wyprawę. Tak poszło r. 1388 na Litwę z Torunia 282 zbrojnych jeźdzców, łuczników i włóczników, między nimi członkowie najznaczniejszych rodzin, jak Watzelrodowie, Jeleniowscy, Wasanowie, Mełdzińscy, Lindowie, Russowie Rusopowie. Co do narodowości mieszkańców, to T. zaraz od początku miał pewną część ludności polskiej, która wzmagała się przez napływ z okolicy i dalszych stron Polski. To też miasto miało swoją polską ulicę 1394 i już w XIV w, swoją wioskę polską czyli przedmieście Polnischdorf 1394, miał także kościół polski i księży polskich. Przy taj stronie, rynku gdzie stała giełda, było r. 1394 pięć kamienic polskich, na 3 innych połaciach po 2. Tyluż polskich mieszczan mieszkało przy ulicy św. Anny, gdzie się prawdopodobnie urodził Mikołaj Kopernik, przy kościele św. Jana 4, tyleż przy ulicy św. Ducha. Do najbogatszych ulic należały jeszcze Żeglarska, Biała i początek Długiej, a we wszystkich było po kilku mieszkańców polskiej narodowości. Słowem po całem mieście na schyłku XIV w. mieszkali Polacy ob. Kętrzyński O narod. pol. w Prusiech, str. 159 174. Podobno jeszcze korzystniej ułożyły się stosunki w nowem mieście, na co dowody przytacza kś. Kujot Roczn. toruńskiego Tow. Nauk. , 1884, str. 15. R. 1304 Leszek Czarny zawarł w T. ugodę z Krzyżakami, mocą której ziemię Michałowską na 2 lata za 300 grz. zastawił zakonowi, bez dołożenia się braci ob. Długosz, III, str. 17 18 ed. Przeźd. . R. 1334 zawarli tu posłowie Kazimierza W, i Karola, króla węgierskiego, z Krzyżakami zawieszenie broni na rok ob. Długosz, III, 164. R. 1343 Kazimierz W. , ułożywszy się z Krzyżakami w Kaliszu, został potem przez wielkiego mistrza Ludolfa v. Weitzau zaproszony do Torunia, gdzie bawił przez 5 dni, z okazałością i przepychem przyjmowany ob, Dzieje Krzyżaków Rogalskiego, I, 476. W bitwie pod Grunwaldem 1410 walczył po stronie krzyżackiej także hufiec, z T. przez mieszczan wysłany, składający z 214 żołdowników, tylko główny ich dowódzca, pierwszy burmistrz Albrecht Rothe i kapitani poszczególnych oddziałów byli Toruńczanie. W tej bitwie poległ komtur toruński Jan V. Sayn, a kilku Toruńczan, między nimi burmistrz Jan von der Morsche, dostało się do niewoli; także chorągiew dostała się w ręco zwycięzców i do Krakowa zawieziona została. Po bitwie pod Grunwaldem 1410 r. , nieotrzymawszy pomocy z Malborka, dopiero na kilkakrotna wezwanie króla skłonił się T. do przyjęcia polskiej załogi 7 sierp. . Załoga ta broniła się skutecznie przeciw zaciężnikom krzyżackim na początku r. 1411 Tegoż r. dnia 1 lut. Wladyslaw Jagiełło, choć zwycięzca, zawarł niekorzysty dla siebie traktat, t. zw. pierwszy pokój toruński, mocą którego tylko ziemia dobrzyńska wróciła do Polski a Pomorze, ziemia michałowska i chełmińska zostały przy Zakonie. Żmujdź miała być oddaną Witoldowi i królowi tylko na dożywocie. Spór względem Drezdenka i Santoka strony zdały na 12 sędziów, przez siebie obrać się mających; jeżeliby ci się nie ugodzili, papież ostatecznie miał rzecz rozstrzygnąć ob. Rogalski Dzieje Krzyżaków, 11, 101. Henryk. Reuss v. Plauen, zostawszy teraz mistrzem, nie mógł Toruńczanom przebaczyć, że się na polską przechylili stronę. Niebawem złożył 7 rajców z urzędu i mianował sam 9 innych, choć przywilej chełmiński z r. 1233 gwarantował mieszczanom wolny wybór zwierzchności. Ale rada miejska rajców przez niego mianowanych wcale nie uwzględniła, lecz złożonych na nowo wybrała. W ponowionej z zakonem wojnie r. 1422 zostały przedmieścia spalone, winnice zaś zniszczone. R. 1440 przystąpił i T. do związku miast pruskich. R 1441 d. 4 lipca przybył Władysław Jagiellończyk do T. , gdzie nowy w. mistrz Konrad t. Erlichshausen przyjmował dostojnego gościa. Obaj przysięgali tu wiernie zachowywać pokój ob. Rogalski, 1. c, II, 249. Kazimierz IV Jagiellończyk zjechał tu w lipcu r. 1452. Król i mistrz zaprzysięgli pokój wieczysty. Ale zwodnicza ta cisza była tylko poprzedniczką tem większej burzy. Dnia 4 lutego r. 1454 szlachta i miasta pruskie, nie mogąc dłużej znieść ucisku krzyżackiego, tu w T. spisali list, wypowiadający mistrzowi posłuszeństwo i już 7 tegoż miesiąca komtur toruński musiał związkowcom wydać swój zamek, który wieczorem tegoż dnia został spalony. Tak gród, który Krzyżacy najprzód pobudowali w Prusach, pierwszy też legł w gruzach. To też królowie polscy starali się wywdzięczyć T. za tę ofiarność. Już w maju tegoż roku przyjechał tu Kazimierz i przyjmowany był od duchowieństwa, szlachty i ludu. Dnia 27 maja zasiadł na tronie, na rynku wystawionym, w stroju królewskim i odbierał tu hołd i przysięgę od miast i szlachty chełmińskiej. Po nabożeństwie zaś w kościele św. Jana pasował kilku rycerzy. Wtedy też Toruń uzyskał prawo posiadania dóbr ziemskich. Podczas 13letniej wojny, która teraz zawrzała 1454 66, kusili się Krzyżacy kilkakrotnie o odzyskanie miasta. Wreszcie 19 paźdz. r. 1466 został tu zawarty drugi pokój toruński, Toruń