szerna kępa, później Bazarową zwana. Osadnicy Starego Torunia zapewnic się po większej części do nowego miasta przenieśli, a obok nich osiedli koloniści przeważnie z Saksonii, a później także z Westfalii, jak nazwiska rodowe wskazują. Niemniej z sąsiednich ziem polskich spieszyli osadnicy do T. , gdzie ich swoboda wolnego miasta i zyskowny handel czekał. Tak więc mieszkańcy byli od początku mieszanej narodowości. Pod wodzą Hermana Balk rozpoczęli Krzyżacy niebawem działalność przeciw Prusakom, przebywającym w ziemi chełmińskiej, a zdobywszy grody Rogowo, Pigrzę i Chełmno, stali się panami całej ziemi chełmińskiej. Chełmnu i Toruniowi nadal potem d. 28 grud. 1233 r. Herman Balk owo sławne prawo chełmińskie, którego podstawą jest najszerszy samorząd gminny, jakim żadne z ówczesnych miast w Niemczech się nie cieszyło. Na tymto przywileju wyrósł T. w krótkim czasie do wielkiej zamożności i prześcignął nawet Chełmno, które przecież miało być głównem miastem ziemi i bogaciej zostało uposażone. T. dostał przy założeniu 120 włók dla mieszczan a 44 dla kościoła paraf. , przy którym zakon zastrzegł sobie ustanawianie proboszczów. Nadto ustąpił tenże miastu koryta Wisły na przestrzeni dwumilowej, począwszy od Łysej Kępy pod Nieszawą późniejszej Bazarowej, dziś między miastem a głównym dworcem leżącej, razem z przewozem, który po owe czasy wielkie miał znaczenie ob. Preus. Urkb. Nr. 105. Z tejto przyczyny r. 1251 namiestnik wielkiego mistrza Eberhard von Seyne, dokument dwóch młodych miast, który się w Chełmnie był spalił, względem Torunia do tyla zmienił, iż miastu się dostał pas ziemi pół mili szeroki a milę długi, ciągnący się wzdłuż Wisły od Kaszczorka nad ujściem Drwęcy, należącego wtedy do biskupów kujawskich, natomiast przewóz tutejszy i pod Chełmnem przeszedł na własność zakonu, który go miał wypuszczać w dzierżawę ob. Preus. Urkb. , Nr. 252. Wtenczas już T. od lat 15 stał na dzisiejszem, miejscu. Wzniesiono spiesznie obwarowanie, które istniało już za czasu wojen z Świętopełkiem 1242 do 1258. Tradycya utrzymuje, że dom przy ulicy Żeglarskiej pod Nr. 109, tuż przed bramą, jest najdawniejszą budowlą miasta. Równocześnie zaczęła się budowa kościoła św. Jana. W r. 1239 osiedlają się przy kaplicy Panny Maryi, z której następnie wyrósł wspaniały kościół, pierwsi w obrębie Prus franciszkanie. Dla Krzyżaków był T. punktem zbornym dla dalszych wypraw. Tu budowali statki r. 1234, aby puścić się Wisłą do Kwidzyna tu skupiały się ich posiłki podczas wojen z Świętopełkiem. Zapewne więc i Krzyżacy wraz z mieszkańcami Starego Torunia przenieśli się do nowej osady, o czem wzmiankuje kronika oliwska Sed postea in brevi ab eo loco castrum cum oppido ad locum, ubi nunc stat Thorn transtulerunt ob. Script. rer. prus. , I, 677. Przestrzeń dosyó znaczna między miastem a zamkiem krzyżackim na wschód od miasta wnet się wypełnia, bo rycerze wystawili blisko zamku kościoł św. Jakuba, resztę zaś zajęła w krótkim czasie druga osada, t. z. Nowe Miasto Neustadt, które r. 1264 dostało swój osobny przywilej. Z początku urządzenie jego podobne było do późniejszych miast królewskich i prywatnych w Polsce; burmistrza i radę mianował komtur toruński; w jego imieniu odbywały się sądy. Lecz choć już r. 1266 nowa osada dostała przywileje i swobody starszego Torunia, jednak została zawsze miastem drugorzędnem. Więksi kupcy się tu nie osiedlali. Charakterystycznem jest, że na 31 wielkich spichlerzy, które się dotąd w T. przechowały, tylko 6 przypada na Nowe Miasto. Najliczniejszy zastęp mieszczaństwa stanowili kramarze i rzemieślnicy. Oba miasta tak się odosobniały, że się wysokim murem i głęboką fosą oddzieliły. Dwie tylko były do nich bramy a i tych strzeżono po obu stronach. Podamy tu dzieje Starego Miasta jedynie, aż do chwili, gdy się oba w jedną całość zleją. R. 1259 uzyskują mieszczanie pozwolenie na budowę ratusza, za to ustępują grodowi młyn Treposzcz tuż pod miastem. R. 1263 zaś pozwolił w. mistrz dominikanom, osiedlonym podobno przez św. Jacka w Kaszczorku, przenieść się do Nowego Miasta, gdzie ich kościół ostatecznie w r. 1823 został rozebrany. R. 1243 odbył się w kościele franciszkańskim ważny synod pod przewodnictwem legata papieskiego Wilhelma z Modeny. Ustanowiono na nim w obrębie posiadłości krzyżackich cztery biskupstwa chełmińskie, pomezańskie, warmijskie i sambijskie. W tyra czasie przesiadywał w T. Sambor, ks. pomorski, wypędzony przez brata Świętopełka z udzielnego księstwa. Handel miasta rozwijał się dzięki korzystnemu położeniu na granicy od Polski. Koło T. bowiem stykają się niemal Wielkopolska, Pomorze i Mazowsze. Ztąd wychodziły wozy kupieckie aż do Wrocławia i Krakowa, i już r. 1286 znajdujemy pewną wzmiankę, że kupcy z Torunia i Chełmna aż na Ruś się wyprawiali, a Władysław, ks. na Łęczycy i Kujawach, przyrzekł im bezpieczny przewód, od Służewa począwszy. Jednym z ważnych artykułów handlu była sól morska z wybrzeży północnych sprowadzana, której aż po Dniepr i Karpaty dostarczano, póki wielickie żupy nie wystąpiły do współzawodnictwa. Przewóz przez Wisłę trzymali Toruń