czynszów i wszelkich opłat do lat 15, po których upływie wnosić będą do mego skarbu po 5 groszy z domów rynkowych, od ulicznych i na przedmieściu po 4 gr. , proboszczowi zaś wszyscy bez różnicy po 2 gr. ; posiadający role płacić mają po grzywnie bieżącej monety i liczby pols. , dawać korzeo owsa, 2 kapłony, 2 sery i 12 jaj a kościołowi 6 gr. z łanu, 2 korce żyta i korzec owsa. Dochód z łaźni przeznaczam na użytek miasta; pozwalamy także ratusz zbudować, z drewnianemi do koła budami do sprzedawania masła, kaszy, oleju i innych żywności, a że jatki z łojem i woskiem niemały przynoszą pożytek, przez nikogo przeto utrzymywane być nie mogą, tylko przez miasto. Przyrzekamy wyjednać u króla jarmarki na św. Stanisław, św. Bartłomiej i na Trzy Króle, targi zaś co poniedziałek. Stanowię aby z grona mieszczan, mąż uczciwego zachowania się i mający posiadłość, w obecności wysłanego z ramienia mego, corocznie wybierany był poborca quaestor, płatny od miasta, któryby miał staranie nie tylko o dochodach miejskich, ale i podatki dla Rzpltej wybierał. Wójt i rajcy na każdy tydzień pobierać będą po 15 gr. , burmistrz złoty, pisarz zaś roczną płacę; co się zostanie z dochodów obracane być ma na naprawę wałów i budowli do miasta należących. Obywatele rządzić się będą prawem magdeburskiem, a magistrat składać się ma z katolików i unitów. Zobowiązuję mieszczan zbudować własnym nakładem kościół parafialny w przeciągu lat trzech, pod utratą praw i swobód, lub pod karą dowolną na rzecz mego skarbu. Oprócz naprawy grobli przy stawie, uwalniam ich od ciężarów, robocizn, podwód i wszelkich powinności. Zygmuut III, zatwierdzając ten przywilej, ustanowił skład soli z żup ruskich, pod obowiązkiem utrzymywania dróg w należytym stanie. Następnie na prośbę Tomasza Zamojskiego Władysław IV nadaje w Turobinie d. 1 listop. 1634 r. prawo pobierania mostowego czyli grobelnego od każdego konia lub wołu po pół grosza, a to na poprawę dróg i mostów a zarazem uwolnił mieszkańców, na wzór innych miast ruskich, od opłaty mostowego, brukowego i innych tego rodzaju opłat wewnątrz państwa. Wojska szwedzkie zajęły T. d. 12 marca 1656 r. , w dwa dni potem Szwedzi ponieśli porażkę pod Jarosławiem. Najazd szwedzki a następnie morowe powietrze wyludniły miasto i zubożyło. Za rządów Jana Zamoyskiego, wnuka hetmana, żona tegoż Katarzyna z Ostrogsklch urządzała ceohy w T. i nadała im przywileje, zaś król Michał Kory but we Lwowie d. 29 paźdz. 1671 r. potwierdził mieszkańcom prawo pobierania mostowego czyli grobelnego, bez wyjątku od każdego konia lub wołu po 3 gr, , niemniej uwolnił miasto i przedmieścia do niego należące od forszpanów, podwód, posłańców i innych podobnych powinności, a zarazem, na wzór innych miast ruskich w ziemi bełzkiej, uwolnił T. od wszelkich tak zwanych exakcyi, t. j. mostowego, brukowego i t. p. wewnątrz państwa. Oryginały przywilejów tych na pergaminie znajdują się w archiwum miejscowego magistratu. Jan III często przejeżdżając przez T. do Żółkwi, zwykle wypoczywał tu w domu ordynata Marcina Zamoyskiego, który w T. ufundował klasztor i kościół ks. trynitarzy, zwanych wtedy redemptorystami. Jadący powrotem w czerwcu 1755 r. poseł turecki zaproszony od ks. trynitarzy, wjechał do klasztoru przy biciu z moździerzy i odgłosie muzyki; po uprzejmem powitaniu, dziękowano mu za świadczone łaski oo. redemptorom, znajdującym się w państwie otomańskiem. W odpowiedzi poseł zapewnił, że i nadal wszelki wzgląd będzie miany na zakonników, poświęcających się wykupowi niewolników. Miasto T. należało do wojew. bełzkiego, z którem w r. 1772 przeszło pod panowanie Austryi, dopiero w 1810 r. odzyskane, wcielone do księstwa warszawskiego. Ustanowiono tu podprefekturę dla pow. zamojskiego, a od 1867 r. stał się T. centrem powiatu tomaszow skiego, nowo utworzonego z części pow. zamojskiego i niektórych gmin pow. hrubieszowskiego. Za rządów austryackioh mieścił się tu chwilowo cyrkuł. Autor geografii Galioyi z r. 1786 pisze o T. Miasto do ordynacyi Zamoyskish należące, niegdyś ozdobione prześlicznym kościołem trynitarzy, przy klasztorze jest studnia, która gdy mają być lata żyzne z brzegów nie wylewa, gdy zaś ma być nieurodzaj, głód lub jakowa na kraj klęska, obficie wylewając, rzeczkę formuje. Wreszcie jest kościół drewniany, wybornej struktury, dokąd przeniesiono cudowny obraz Matki Boskiej od trynitarzów; był w T. cyrkuł, dla którego domy pomurował ordynat, teraz pustkami stoją. Kościół i klasztor trynitarzy istniał do początku XVIII w. , uległ rumie po kasacyi klasztoru. Kościół paraf. , p. w. Zwiastowania N. M. P. , pierwiastkowe erygowany przez Tomasza Zamoyskiego w 1627 r. przy nim proboszcz i 3 wikaryuszów, następnie odrestaurowany w 1727 r. przez Michała Zamoyskiego, zbudowany jest z drzewa modrzewiowego i posiada bardzo kunsztowne wiązanie. Do niego przeniesiono sprzęty i obrazy oraz relikwie św. Feliksa z kościoła trynitarzy. W wielkim ołtarzu pomieszczony jest obraz N. P. Maryi, uważany za cudowny, w bocznych św. Wojciecha i św. Tekli. Pod górką około placu, gdzie stał kościół trynitarzy, znajduje się dotąd źródło ocembrowane Tomaszów