na przedmieściu, wzniesioną w 1749 r. , na miejsce poprzedniej z 1733 r. i uposażoną 73 dz. ziemi, kościół paraf. kat. , synagogę, dom modlitwy żydowski, zarząd okr. policyjnego i gminy, stacyę poczt. i telegr. , aptekę, gorzelnię, browar, cegielnię. Targi odbywają się co drugą niedzielę. Mko otaczają cztery przedmieścia Snihorówka, Słobodą, Płachanówka i Jakimówka. W dokumentach wymienione sa dwie części czyli kąty Eirczaki i Krymki. Przed uwłaszczeniem włościan do mka należało 8593 dzies, ziemi, nadzwyczaj urodzajnej. Poprzednio T. od strony Łobaczowa otaczały olbrzymie lasy, dziś znacznie wycięte, i po wyprzedaży dóbr przez hr. Ostrowskich na początku tego wieku, rozdziałone na własność pojedynczych wiosek, niegdyś do włości tetyjowskiej należąjcych. Na polach tetyjowskich znajduje się mnóstwo mogił starożytnych, z których jedne są grzebalne, inne zaś były to t. zw. kurhany ostrzeżniki strażnicze, na których, według podań miejscowych, urządzony był szereg znaków ogniowych, zaczynający się od T. , dla ostrzeżenia mieszkańców o zbliżaniu się niebezpieczeństwa. Okolice T. obfitują w bogate pokłady białej gliny. Podług podań miejscowych, T. , w dawnych czasach, miał już być miejscem zaludnionem, zamieszkałem przez Greków. Nazwa T. prawdopodobnie stoi w związku z nazwaniem wodza Połowców Tetija, o którym pod 1185 r. kroniki ruskie wspominają ob. Połn. sobr. , t. 1, str. 167. Wiadomo, że za czasów Rusi kijow, strony te zajmowały koczownicze plemiona Połowców, być więc może, iż miejscu dłuższego swego pobytu nadali imię wodza swojego. Atoli dzikie stepy tutejsze stosunkowo dość późno zaczęły się osiedlać, bo dopiero przy końcu XVI w. na domniemanem starodawnem uroczysku połowieokiem dźwigać się zaczyna poraz pierwszy osada, której pierwszymi znanymi z akt dziedzicami są Koszkowie. Byli to pierwiastkowe egzulanoi smoleńscy 1514 r. , którzy przeniósłszy się wpierw na Litwę, potem na Wołyń, i tu posiadłszy Żórawno i Omelno, przez związki małżeńskie zagnieździli się nareszcie w Bracławskiem. W aktach bracławskioh natrafiamy na ślad dwóch braci Koszków Iwana i Andrzeja, synów Juchna, z których pierwszy ożeniwszy się z ziemianką bracławską Szpakowską, posiadł Szpaków Szpików i Krasne w Bracławskiem, drugi zaś pojąwszy za żonę Rohozińską, wziął z jej ręką. dobra bracławskie spadłe na nią po Korotkioh, Słupiczach i Krasnosielskich, On to prawdopodobnie sprzedał T. ks, Konstantemu Ostrógskiemu. Jednakże sprzedaż ta musiała być na stępnie unieważnioną, bowiem jak się później pokazało, T. miał, oprócz Andrzeja Koszki, kilku innych jeszcze współdziedziców, tak że dopiero Jan Koszka, syn Andrzeja, ożeniony z Krasnosielską, za zgoda uczestników w dziedzictwie T. w 1605 r. przeprowadził nareszcie prawnie sprzedaż Tetyjowa, ale już nie na rzecz ks. Konstantego Ostrogskiego lubo ten żył jeszcze ale syna jego ks. Janusza. Ten nabywszy T. , wcielił go do dóbr Trynożyna Piatyhor, Olbaczowa Łobaczowa, Koszowa z Trybyszowem i Koteniowem, kupionych dawniej od Krasnosielskich, i utworzył z nich jedną całość. Ks. Janusz zostawszy dziedzicem T, starał się zabezpieczyć włości swe od najazdów Tatarów i w tym celu, już w rok po nabyciu zaopatrzył osadę w zamek, i dla nowoosadzanego miasteczka wyjednał u Zygmunta III przywilej na prawo magdeburskie i jarmarki Przywilej ów postanawia, żeby miesziczanie, poddani ks. Janusza Oetrogskiego, tak ci co teraz mieszkają, jak i ci co osiadać będą, mieli swój urząd, który ma być sprawowany przez burmistrzów, rajców i innych urzędników, ustanowionych przez ks. Ostrogskiego. Prawa tego magdeburskiego używać mają w sprawach tak wielkich jak i małych, wiecznymi czasy sądzić ma ich samych, jak i gości handlownych i przyjezdnych, nikt inny tylko wójt i burmistrzowie wraz z radą miejską, jak to bywa w miastach głównych królestwa zachowywanem. Daje się więc im moc zupełną sądzenia, wyrokowania, karania i karcenia, tak w sprawach uczynkowych jak i innych. Dalej tenże przywilej postanawia, aby oiź mieszczanie mieli swój ratusz, oraz jatki i łaźnię, na wzór znajdujących się po innych miastach. Dalej dozwala zaprowadzić dwa doroczne jarmarki, a targi co tydzień; które to targi i jarmarki ks. Ontrogski ma prawo obwoływać po wszystkich miastach i majętnościach królewskich, kniaziowskich, pańskich, duchownych i świeckich. Okrom tego, tychże sławetnych obywateli mta T. tenże przywilej obdarza wolnością trzymania karczem, bez płacenia z nich do skarbu kor. kapszczyzny; wino, miód, piwo, gorzałkę dozwala się im szynkowaó w domach gościnnych, w których wolno im jest i żywność potrzebną trzymać i sprzedawać Handel też wszelakiemi towarami dozwolony na jarmarkach, na które kupcy krajowi jak i cudzoziemscy mogą z towarami przyjeżdżać, one sprzedawać i kupować, płacąc od tychże zwykłe myto targowe ks. Ostrogskiemu, byleby to się nie działo tak ze szkodą skarbu kor. jak i miejsc przyległych. Wolności pomienionych w przywileju ma używać tak ks. Jegomość, jak i małżonka jego i potomstwo, wiecznemi czasy, jako i samo mto T. , z tem atoli ograniczeniem, tak teraz jak i w potomne czasy, iżby mieszczauie ouego z wojen Tetyjów