i ztąd zakątek ten był niezaludniony. W 1611 r. Zygmunt III na sejmie w Warszawie nadał uroczysko T. bojarzynowi białocerkiewskiemu szlachetnemu Lisiewiczowi, z tem jednak, aby ten służbę wojenną przy p. sście albo namiestniku odprawował Lustr. sstwa białocerk. , 1611 r. . Lesiewicz jednakże jak i syn jego Mikołaj nie zasiedlili T. Ostatni stawiąc się upornie i objawiając nieposłuszeństwo sście Stanisławowi Lubomirskiemu, do Kozaków zaporoskich się przyłączył Lustr. sstwa białocerk. , 1622. Następnie posiadł to uroczysko Lubar Ostrowski, ale i ten go nie zasiedlił. W źródłach natrafiamy na wzmiankę, że około 1663 r. trzymał to uroczysko Kazimierz Rodkiewicz. Pierwszym twórcą osady tutejszej był pułkownik Błędowski, ssta trembowelski, któremu w nagrodę za wypędzenie Szwedów z Lublina 1709 r. nadał był król August II uroczysko to wiecznością. Jednakże donacya ta stała się następnie powodem wielu zawikłań, albowiem T. oddawna będąc attynencyą Białej cerkwi a tem samem majętnością koronną, już jako taka nie mogła w prywatne przechodzić ręce na prawie ziemskości. Oczywiście, że król dał ją był ad male narrata. Ale zaledwie nowopowstała ta wioska zaczęła się zaludniać, gdy w 1711 r. kozak Orlik, stronnik Karola XII, wpadłszy do niej, zniszył ją ze szczętem, tak że na sejmiku boni ordinis szlachta wwdztwa kijowskiego zredukowała dla niej podatek skarbowy na pół dymu, a to ab ratione desolationis i rozejścia się poddanych Laudum w. kijow. z 1715. Jednakże Błędowski niezaprzestał dalszej kolonizacyi; wioska wzrosła na miasteczko, tak że w 1722 r. wyrobił on u króla przywilej dla miasteczka na cztery do roku jarmarki. August II w przywileju powiada czułości i dobroczynności królewskiej rzecz przyzwoitą bacząc, pomnażać dobra poddanych i fortuny onych, snadnie skłoniliśmy się do tego, za instancyą do nas przez panów rad Naszych przy boku Naszym rezydujących wniesioną, abyśmy m. Taraszczy nazwanemu, w wdztwie kijowskiem leżącemu, 4 jarmarki w rok na Święta ruskie, pierwszy na dzień św. Juria, drugi na św. Onufrego, trzeci na Rożdestwo Bogarodzicy ruskiej, w niedzielę środopostną naznaczyli etc. Arch. J. Z. R. , część I, t. 1, str. 239. Tenże król nadał T. herb, przedstawiający w białem polu bieżącego zająca. Podług taryfy z 1724 T. liczyła 60 domów osiadłych, podatki opłacających. Z każdym rokiem osiedlenie rosło. Mamy przed sobą akta procesu wytoczonego Błędowskiemu przez Niemiryczów, kasztelaniców połanieckich, w 1733 r. o zbiegłych poddanych z ich dóbr Wyszewicz na Polesiu do TaraszSłownik Geograficzny T. XII. Zeszyt 135. czy. Ludność osiadająca w T. składała się z różnych burłaków, zuchwałych. Po śmierci Błędowskiego 1736 r. Taraszczą władała żona jego Joanna z Rościszowskich, która następnie powtórnie wyszła za Ambrożego Strutyńskiego. W 1736 r. gubernatorem T. był Bazyli Medwedowski. Na zamek wpadli hajdamacy z Siczy, żonę mu zamordowali, nad nim samym pastwili się Arch. J. Z. R. , cz. III, t. 3, str. 260. W r. 1740 na miejscu dawnej stanęła nowa cerkiew p. wez. św. Jerzego. Parafia jej liczyła 80 domów. Tymczasem T. , jako już całkiem odrębna tenuta, od sstwa białocerkiewskiego oderwana, została przez Augusta III nadaną Józefowi i Joannie z Komarnickich Buszowskim, miecznikostwu latyczowskim, którzy na Wołyniu wś Łysin posiadali. Strutyńska atoli nie uznawała tego nadania i pomimo dekretów asesorskich, odsądzających ją od tych dóbr, opierając na naturze dóbr jakoby ziemskiej, wytoczyła proces naprzód w sądzie ziemskim, potem poszła do trybunału, który przyznał jej słuszność, a Buszowskich skazał na winy prawne, za które egzekucyą sąd krzemieniecki do dóbr Buszowskich Łysina nakazał. Skazani skarżyli się Augustowi III; egzekucya została wstrzymana mandatem królewskim 1736 r. W braku źródeł nieznany nam jest dalszy tok sprawy, ale się zdaje, ze Buszowscy wygrali ją w końcu, skoro nie Strutyńska ale oni w T. nadal się osiedzieli. Lustracya sstwa taraszczańskiego, dokonana za Joanny Buszowskiej w 1765 r. , tak się wyraża poddani jedni płacą czynsz, a pańszczyzny nie robią i motków nie przędą; drudzy płacą czynsz mniejszy i po motku na rok przędą z przędziwa dworskiego; wszyscy zaś koszą po 2 dni. Mczko ma 78 chałup chrześciańskich, 3 libertowanych, 2 słobodzianów, jest tu 13 kozaków, 26 żydów osiadłych. Młynów w mczku 4; płacą pokolewszczyznę. Intrata sstwa 10995 zł. 12 gr. ; z tej detrunkuje się gubernatorowi salarium z ordynaryą zł. 429 gr. 18. Zamek nad rz. Hłuboczkiem, w koło palami ostawiony. Brama wjezdna z drzewa ciosanego budowana, nieskończona, bez wierzchu; w środku zamku obudowanie takowe budynek duży, z dwoma izbami i z dwoma alkierzami, drugi budynek niedaleko. Bramy z izbą, alkierzem i komorą w sieniach. Lochów kopanych, drzewem ze środka wybudowanych dwa; śpichlerzyk niewielki jeden, stajnia i wozownia pod jednym nakryciem, w węgieł, nowe. Wsi należące do sstwa Lesowicze i Dulickie. Uroczyska puste są Krzywa rzeczka, Łysa góra, Suchy jar, Łebedyna grobla, Łozowata grobla, Mochowe jezioro, Berozowyj haj, Krymlit, Sto Taraszcza