nadto 3000 zł. z ceł ruskich rocznej pensyi przeznaczył Vol. Leg. . W 1689 r. ssta taborowskim widzimy Jakuba Janickiego. Pochodził on z rodziny z dawna osiadłej w okolicy Pawołoczy, która wpierw od ks. Rużyńskich, potem od Zamoyskich, na prawie zastawnem trzymała kilka wiosek, jako to Lebedyńce, Janicką Słobodę, Wójtowce i Jahniatyn Opis akt kiews. centr. arch. . Nr. 14 str. 62 i Nr. 20, str. 12. Jeden z tych Janickich, Stanisław, podczas oblężenia w Zbarażu był przez regimentarzy użyty do porozumienia się z hanem krymskim Ks. pam. Michałowskiego, str. 453. W 1699 r. umarł Jakub Janicki i po nim 1702 r. od Augusta II otrzymał T. Franciszek Leniewicz, towarzysz pancernej chorągwi i buńczuczny J. K. M. Leniewicz jednak za konsenem króla w 1716 r. odstąpił znów swego prawa na T. Ignacemu Balowi, pułk. chorągwi pancernej. Przedtem jednak jeszcze T. najzupełniej opustoszał i ci wszyscy nadmienieni dożywotni T. posiadacze władali jeno pustką. To też i Ignacy Bal odstąpił pustkę tę rychło Ignacemu Rupniewskiemu i za tego dopiero T. zaczął się dźwigać powoli i zasiedlać, chociaż już nie na dawniejszej swej posadzie, którą wtenczas starostowie romanowscy przywłaszczyli sobie i założyli na niej wś Jarosławkę al. Rastawicę, ale na innem miejscu, naprzeciwko dawnego właściwego T. , za rzeką położonem. Oprócz tego dawne dwie wioski, a teraz sieliszcza Zołotuchę i Kamienną Groblę starostowie romanowscy oderwali od Taborówszczyzny i na własność swoją zajęli. Tak więc uszczuplony T. po Rupniewskim otrzymał od Augusta III w 1744 r. w dożywocie Franciszek z Łyszkowa Dogiel Cyryna, sędzia ziemski nowogródzki. Nadawczy przywilej nadawał mu szumnie miasto T. z attynencyami, a on w istocie rzeczy otrzymywał tylko liche dawnego Taborowa przedmieścia i bez attynencyi. Nie pozostawało więc Cyrynie jak proces wytoczyć Antoniemu Ożdże, ówczesnemu sście romanowskiemu, tak o zabor właściwego T. jak i attynencyi onego. Proces ten wlókł się długo i uporczywie; na gruncie dawnego T. osiedloną była wieś nowa. Cyryna wziął się nawet na sposób i u króla w trakcie tym wyrobił przywilej z okienkiem na sstwo romanowskie. Rachował on, że samo połączenie dwóch starostw w jednem jego ręku proces umorzy. Na tej wszakże rachubie się zawiódł, bo przywilej, ad male narrata wyrobiony, upadł. Umarł więc nie doczekawszy się końca sprawy tej, którą dopiero syn jego Paweł, objąwszy po ojcu T. , pomyślnie nareszcie dla siebie zakończył. Zwróconym więc mu został i dawny T. to jest osiedlona na jego miejscu Jarosławka al. Rastawica a także i dwie odeszłe również nieprawnie wioski Zołotucha i Kamienna Grobla. Paweł Cyryna włość taborowską zebrawszy odtąd w jedno, urządzać zaczął. Lustracya z 1789 r. tak mówi o T. Mczko to całe wałami starożytnemi opasane, z bywszemi 2 bramami Białocerkiewską i Kijowską, przez które trakt pocztarski z dawnych czasów bywał; pośród rynku karczma, domów chrzęść. 31; cerkiew, staw i młyn. Starostwo to czyniło wtedy dochodu 6424 złp. W 1787 r. Paweł Cyryna, ssta taborowski, witał w Pawołoczy, wraz z innymi, Stanisława Augusta, jadącego do Kaniowa Plater, Dzien, podr. , str. 108. W 1787 r. Stanisław August wydał dla mta T. dyplom renovationis, którym odnowił i potwierdził prawa i przywileje zdawna temu miasteczku służące. W przywileju tym czytamy do lustracyi przywilejów i dowodów exystencya aktualną tego miasta dowodzących stosując sie, i chcąc przerzeczone miasto Tabor do pierwszej wrócić byłości, i one wolnym ludem, handle i rzemiosła sprawującym pomnożyć toż m. Tabor za wolne uznawszy, wszystkich obywatelów w tym mieście, tak teraz. osiadłych, tudzież wszystkich ludzi na potym osiadać mających i do prawa miejskiego wcielających się, za ludzi wolnych, ziemię, w obrębie rzeczonego miasta położoną i przez nich teraz osiadłą, ich domy, place, ogrody, łany, niwy, zarośla i całe miasta tego torrytorium, jakie do niego prawnie należy, i w posiadaniu tychże mieszczan zostaje, nie naruszając prawa o granice i własność z kimkolwiek je mieć mogło, własnością dziedziczną tegoż miasta i mieszczan w nim osiadłych być uznajemy. Dalej dyplom ten, tychże mieszczan obywateli wolnych wyjmując z pod wszelkich juryzdykcyi ziemiańskich, niemniej i zamkowej starościńskiej, pod własny ich urząd miejski poddaje. Gdyby zaś kto z nich dekretem urzędu miejskiego taborowskiego mniemał się być uciążonym, tedy będzie mocen appellować albo do sądów appellacyjnych w Żytomierzu postanowionych, albo do sądów assessorskich kor. Herb zaś miastu temu nadaje się następny bramę o dwóch wieżach złotą, w polu czerwonem, w środku której św. Paweł z mieczem dobytym, na dół spuszczonym; w koronie miecz goły, ostrzem na wierzchu. Przywilej ten był dan w Warszawie d. 16 czerwca 1792 r. ; ob. Arch. J. Z. R. , cz. V, t. I, str. 565. Katarzyna II w 1794 r. nadała T. wychodźcy węgierskiemu Walentemu hr. Esterhazemu, po śmierci którego objął T. na własność syn jego Władysław hr. Esterhazy. Po śmierci ostatniego, spadkobiercy jego, w Austryi zamieszkali, sprzedali T. przed niedawnym czasem. Edward Rulikowski Taborów