nad stawem uformowanym z rozlewu rz. RaRa stawicy, groblą zatrzymanej, pow. skwirski, na pograniczu wasylkowskiego wś Dulickie, należąca do dóbr białocerkiewskich, łączy się prawie z T. , w 2 okr. pol. , gm. i par. praw. Czubińce, odl. 10 w. od Skwiry, ma 611 mk. w 1863 r. 646 mk. Posiada cerkiew drewnianą Pokrowską, wzniesioną w zeszłym wieku, poprzednio parochialną. Gleba wyborna, czarnoziemna. Początkowo T. wchodził w skład sstwa bialocerkiewskiego. Wieś ta dość późno była zasiedloną, bowiem w lustr. sstwa białocerkiews. z 1570 r. nie ma o niej wzmianki. Blizkość t. zw. Czarnego szlaku, tudzież brodu kędy się Tatarowie zwykle przez Roś przeprawiali, odstraszały osadników. Dopiero za rządów ssty białocerk. ks. Janusza Ostrogskiego T. występuje jako wieś, a potem mczko, osiadłe na dawnem uroczysku Proohorozyc. Lustracya sstwa z 1616 r. opiewa To mczko tego roku 1616 osiadłe, nad rz. Rastawicą, na gruncie białocerk. ; jest w nim domów miejskich posłusznych 50; powinności nie oddaje żadnych, względem słobody, której im pozwolono na lat 15; jednak po wyjściu słobody tej, powinności, jako i mieszczanie białocerkiewscy oddawać będą powinni. Ks. Janusz Ostrogski umarł 1620 r. i za Stanisława Lubomirskiego, następcy jego na sstwie białocerk. , wziął T. od króla, jako opatrzenie, Tomasz Szymkowicz Szkliński. Był on rodem z Wołynia; za ks. Janusza Ostrogskiego zostawał podstarościm w Białejcerkwi, i jako rotmistrz królewski całe życie spędził na posłudze Rzpltej. W 1625 r. Stan. Koniecpolski, hetman w. kor. , idąc przeciwko Kozakom, d. 27 paźdz, stanął obozem o pół mili od T. , gdzie go podstarości białocerkiewski Rokosz, z mieszczany swymi, uroczyście witał. Gdy następnie tenże hetman po zwycięztwie u Niedźwiedzich Łóz tą drogą powracał, tu znowu miał popas Zbiór pamiętn. Niemcewicza, IV, 160. Po Szklińskim dożywotnim dzierżawcą T. został Stefan Chmielecki, któremu hetman kor. Śtan. Koniecpolski, idąe na potrzebę pruską, poruczył straż Podola i Ukrainy. Zadał on klęskę Tatarom pod Białącerkwią d. 18 paźdz. 1626 r. Zdobycze i jeńców odbijał. Tomasz Zamoyski wielce go ceniąc, nietylko został jego łaskawcą, ale i przyjacielem. Dał mu też w łaskawą bezpłatną dzierżawę całą swoją włość kraśniańską na Podolu, tudzież Międzyboz i dwa sioła; po śmierci zaś Aleksandra ks. Zasławskiego, wwdy kijowskiego, wyrobił dla niego u króla wysoką godność wwdy kijows. , którą sam niedawno zajmował. Chmielecki umarł r. 1630 w Międzybożu, pochowany w Barze. T. jednakże za Chmieleckiego podupadł, albowiem w rok po śmierci jego 1631 liczył on tylko 10 dymow 20 ogrodu. ; komornicy zaś w domach kozackich mieszkali. Za sześć poborów płacił T, tylko 105 zł. ob. Taryfa podymn. w Arch. J. Z. R. , cz. VI, t. 1, str. 40. Tomasz Zamoyski po śmierci Chmieleckiego nie przestał opiekować się jego wdową i synami. Za jego staraniem Łukasz i Adam Chmieleccy zostali przy dożywotniem prawie na T. Żurk. , Żywot Tom. Zam. , str. 139. Chmielecki pozostawił dzieciom dość znaczną fortunę. T. w Kijowskiem a Bałabanówka w Bracławskiem, którą w 1624 r. nabył od Aleksandra Bałabana, stanowiły pokaźne mienie. Syn Łukasz na obszarach Bałabanówki osiedlił nową wieś i nazwał Łukaszówką. W majątku taborowskim założył też dwie wsie nowe Zołotuchę i Kamienną Groblę. W tych zachodach dopomagała mu matka Teofila z Chocimieraa. Wygląd T. wkrótce na lepsze się zamienił; mczko zostało opasane wałami, a dwie bramy Kijowska i Białocerkięwska stanowiły wjazd. O wojewodzinie kijowskiej pełno śladów i wspominków w aktach. Miała ona ciągłe zatargi z sąsiadami; ze swych burd i awantur stała sie głośną. Syn jego Łukasz, człek rycerski po matce wziął żyłkę awanturniczą. W 1643 r. wykradł córkę Andrzeja Sokołowskiego i z nią się ożenił Jerlicz, I, 47 i Ks. ziems. i grodź, kijows. regestr, rkpm. . Ssta taborowskim po Łukaszu Chmieleokim f 1645 został w 1646 r. Marek Gdeszyński. Był to żołnierz znany z walk 1638 r. pod Lubnami i Starcem Okolski, Kont. dyar. , str. 125 200. R. 1649 pod Korsuniem wzięty został do niewoli tatarskiej a T. zajęli Kozacy. Po traktacie Zborowskim ustąpili z niego, lecz na krótko, ile że akta przechowały nam ślad, ź w 1650 r. Zygmunt Czarny, podstarości białocerk. , napadł na dom żony Gdeszyńskiego i ograbił go Opis akt kiew. cent. arch. , Nr. 19, str. 271. W 1651 r. , kiedy po zwycięztwie pod Beresteczkiem, wojska kor. szły na Ukrainę, woluntaryusze wyprawieni naprzód, z Pawołoczy wpadli do T. i tu jako w miejscu ubezpieczonem, na noc się rozgościli. Tymczasem podjazd kozacki wyprawiony przez Chmielnickiego, wpadł na nich z nienacka i gonił ich aż do przedmieść Pawołoczy, gdzie ochronił ich od klęski rotmistrz Wojniłowicz Ambr. Grabowski, Staroż. pols. , I, 342. Po kllkoletniej niewoli w Krymie Marek Gdeszyński wrócił do kraju 1661 i odprzedał swój T. Stanisł Wyżyckiemu, chorąż. kijows, , który znów 1661 r. dla dobra pospolitego i uspokojenia Ukrainy, ustąpił te dobra jednemu z Kozaków, których w skutek ugody Hadziackiej Rzplta chciała dobrami ziemskiemi nagrodzić. Sejm za to ustępstwo Wyżyckiemu, nie tylko wdzięczną pamięć w księdze ustaw zapisać kazał, ale Taborów