w. targowisko przy klasztorze przybrało charakter osady, zamieszkiwanej przez rybaków, rzemieślników i rolników. Cboć osada posiadała podobno prawo magdeburskie, opaci przecież sami nią zarządzali przez swych wójtów. W 1432 r. na prośbę opata Stanisława, Jagiełło ustanawia targi tygodniowe i dwa jarmarki na święto 10, 000 rycerzy i św. Wawrzyńca. Zepewne w tym czasie zakonnioy zbudowali i uposażyli kościół paraf. p. w. św. Wawrzyńca. Przy klasztorze była wtedy zapewne jeszcze tylko kaplica zamkowa. Długosz nic nie mówi o kościele klasztornym a Klonowicz powiada, iż była murowana kaplica oratorium. Przy kościele parafialnym byli początkowo proboszczami księża świeccy. Do parafii należał kośoiół filialny w Brzeźnicy. W XV w. do miasta należy 18 łanów; z każdego płacono rocznie czynszu po 18 gr. , dawano po 2 kapłony, 30 jaj, korzec chmielu, dziesięcinę snopową i 3 pęki konopi. Opat Wereszczyński, wedle tradycyi, odebrał mieszczanom dawne przywileje a natomiast wydał od siebie nowy w 1583 r. , w którym określił granice gruntów miejskich i włożył na każdego mieszczanina obowiązek przywiezienia co rok klasztorowi 6 kloców drzewa. Po spaleniu w 1563 r. zostało tylko 12 domów w mieście. Wereszczyński wojownicze swe upodobania okazał w przebudowaniu klasztoru, któremu nadał postać zamku i utworzywszy w 1588 r. wójtowstwo w Psarach, przeznaczył z niego opłatę 100 zł. rocznie na zakupno dział dla klasztoru. W 1607 r. rokoszanie Zebrzydowskiego założyli tu swą kwaterę i ztąd rozsyłali odezwy. Klasztor dbając o swe dochody, nie dozwalał mieszczanom wyrobu piwa i gorzałki. Sejmik opatowski polecił posłom w instrukcyi swej 1669 r. by upomnieli się o przywrócenie tej wolnosci, odebranej ze szkodą dla czopowego. Zarząd miejski istnieje wedle ustaw magdeburskiego prawa. W 1619 r. jest burmistrz, rajcy, wójt, landwójt i ławnicy. Klonowicz o mieszczanach S. powiada Mieszczanie rolnicy, pełni prawości i prostoty, zajmują się uprawą gruntu i pasterstwem. Kobiety posępno i poważno. Dziewczęta nie mają żadnych przynęt, nic w nich obmyślanego, wytwornego, rozwiązłego. Zamożniejsi mieszczanie starali się synów swych kierować na duchownych. Wzrastający dochód z licznych dóbr klasztornych umożliwił zakonnikom wzniesienie w XVIII w. nowych okazałych budowli klasztornych i nowego kościoła. W 1688 r. nuncyatura szacowała dochody dóbr opackich na 21, 500 złp. a klasztornych na 10, 500 złp. W 1799 r. rząd austryacki obliczył dochody opata na 3850 złr. a klasztorne na 15, 498 złr. Grono zakonników w 1367 r. stanowili opat, przeor i 5 braci, w 1505 r. było ogółem 12 z klerykiem i z kapelanem w Radomiu; w 1608 r. 12 zakonników; 1706 r. mieszkało w klasztorze 11 a za obrębem przy kościołach 3; 1791 r, jest 15 księży, 7 kleryków i laików i 5 nowicyuszów. Stosunek głów do dochodu ogólnego pozwalał chyba żyć wygodnie i oszczędzać sporo. Gdy po zrujnowaniu zupełnem w XVII w. pierwotnej kaplicy, wystawiono drewniany kościołek, który spłonął, zdecydowano się wreszcie wznieść okazałą świątynię. Budowę jej zaczął opat Kurdwanowski opatem jest od 1739 r. , dalej prowadził Bułharewicz a wykończył Prokopowicz w 1779 r. Poświęcił bisk. Lenczewski, oficyał lubelski, w 1780 r. Kośoiół ten p. w. Wniebowzięcia, w stylu włoskim, ma formę podłużnego krzyża; w bocznych ramionach mieszczą się po trzy ołtarze. Wielki ołtarz posiadał wielki obraz św. Rycerzów, który podobno kosztował 1000 dukatów, lecz z czasem zniszczał od wilgoci. Freski na sklepieniu kosztować miały 30, 000 złp. obok postaci świętych przedstawił malarz i Bolesława Chrobrego, mniemanego fundatora klasztoru, i Sieciecha. Posadzkę marmurową sprowadzono z Czerny pod Krakowem. Współcześnie z kościołem wzniesiono okazałe budowle klasztorne. Tuż przy kościele stoi piętrowe opactwo, łączące się z chórem kościelnym i specyalną lożą. Dalej idą budowle klasztorne w kształcie klamry, utworzonej przez trzy długie linie piętrowych budowli, do których domurowano w 1800 r. pomieszczenie na szkoły. Dalej znajdował się dziedziniec obmurowany, otoczony fabrykami blech wosku, mydlarnia, browar, kuźnia, skład owoców i inne wreszcie folwark z budowlami gospodarczemi i mieszkaniami służby. Nad furtą klasztorną jest herb Topor i rok 1733. Po śmierci opata Prokopowicza w 1798 r. , ponieważ kongregacya benedyktyńskopolska przestała istnieć od 1795 r. , poddano klasztor władzy dyecezyalnej i opatem mianowany został przez rząd austryacki Wojciech Młodzianowski, prorektor szkoły benedyktyńskiej w Pułtusku. Był to człowiek wykształcony, gładki, światowiec, dbający o wygody i przepych. Jeździł karetą w 4 konie ze służbą w liberyi, bieliznę posyłał do prania do Wiednia, grywał grubo w karty i był przyjacielem kultury i rządu austryackiego. W czasie wojny z Austryą w 1809 r. kapitan Drużbicki otoczył niespodzianie klasztor i ze skrytki w bibliotece wziął na potrzeby wojska 3000 dukatów. Generał Niemojowski, podojrzywając opata, aresztował go i zrewidował papiery. Po Młodzianowskim 1813 był ostatnim opatem Biedrzycki, za którego nastąpiło zniesienie klasztoru w 1819 r. Kośoiół poklasztorny od Sieciechów