proboszcza gnieźnieńskiego, kruszwickiego i kanonika krakowskiego, oraz Baltazara Stra wińskiego, aby ciż obmyśliwszy o bezpieczeństwie tych miejsc, zamek jak może być najwięcej opatrzyli i ludźmi obsadzili. Komisarze czyniąc temu dosyć, znaczną część dóbr tamtejszych między ludzie zasłużone, z pewnemi kondycyami, do obrony zamku naznaczyli. Z osobna zaś, z osiadłości przy zamku, 120 włók gruntu kazał król wydzielić na 30 koni rycerskiej, kozackiej służby, po 4 włóki na koń. Kozacy sami, ich żony, dzieci i potomkowie, mieli tę ziemię prawem lennem trzymać i używać, a za wiadomością królewską albo przełożonego królewskiego na Siebieżu, wolni byli dać, darować, sprzedać, frymarczyć i zapisać, takiemu jednak, któryby mógł powinność na dobra te włożoną odprawować. Nadto, żeby prędzej mogli domy zbudować, folwarki sporządzić i gospodarstwo zawieść, dał im król wolność na lat sześć, w których żadnej powinności pełnić niemieli. Po upływie tych sześciu lat wolni byli od posług, którekolwiek zwykli odprawować, t. j. od noszenia listów królewskich i przełożonych królewskich, ale odtąd służbę rycerską i straż kolejną na zamku i gdzie im od przełożonego zamkowego wskazane będzie, według potrzeby i zwyczaju odprawować mieli. Popis na każdą ćwierć roku przed przełożonym zamku czynić powinni byli. Sądy ich i sprawy, wedle statutu i prawa, którem kozacy smoleńscy się sądzą, przez starostę, w niebytności kapitana, odprawowane być miały. Sprawy ich wpisywać się musiały do ksiąg zamkowych siebieskich a nie gdzie indziej. Na wypadek oblężenia, na każdą ćwierć służoną po 8 złp. na koń ze skarbu w. ks. litewskiego pobierać mieli. Tymże przywilejem dozwolił król Zygmunt kozakom siebieskim mieć osobną chorągiew, czerwoną z białym krzyżem. Była ona w zachowaniu przełożonego zamku wypis z ksiąg wieczystych magdeburgii siebieskiej. W tym czasie a może i wcześniej nieco urządzoną została straż pograniczna od w. ks. moskiewskiego, osadzona po wsiach składających obecnie gminę wołost nieporotowaką, a ciągnących się szeregiem ku granicom powiatu newelskiego. Dotąd mieszkańców tych wsi lud okoliczny nazywa pancyrnymi bojarami al. kozakami. Posiadają oni, jako właściciele osobiści, około 25, 000 dzies. , różnią się przeto od włościan, których grunt stanowi wspólną własność całej gminy. Za czasów cesarzowej Katarzyny II wielką liczbę tych bojarów pancernych przesiedlono na Syberya, gdzie ślady ich upatruje Librowicz w mieszkańcach między fortecą Kamiennogórską a kopalnią Żmijewską na Ałtaju; są oni obecnie zupełnie już wynarodowieni, ubiorem tylko różnią się od okolicznych mieszkańców i przechowali niejasną pamięć o pochodzeniu. Dnia 16 grudnia 1640 r. król Władysław IV napomina podkomorzego komisyi newelskiej do traktowania z w. ks. moskiewskim, aby bezpieczeństwo zamków newelskiego i siebieskiego obwarował Podgórski, Pomniki dziejów polskich z XVII w. . W tym czasie S. wraz z przyległościami stanowił sstwo niegrodowe, będące na prawach lennych w posiadaniu Radziwiłłów. Na sejmie z 1649 r. stany Rzpltej za zasługi wyświadczone dla kraju przez Janusza ks. Radziwiłła, hetm. polnego w. ks. litew. , nadały mu na własność te dobra narodowe łącznie ze sstwem newelskim. Odtąd jedna gałąź Radziwiłłów poczęła się pi8ać panami na Newlu i Siebieżu, S. zaś włączony został do t. zw. później dóbr Neuburskich ob. Jednakże już i poprzednio Radziwiłłowie rościli sobie prawo do dóbr siebieskich, jak o tem świadczy proces wytoczony ks. Hieronimowi Radziwiłłowi za najechanie w 1648 r. gruntów nadanych w 1625 r. przoz Zygmunta III kościołowi siebieskiemu nad jeziorem Wieciorem al. Woronetn. Proces ten ciągnął się przez wiek cały i dopiero w 1748 r. wygrał go ks. proboszcz Krutelslci i 20 włók ziemi na rzecz kościoła od hrabstwa siebieskiego odebrał. W 1654 r. S. zajęty został przez wojska ruskie i na mocy traktatu zawartego w Andruszowie d. 30 stycznia 1667 r. ustąpiony Rossyi, i dopiero w 1677 r. , przy przedłużeniu rozejmu andruszowskiego, car Feodor Aleksiejewicz powrócił Rzpltej S. z Wieliźem i Newiem, co zatwierdzono wieczystym pokojem, zawartym w 1686 r. Podczas wojny szwedzkiej zajmowały S. wojska ruskie w 1705 i 1707 r. Ostatecznie S. , należący do wwdztwa połockiego, wraz z całem wwdztwem w czasie pierwszego rozbioru Rzpltej przeszedł pod panowanie Rossyi. Początkowo przeznaczony na mto powiatowe prowincyi połockiej, wchodzącej w skład gub. pskowskiej, od 1777 r. mto powiat, gub. połockiej, przy utworzeniu w 1796 r. gub. białoruskiej zostawione po za etatem, od 1802 r. znowu mto powiat, gub. witebskiej. W 1812 r. S. zajęty był przez korpus hr. Wittgensteina, który polecił przed miastem usypać szańce ziemne dla powstrzymania nieprzyjaciela wrazie posuwania się na Psków i Petersburg. Ślady tych fortyfikacyi zachowały się na lewym brzegu jeziora, w zachodniej stronie miasta. Kościół katolicki fundował pierwotnie w S. Zygmunt w 1625 r. ; gdy zaś ten spalił się, ks. Hieronim Radziwiłł wzniósł w 1649 r. z muru dzisiejszy kościół pod wezw. św. Trójcy. Parafia katolicka, dekanatu dryskosiebieskiego, ma 1992 wiernych. Kaplice Antonowo, Glinki, Siebież