rach na rozszerzenie presbiteryum, popsuł wewnętrzną harmonią świątyni. Biskup Łubieński zniżył dachy, klasztor dachem pokrył, okna wyrównał i rozszerzył, a dawne cele na pomieszkania przerobił. W kaplicy Massalskiego wystawił gotycki ołtarz. Na te przeróbki wyłożył około 200, 000 złp. Później biskup Piotr Wierzbowski własnym nakładem do prawej ściany przybudował drugą kaplicę, gdzie w ołtarzu, w stylu odrodzenia, pomieścił posąg Matki Boskiej i obraz św. Jerzego. wzięty z upadłego drewnianego kościołka. On też część kapłańską rozszerzył na boczne nawy, tak że alumni nie są przez pobożnych widziani. Gdy za staraniem rządu pruskiego utworzono dyecezyą wigierską z części dawnej wileńskiej, pierwszym biskupem został sławny kaznodzieja Michał Fr. Karpowicz. W r. 1800 zjecbał on do Wigier z płacą 4000 tal. W trzy lata później umarł nagle a zwłoki jego spoczywają w grobie kamedułów. Jan Klemens Gołaszewski był drugim biskupem wigierskim. Przy nowej organizacyi kościelnej królestwa w 1818 r. , na mocy bulli Piusa VII stanowiącej metropolią warszawską, powstało biskupstwo augustowskie, utworzone z dawnego wigierskiego. Inauguracya katedry i kapituły nastąpiła 8 grudnia 1822 r. Ignacy Czyżewski, pierwszy biskup nowej dyecezyi, odprawił w 1823 r. ingres do Sejn. Mikołaj Jan Manugiewlcz nosił pastorał augustowski do r. 1834; on to założył seminaryum. Po nim został administratorem Stanisław Choromański, lecz gdy otrzymał wkrótce arcybiskupstwo warszawskie, jego współzawodnik do tej godności Straszyński musiał poprzestać na katedrze sejneńskiej. Ubogiego pochodzenia syn szewca z Krasnegostawu, odznaczał się niepomiarkowaną ambicyą. Dnia 4 lutego 1837 r. dopełnił ingresu do swej katedry. Ciekawe rzeczy opowiada o nim rękopiśmienny pamiętnik kś. Budkiewicza. Jednakże w odbywaniu nabożeństwa był nadzwyczaj pilny nadto miłosierny i uczynny Umierając w 1847 r. mówił do otaczających Jestem grzesznikiem i to bardzo wielkim. Módlcie się za mnie Po Straszyńskim dopiero w 16 lat Konstanty hr. Łubieński w r. 1863 prekonizowany, objął biskupstwo, lecz w lat sześć potem zmarł w Nowogrodzie. Następcą jego został w r. 1872 biskup Wierzbowski. Podstawą bytu Sejn był zdawna kościół dominikański, ściągający swoim cudownym obrazem Matki Boskiej na odpusty, trzy razy do roku się odbywające, tłumy pobożnych Litwinów. Na zimowy odpust M. B. Gromnicznej przybywało jeszcze na początku obecnego stulecia po 8 do 10. 000 a w lecie Nawiedzenia M. B. i M. B. Rożańcowej gromadziło się tyle ludu, że bywało 20 do 30, 000 komunikujących, zakupywano od 2 do 3000 mszy za gotówkę, a mnóstwo też za ofiary w płótnie i wosku. Drobnych ofiar na kościół zbierano w miedzianej i srebrnej monecie do 2 korcy a wosku, lnu i wełny po kilkanaście kamieni. Ztąd to dominikanie mogli wystawić okazały gmach klasztorny, utrzymywać z przepychem kościół, opłacać liczną orkiestrę. Prócz trzech odpustów ludowych dominikanie wyjednali sobie czwarty odpust na M. B. Szkaplerzną, na który zbierała się przeważnie szlachta. Zakonnicy wysadzali się wtedy na przepych w nabożeństwie, z muzyką, śpiewami, kazaniami i specyalnem błogosławieństwem papiezkiem. W klasztorze wydawano wielki obiad dla możniejszych gości na 150 osób, na korytarzach częstowano drobniejszą szlachtę. Wieczorem bywała kolacya w ogrodzie, iluminacya i fajerwerki. Na cztereoh wieżach klasztornych trębacze wygrywali na cześć Matki Boskiej, grzmiały moździerze i strzały z ręcznej broni. Odpusty te ściągały licznych kupców tak, że wytwarzał się jednocześnie ożywiony jarmark. Dominikanie dbali o rozwój handlu miejskiego i wygody dla przybyszów, wznieśli ratusz, urządzali kawiarnię Kafehaus, dozwolili wznieść synagogę. Naj energiczniejszą działalność rozwinął w tym kierunku dominikanin Bortkiewicz zapewne przeor. Wedle tradycyi miejscowej sam Bortkiewicz niósł dziesięcioro przykazań przy otwarciu synagogi w 1788 r. Pomimo wzniesienia ratusza, miastem zarządzał nie burmistrz lecz sami zakonnicy, którzy przez swoich ekonomów zmuszali ludność osady do robót pańszczyźnianych. Ponieważ współcześnie Tyzenhaus założył Krasnopol, o 10 w. od Sejn, przeto żeby sparaliżować rywalizujące miasto, chcieli dominikanie swym ratuszem i pozoramni swobód miejskich przytrzymać ludność. Po zniesieniu klasztoru w 1797 r. rząd pruski za odebrane dobra, dające do 20, 000 złp. dochodu, wyznaczył kompetencyi 4305 złp. Zakonnicy przebywali do 1805 r. Dominikanie przy klasztorze utrzymywali szkoły od 1768 r. W 1807 r. w zachodniej części klasztoru w czworobok zbudowanego urządzono szkoły, których rektorem został kś. Wojciech Szwejkowski. Szkoły te w 1817 r. przeniesiono do Łomży a w S. urządzona została szkoła wydziałowa, następnie wojewódzka pod rektoratem kś. Kolumbana Zagiera, pijara, licząca klas sześć, z dwuletnim kursem w ostatniej. Bywało w niej do 800 uczniów. Mieścili się po stancyach, pod nadzorem dyrektorów z 5tej i 6tej klasy. Po 1831 r. gimnazyum zamknięto a później otworzono szkołę 4klasowa inspektorowie Jan Jasiński i Władysław Zdanowski, nauczyciel szkoły kade Sejny