przeniósł miasto Sącz w miejsce obronniejsze, gdzie znajdowała się wieś Kamienica. Wieś ta należała do bisk. krakowskiego, który w zamian otrzymał Biecz z ziemią biecką odstąpił ją opatom tynieckim. Nazwa Kamienicy dla miasta utrzymuje się jednak w przywilejach jeszcze czas dłuższy, mianowicie spotykamy ją w l317r. w buli Jana XXII Kod. Małop. II, 234, polecającej opatowi tynieckiemu rozstrzygnięcie sporu między klasztorom w Starem Sączu i universitas hominum villc Kamienica. Zaludniony przez osadników niemieckich przeważnie pierwsi wójtowie Bartold i Arnold, rządził się prawem niemieckim, a położony przy głównym trakcie na Węgry, gościł w swych murach często królów. Żadne może miasto, prócz Krakowa, nie zdobyło sobie tylu przywilejów i nic przedstawiało je każdemu nowemu władcy do potwierdzenia jak Sącz Nowy. Na podstawie licznych dokumentów skreślił dzieje S. bardzo dokładnie Morawski, chociaż w opowiadanie wplótł wiele domysłów i szczegółów ubocznych. Zapewne już wraz z miastem założył Wacław klasztor franciszkanów 1299 r. na tablicy wmurowanej w XVI w. mylnie podano 1297, równocześnie bowiem mieszczanin Jan, zwany Boży, otrzymał przywilej Gryfiny, wdowy po Leszku II, na założenie klasztoru Morawski, Sądeczyzna. Gdy Łokietek powrócił do Polski, stanęli Sądeczanie po jego strome i odtąd posypały się łaski królewskie na miasto. W 1311 r. otrzymali wolność od ceł w ziemi krakowskiej i sandomierskiej, co znów 21 lutego 1312 rozszerzyła Jadwiga, żona Władysława Łokietka, z wyraźnem potwierdzeniem, iż jest to nagrodą za wierność mieszczan w czasie buntu krakowskiego. To też miasto wzrastało szybko i pod względem handlu zaczęło rywalizować z Krakowem. Kupcy krakowscy omijali teraz Sącz i to spowodowało obopólną ugodę w r. 1319, w której postanowiono, że ze wszystkiemi towarami, prócz soli, którą wolno do Torunia spławiać Dunajcem i Wisłą, mają Sądeczanie jechać przez Kraków, Krakowianie zaś na Węgry przez Sącz. Ugodę tę potwierdzono następnie w r. 1329. Władysław Łokietek obdarzył miasto wolnością od cła w Krakowskiem 1320 r. i jarmarkiem na św. Małgorzatę 1321, którego jednak nie zaprowadzono. W 1331 r. nawiedził miasto pożar a król pragnąc, aby się odbudowało, wystawił przywilej, mocą którego wolno było mieszczanom wyrębywać las pod Rytrem i sprowadzać drzewo bez cła. Niedługo potem nawiedziły kraj dwie klęski szarańcza 1344 i wojna z Janem czeskim, sojusznikiem Krzyżaków. Handlowne miasto ucierpiało wtedy wiele i ztąd dyplomem z 9 maja 1345 uwolnił Kazimierz W. mieszczan od ceł, jakieby opłacać musieli od towarów jadąc na Ruś lub do Węgier. W 13 lat później 8 czerw. 1358 potwierdził Kazimierz W. prawo magdeburskie dla Starego Sącza, a chcąc ułatwić mieszczanom handel solą ze Spiżem, postanowił, by im sól w Wieliczcze wydawano po 4 grosze za cetnar. Ten przywilej potwierdził następnie Kazimierz Jagiellończyk 1461 r. W czerwcu 1358 r. bawił Kazimierz W. w Sączu, który należał do 6 miast mających od 1365 wysyłać delegatów do trybunału dla prawa magdeburskiego w Krakowie. Po śmierci Kazimierza W. witano tu przybywającego do Polski Ludwika Węgierskiego w listopadzie 1370, następnie 1376 Elżbietę. Po śmierci Ludwika oczekiwała szlachta w S. dwukrotnie przybycia Jadwigi w 1383 i 8 maja 1384. W końcu 1394 i początku 1395 odbył się tu zjazd Jadwigi i Jagiełły z Maryą i Zygmuntem luksemburskim, z którego rachunki dotąd się przechowały Morawski, II, 50 53. Wskutek wolności i przyjazdu dworu wzmagało się miasto, tak że 1402 r. kupiło wś Kamionkę za 250 grzyw. W 1403 r. zniósł Władysław Jagiełło, 5gieradę t. j. prawo dziedziczenia wyprawy od niem. Geraeth, naczynie przez krewnych nieboszczki, polecając, aby dziedziczyli ją mąż i dzieci a tylko w małżeństwach bezdzietnych siostra zmarłej lub inna najbliższa krewna, w 1405 r. zaś uwolnił mieszczan od ceł w Czchowie, byle za te pieniądze naprawiali warownią sądecką. W 1410 r. ufundował tu Jagiełło klasztor norbertanów Długosz, L. B. , III, 79, który wyposażył 42 łanami w sześciu wsiach, karczmami i dziesięcinami a 1412 r. odbywał tam zjazd z Ziemowitem mazowieckim, Zygmuntem Korybutem, Heleną ks. raciborską i posłami cesarza Zygmunta. Zjazd, zakończony ugodą Jagiełły z Zygmuntem Luksemburskim w Lubowli, trwał przez Wielkanoc od 26 marca do 4 kwietnia i dał zarobek znaczny mieszczanom rachunek u Morawskiego, II, 88. Miasto otrzymało wkrótce zatwierdzenie prawa magdeburskiego w Krakowie 19 sierpnia 1412 r. . Rzecz dziwna, iż ten dokument milczy o tem, iż miasto już posiadało prawo magdeburskie i przenosi Sącz z prawa polskiego na niemieckie Morawski, II, 104. Niezadowoleni z tego mieszczanie udali się 1415 r. do króla, bawiącego w Niepołomicach i uzyskali nowe potwierdzenie, w którem wymieniono nadania Wacława, Łokietka z r. 1300 i Kazimierza z r. 1314. W 1422 r. bawił tu Jagiełło jadąc do Sromowic. W 1427 r. nadał miastu król dwa przywileje jeden regulujący opłaty za otwieranie jazów dla statków wiozących towary Dunajcem i Wisłą, i Sącz Nowy