rowe i Wójtowszczyzna. W zachod, stroni wznosi się wzgórze Topiszka do 352 mt. znak triang. . Pod względem geologicznym zasługują na uwagę pokłady gliny fajansowej i gliny garncarskiej; jest przytem dobry kamień wapienny, biały piasek przydatny do hut szklanych, a także węgiel brunatny. Skamieniałości formacyi trzeciorzędowej występują w okolicach P. w pięknych i bogatych okazach. Znaczny kawał grabowego drzewa skamieniałego, tu znaleziony, złożył król August III w gabinecie drezdeńskim. Własn. więk. ma roli or. 188, łąk i ogr. 70, past, 13, lasu 501 mr. ; wł. mn. roli or. 4616, łąk i ogr. 420, past. 927, lasu 274 mr. W r. 1880 było 613 dm. , 2870 mk. w gminie, a 10 dm. , 59 mk. na obsz. dwor. w 1847 r. było 2745 mk. a 511 dm. Co do wyznania było 493 rz. kat. , 2131 gr. kat. , 303 izrael. w 1847 r. było 112 izr. , 2 innych wyznań; 431 Polaków, 2195 Rusinów, 303 Niemców. Par. rz. kat. w miejscu, dek. żółkiewski. . Do parafii, erygowanej w r. 1425 przez Ziemowita, ks. mazowieckiego, należą wsie; Dziewięeierz, Eisingen, Huta Obedyńska. Huta Zielonäj Jamnica, Olszanka, Prusie, Smolin, Srocza Łoza część Dziewięcierza, Werehrata. W miasteczku jest kościół murow. , konsekrowany w r. 1858 p. w. św. Stanisława. Par. gr. kat. w miejscu, dek. potylicki, dyec. przemyska. Cerkiew drewn. p. w. Narodzenia Matki Boskiej. Bo dek. potylickiego należą parafie Biała, Werehrata, Wólka Mazowiecka, Hujeze, Hołe, Hrebenne, Dziewięcierz, Żurawce, Kamionka Lipnik, Kamionka Lasowa, Kamionka Starawies, Lipsko, Lubycza, Magierów, Rawa Ruska, Ruda Lasowa, Ruda Manastyrska, Tyniatyska, Ulicko. P. ma szkołę etat 2klas. , fundusz na 11 ubogich. Kwitnie tu garncarstwo, a na początku obecnego stulecia założono fabrykę fajansów, która do niedawna dostarczała wyrobów, mogących rywalizować z zagranicznymi; od kilku lat produkuje ta fabryka tylko pospolite naczynia fajansowe. W P. urodził się Kassyan Sakowicz, autor dzieła wydanego w Krakowie w r. 1624 p. t. ,, Epanorthosis albo Perspektiwa i objaśnienie błędów, herezyi i zabobonów w grekoruskiej cerkwi dyzunickiej. Był to syn księdza ruskiego z P. On sam był diakiem przy ruskiej katedralnej cerkwi w Przemyśla, potem poszedł na Ukrainę i wstąpił w Kijowie między czerńców. Następnie był rektorem brackiej szkoły w Kijowie, a potem archimandrytą dubieńskim. Za czasów Rzpltej należał P. do dóbr koronnych, do ststwa lubaezowskiego a pow. i woj. bełskiego. Z powodu spustoszenia miasta przez Tatarów uwalnia je Aleksander w r. 1502 od podatków do lat 6, a od ceł na 2 lata, od czopowego zaś na rok. W r. 1519 otrzymało miasto przywilej na jarmark. Na przedłożenie Stanisława z Chodcza marszałka w. kor. , ststy ziem ruskich, iż służące miastu przywileje podczas najazdów tatarskich uległy zagładzie, ponawia Zygmunt I w r. 1523 prawo magdeburskie, nakazuje, ażeby w okolicy nie odbywały się po wsiach jarmarki, które ze szkodą miasta i wbrew jego przywilejom weszły w zwyczaj; aby po włościach królewskich na milę odległych nie warzono piwa, lecz szynkarze brać je mają, jako też miód i gorzałkę z Potylicza, dozwala wolnego pastwiska w zaroślach i lasach, wrębu drzewa na potrzeby domowe i rybołówstwa w rzeczułce Thelicza. A że teraz, wyraża, wielu znajduje się osiadłych wiary greckiej, Rusinami zwanych, mężów zamożnych, dobrej czci i sławy, stanowimy, aby do 3 rajców rzym, katol. wyznania przydany był 4ty Rusin i tak iż jeden zasiadał między siedmiu ławnikami. Przychylając się monarcha do prośby mieszczan, którzy w razie napadu nieprzyjaciela w wielkiem zostają niebezpieczeństwie, gdyż zamek lubaczowski, gdzie zwykli się chronić, zbyt jest odległy, zezwala Zygmunt I w r. 1533, ażeby na przyległej górze Stare Grodziszcze zwanej, kościół wymurowali i obwarowali. Dla tem łatwiejszego doprowadzenia dzieła do skutku, pozwala wystawić w mieście karczmę z gorzelnią i woskobójnię, z których dochód zawsze ma być obracany na naprawę i należyte utrzymanie warowni kościelnej; nikomu zaś z obcych nie będzie wolno gorzałki palić i szynkowac, ańi wosku robić; pozwala nakonieo zbudować ratusz, a zakupić się mający grunt uwalnia od wszelkich danin i podatków. Okazuje się jednak z przywileju z r. 1540, iż wzniesienie kościoła nie przyszło do skutku, dochód bowiem z gorzałki, z woskobójni i od mierzenia zboża w ratuszu przeznacza król na obwarowanie miasta. Zygmunt August litując się nad ubóstwem mieszczan, pragnąc oraz byt ich polepszyć, uwalnia 1552 r. wszystkich, jadących z towarami, od ceł w całem państwie Arch. Bernard, we Lwowie, C, t. 346, str. 814 i t. 502, str. 1840. Przywilej z r. 1569 wyraża gdy podczas najazdu i spustoszenia miasta przez Tatarów posiadali obywatele swe przywileje ponawiając przeto takowe, zachowujemy ich przy zupełnem posiadaniu gruntów. W r. 1603 zakazuje Zygmunt III Jerzemu Broniewskiemu, wójtowi po tylickiemu, naruszać prawa mieszkańców Arch. Bern. we Lwowie, C, t. 356, str. 360. W r. 1615 nadał Zygmunt III ustawę dla cechu garncarskiego, w r. 1649 potwierdził tę ustawę Jan Kazimierz, a w r. 1729 August II Dod. do Gaz. Iwo w. 1853, No 27. W rękop. metrop. Kiszki czytamy Occiditur in oppido Potylicze religiosus Chelmensis Sielecki, eo quo Potylicz