Jana Koniecpolskiego daną 3 czerwca 1713 r. W 1748 r. otrzymał prezentę na to probostwo od. Wacława Rzewuskiego ks. Jan Waśkiewicz. Przystał on był do konfederatów barskich, a schwytany w bitwie pod Toporowem poszedł na Sybir, skąd już nie wrócił. Po nim był proboszczem zięć jego ks. Grzegorz Szanicki od r. 1769; następnie zięć księdza Szanickiego, Mikołaj Baśniańaki, koadjutorem od r. 1780 a proboszczem od r. 1789; dalej jego zięć ks. Teodor Tarczyński od r. 1812, po nim syn jego ks. Szczepan Turczyński od r. 1844, a w końcu od r. 1875 ks. Jakub Czubaty. Proboszczowie tutejsi odznaczali się gorącym patryotyzmem. Ks. Teodor Tarczyński był w r. 1809 komisarzem wojennym polskim, a w r. 1831 podejmował emigrantów w swym domu. Cerkiew musiała być w P. już od dawnych czasów. Powiadają, że w r. 1648 podczas napadu Kozaków wszystkie przywileje cerkiewne do ziemi zakopano, gdzie uległy zniszczeniu. Podłog wizytacyi z d. 2 lutego 1756 r. cerkiew dawna w P. , p, w. Zmartwychwstania Pańskiego, kollacyi Wacława Rzewuskiego, hetm. pol kor. , była z drzewa sosnowego, W babińcu była kapliczka świętej Trójcy, Dokładny opis tej cerkwi podał ks. Sadok Baracz w piśmie, , Wiadomości o Ponłkowicy Małej Poznań, 1886. Przy cerkwi było bractwo św. Trójcy, któremu d. 25 kwietnia 1765 r. ks. Rudnicki nadał ustawy Barącz, str. 21 do 27. Klemens XIII, udzielił d. 14 maja 1766 r. nawiedzającym cerkiew w P. podczas uroczystości św. Trójcy zupełnego odpustu. We wsi od 1860 r. istnieje szkoła etat. 2klas, , z językiem wykładowym polskim i ruskim. Budynek szkolny może pomieścić do 200 dzieci. Mieszkańcy wsi są wzrostu średniego, silni ale gnuśni. Choć pobożni, wierzą jednak w czary i wróżki; odrzucają wszelkie ulepszenia w uprawie roli i skłonni są do pijaństwa. Do budowy chaty używają sosny i dębu. Koło chat wyłącznie prawie wierzba rośniePtactwa nie lubią; szczególni czajki i rybołówki niszczą, twierdząc, że te ptaki z Tatarami zawitały, aby lud kryjący się w bagnach i sitowiu wyszpiegować i krzykiem zdradzić. Podług inwentarza zr. 1791 było w P, osiadłych gospodarzy 195, a cała gmina posiadała 114 koni, 274 wolów, 478 krów, 664 owiec, 162 świń. Półgruntowy każdy w lecie przez niedziel 20 robił pańszczyznę 2 dni w tydzień, w zimie przez niedziel 32 po jednym dniu dawał kapłona jednego, jaj 5, czynszu płacił groszy 22 1 2 i motków 3 przędzy na motowidło arszynowe. Półtoraćwierciowy robił w lecie 1 1 2 dnia w zimie dzień, dawał 3 części kapłona, jaj, czynszu 22 1 2 gr. , motków 2 i pasem 5. Ćwierciowy latem i zimą jeden dzień odrabiała dawał pół kapłona, jaj 2, czynszu gr. 11 1 2, motek i 10 pasem przędzy. Rogowczyzny od wolu dawał gr. .. 6, od krów i jałownika gr. 6 od owcy gr. 3, od świni gr. 6. Dziesięcinę pszczelną, gdzie pień dziesiąty zajdzie dawał, gdzie nie było 10 pni, od pnia po gr. 6 oczkowego płacił. Szarwarki cała osiadłość odrabiała wiele razy była tego potrzeba, do reparacyi grobel, mostów, dróg i rowów. Gajownicy czynsz płacący, każdy z nich w lecie do wożenia zboża dni 6 podług zwyczaju odrabiał, Komornicy dni 12 pieszo rocznie odrabiali. Cały dochód z P. , po odtrąceniu podatków, obliczano na 8113 złp. 2 gr. 12 fen. Z przemysłu domowego istnieje tu tkactwo fartuchy kilimki w pasy i krajki, szewctwo zwykłe obuwie wiejskie i krawiectwo szycie Sieraków. Są też 2 kramy, 2 młyny wodne, cegielnia, cieśla, garbarz, rzeźnik i 2 kowali. Gmina posiada kasę pożyczkową z kapit. 731 zł. w. a. Historyczną wzmiankę o P. , znajdujemy dopiero na początku XVI w. W 1511 r. , skutkiem podziału dóbr rodziny Sieńińskich, dostała się P. Jadwidze, córce Piotra Sienińskiego a żonie MarcinaKamienieckiego, woj. podolskiego. Po śmierci Marcina i Jadwigi Kamienieckich podzielili trzej synowie majątek rodzicielski między siebie w r. 1578; ale już w r. 1580 sprzedali te dobra Stanisławowi Żółkiewskiemu, wojew. bełskiemu. W r. 1629 kupił od Żółkiewskiego Brody z przyległościami, a zatem i P. , Stanisław Koniecpolski, hetman polny kor. Koniecpolscy mocno te dobra obdłużyli. Stanisław, wojew. sandomierski, przyznał i zabezpieczył w r. 1666 na dobrach swoich Jakubowi Golińskiemu i jego zonie Zofii z Pruszkowskich 8000 złp, , a w r. 1674 braciom rodzonym Jędrzejowi i Stanisławowi Golińskim wyraźnie tę sumę na P. zabezpieczył i do niej 9000 złp. dołączył a P. wraz z wszystkimi pożytkami Jędrzejowi Golińskiemu wydzierżawił. Wedługinwentarza z r. 1682. było w P. 29 zagrodników. Pięciu pierwszych powinnością było od św. Jana do św. Marcina robić po dni 4, a potem po dni 3 w tydzień. Zakoski, obkoski, zażynki, obżynki, tłokę. Czynszu dawali po 1 zł. i 15 gr. Kapłona jednego, rogowszczyzny gr. 7 od bydlęcia, od owcy gr. 3. Dziesięcina pszczelna u kogo mogła być, u kogo nie, dawał po gr. 6 oczkowego. Dziesięcina Świnna. Krupy bez pańszczyzny robić i proso tłuc, konopie bez pańszczyzny wyprawić, sprząść, jak przędziwo, stanie. Podwody jak z rybą, tak i ze zbożem, gdzie im rozkażą; przędzy swojej własnej po 8 pasem. Szósty i 7my jak w lecie tak i w zimie po 3 dni w tygodniu robił z daninami poprzedniemi. Ósmy do 23go powinni byli robić od św. Jana do św. Marcina po 3 dni, potem po 2 dni z daninami poprzedniemi; 24ty Ponikowica