nauki wyzwolone, filozoficzne i inne umieję ności, już to naturalne, już cywilne, jak się wyrażono we współczesnym przekładzie przywileju z rossyjskiego; nakoniec trzeci fakultet nowokreowanej akademii obejmował teologią oraz wszystkie nauki odnoszące się do wiary. Każdy z fakultetów miał swego dziekana, wybieranego na trzy lata przez t. zw. senat akademicki, czyli zgromadzenie wszystkich zwyczajnych profesorów akademii. Rektor tej wszechnicy miał przy sobie czterech konsultorów dla naradzania się z nimi w sprawach większej doniosłości. Oprócz tego powyższym przywilejem cesarskim byli przy akademii ustanowieni kanclerz, sekretarz i notaryusz. Ten ostatni wydawał świadectwa egzaminów gradualnych oraz dyplomy na otrzymane stopnie magistrów i doktorów. Posiadała także akademia połocka swoich bedelów, na każdy fakultet jednego. Miała i własną drukarnię a co więcej miała powierzoną sobie cenzurę ksiąg w niej się drukujących. Mogła też bez przeszkody sprowadzać z zagranicy wszystkie księgi i instrumenta naukowe do zbiorów akademickich potrzebne. Uroczysty akt wręczenia przywileju cesarskiego i otwarcie akademii odbyło się w d. 15 czerwca 1812 r. Wedle współczesnych sprawozdań przybyli na ten akt do P. generałgubernator ks. Wirtemberski, poseł sardyński Józef hr. de Maistre, biskup miński Dederko, sufragan wileński biskup Odyniec, arcybiskup unicki Krassowski i wielu innych dygnitarzy już to cywilnych, już wojskowych. Przy tej sposobności sufragan wileński dr. Odyniec wyniósł na stopień doktorów teologii ojca Lustyg a, rektora kolegium i akademii, oraz Józefa Angioliniego, wicerektora. Z powodu wojny z Napoleonem kursa w akademii zaledwie 8 stycznia 1813 r. otwarte zostały, pierwsze zaś stopnie akademickie wydano dopiero 7 września 1814 r. W 1815 r. liczono tylko 110 studentów w akademii, a we wszystkich sześciu jezuickich gimnazyach w Połocku, Witebsku, Orszy, Mścisławiu, Mohylowie i Dynebnrgu liczono ich nie więcej jak 1500, natomiast w 1818 r. było już w samem mieście Połocku 524 uczniów kształcących się pod okiem jezuitów, w przytoczonych zaś powyżej szkołach gimnazyalnych liczba młodzieży przechodziła o wiele 3000. Biblioteka akademicka już w 1813 r. liczyła przeszło 40, 000 tomów. Krótkie istnienie akademii połockiej nie dozwoliło tej instytucyi naukowej rozwinąć swych sił w zupełności. Działalność jej wszakże nie ograniczała się na samem nauczania w akademii i szkołach jej podwładnych; pouczała ona także w swych pismach, że tylko wspomnimy o przytoczonym już wyżej Miesięczniku Połockim, zostającym w bliskiej styczności z akademią, a w którym w latach 1817 19 wychodziły artykuły poważne z dziedziny nauk najrozmaitszych. Oprócz tego ściśle naukowego pisma zbiorowego wydali jezuici połoccy cały szereg pism pojedyńczych niemałej doniosłości. Wielkie też położyli zasługi w oświecaniu ludu, sięgając nawet po za granice Białej Rusi, aż do Inflant polskich, jak to się uwidocznia ze spisu bibliograficznego ksiąg łotewskich, ogłoszonego w 1885 r. przez niepodejrzywane zgoła o zbytnie sympatye dla jezuitów pismo protestanckie, , Magazin der lettischliteraerischen Gesellsehaffc t. 17, cz. 2, str. 181 204, pomiędzy któremi znajdujemy pierwszą obszerniejszą, bo dwutomową pracę religijną, , Wyssamociba katoliszka, która i dotąd uchodzi za niedosięgnięty pierwowzór pięknej mowy w narzeczu inflanckołotewskiem, co dostatecznie dowodzi, jak dalece jezuici połoccy poznali i uszlachetnili język Łotyszów polskoinflanckich, studyując go umiejętnie w nowicyatach dyneburskim, użwałdskim, puszańskim i rezydencyi dagdzieńskiej, położonej również na Łotwie. Akademia połocka nie trwała długo 15 marca 1820 r. wyszedł ukaz, który jezuitów wydalał z państwa rossyjskiego, a równocześnie kasował akademią i wszystkie szkoły jezuickie. Po zamknięciu akademii połockiej zbiory jej naukowe, biblioteka, gabinety i drukarnia oddane zostały ks. pijarom, którzy do 1833 r. utrzymywali w Połocku rodzaj liceum, po którego zniesieniu drukarnia przeniesioną została do Kijowa a w murach pojezuickich umieszczono korpus kadetów. Wtenczas to cenniejsze dzieła z biblioteki pojezu ickiej wywieziono do Peterburga i Moskwy, mniej cenne zaś do Witebska, gdzie weszły w skład biblioteki gimnazyalnej. Gabinet fizyczny, znany ze swej piękności, wywieziono również do Petersburga. Po wydaleniu z kraju jezuitów, po którem w lat kilkanaście nastąpiła kasata i innych zakonów, a w ślad za nią nadeszło zniesienie unii w 1839 r. , już się P. nie podniósł. W 1861 r. liczba mieszkańców płci obojga wynosiła tam nie więcej jak 15, 028 głów. Spis ludności z 1865 r. wykazał w P. zaledwie 13, 812 osób, z których 54 składali małomiejscy żydzi ob. Siemienow, t, IV, 165. Podług najnowszych urzędowych danych statystycznych dostarczonych przez teraźniejszego marszałka pow. połockiego, p. B. Ciechanowieckiego, było tam w marcu 1887 r. zaledwie 9, 627 mk. płci męs. , pomimo znacznego przyrostu ludności, jaki w ostatniem 25leciu wykazał w obrębie całego cesarstwa rossyjskiego ogólny jej spis dokonany w d. 31 grudnia 1881 r. Podług tychże najnowszych danych ludność żeńska w r. 1887 wynosiła w P. 9, 837 głów. Było więc ogółem 19, 464 mk. , w tej liczbie większa część żydów, Połock