ki zawitał w dom Widymunda. Ujęty pięknością młodej wajdelotki, prosił ażeby została jego żoną; lecz Biruta, pomna na śluby bogom uczynione, oparła się stanowczo woli ksiąięcia. Kiejstut słuchając tylko głosu miłości, uwiózł poniewolnie Birutę, i praywiodłszy do stolicy swej w Nowych Trokach, uroczyście poślubił. Biruta była matką sławnego Witolda, a po zgonie męża, pomimo chrztu syna, została wierną dawnym bogom i powróciwszy do rodzinnych sron, na owej górze pod Połągą, w pałacu jeszcze przez Kiejstuta jakoby zbudowanym, stale zamieszkała. Tu po zgonie w 1416 r. mogiłę jej usypano, którą dotąd lud litewski grobem świętej Biruty nazywa. Jej cnoty, cześć dla bogów co jeszcze narodowymi być nie przestały i dobroczynność niewyczerpana, zjednały nie tylko cześć dla jej pamięci ale i uznanie ją za świętą między ludem. To też po zaprowadzeniu chrześclaństwa na Żmujdzi, jeszcze długo nie tylko z Litwy ale i z Prus wschodnich mnóstwo pobożnych pielgrzymów zwiedzało to miejsce, oddając cześć kapłance. Birucie i znosząc jej ofiary. Kapłani katoliccy nadaremnie usiłowali wzbraniać tych pielgrzymek. Jeden z próboszczów P. wzniósł umyślnie na szczycie góry kaplicę p. w. św. Jerzego, do której to kapliozki lud do czoi tego miejsca nawykły, dotąd licznie się gromadzi, czcząc w swem przekonaniu nie św. Jerzego ale św. Birutę. W pieśniaoh ludowych często bywa mowa o Birucie. Ks. Ludwik Adam Jucewicz w swoich Wspomnieniach Żmujdzi przytacza pieśń o Birucie wraz z tłomaczeniem, a wiele innych pieśni dotąd jeszcze żyje w ustach ludu. W jednych opowiada wieszcz ludowy, jak ta piękna Widy munda, poświęciwszy się z powołania na służbę bogów, została wajdelotką i weszła w grono dziewic strzegących świętego ognia na ołtarzu Praurymy; w innych znowu opiewa pieśń, jako to ongi ów słynny Kiejstut, ks. żmujdzki i trocki, wracając strudzony z wyprawy przeciw nienawistnym Krzyżakom, ujrzał przypadkiem córkę Widymunda, a zachwycony nadzwyczajną pięknością wajdelotki, porwał ją, uwiózł do Nowych Trok; w innych nakoniec pieśniach wyśpiewuje lud żmujdzki jak piękna Biruta powiła Kiejstutowi czterech synów Patryka, Witolda, Towciwiłłę i Sigajłę oraz córkę Danutę, a że słynęła Wielkiemi przymiotami duszy, więc po zgonie męża, kiedy już Witold panował nad Litwą, udała się napowrót do Połągi. Głośna niegdyś na całą Zmujdź a i na całe Prusy wschodnie P. stanowi obecnie juz tylko jedną z najmniej rozległych posiadłości rodziny Tyszkiewiczów zawiera bowiem razem z miasteczkiem nie wię, cej jak 8656 dziesięcin, które tworzą równinę nad piaszczystem wybrzeżem Bałtyku, ciągnącą się od granicy pruskiej ku skarbowym dobrom Rucawa w jednym, a od wybrzeży morskich ku Kretyndze w drugim kierunku. Przestrzeń tę dóbr P. pod względem topograficznym tak rozdzielają źródła miejscowo przez ekonomią dóbr P. uprzejmie udzielone grunta orne i ogrody oraz sianożęcia i pastwiska w trzech folw. do dziedzicznej ekonomii P. należących, wynoszą ogółem 2353 dzies. ; takichże gruntów, pozostających w posiadaniu włościan dziewięciu wsi okolicznych liczą obecnie 3547 dzies. , lasu ogółem 2087 w tej liczbie wysokopiennego 887 dzies. , opałowego 991 dz. i drobnego 209 dz. , a nieużytków 669 dzies. Las połągowski wyłącznie sosnowy; ulega on tylko prawidłowym porębom w miarę tego, o iie porządek gospodarstwa leśnego na to zezwala. Wszystkie folwarki i cząstki wioskowe są wydzierżawione za cenę 3 do 4 rubli z dziesięciny rocsnie. Miasteczko zaś P, . ma obecni 1374 mk. , opłacających dziedzicowi czynsze, z dawna ustanowionę na mocy emfiteutycznych kontraktów. Domostw w miasteczku zaledwie 171, i te pozostają przeważnie w posiadaniu żydów; na ogół wszakże miasteczko wygląda dosyć schludnie, stanowi ono jedną prawie, długą ulicę i drugą małą poprzeczną, tudzież plac zwany rynkiem, około którego skupia się miejscowy handel. Z zabytków przeszłości zasługują nä uwagę wspomniany już powyżej kościółek drewniany katolicki, fundowany przez Annę Jagiellonkę, następnie szczątki wałów kamiennych, które niegdyś stanowiły ściany jedynego na Litwie portu morskiego, zniszczonego ostatecznie w czasie wojen szwedzkich za Karola XII, nakoniec dwa popękane działa, które dotąd jeszcze spoczywają na okopie spacerowego parku. Park ten, starannie nakładem dziedzica utrzymywany, uprzyjemnia pobyt osobom przybywającym dla używania morskich kąpieli. W tym tez cela wzniesiono tu tak zwany kurhaus. Przybywający tu goście kąpielowi najbardziej się lubują spacerami po tym lesie, zasilając się w nim powietrzem nietylko czystem i aromatycznem, ale prawdziwie uzdrawiającem. Obecnie wła. ścicieł Połągi urządza daleko wysuwający się pomost, który ma służyć za przystań dla parostatków. Lubo trakt lądowy z Lipawy do Połągi zalicza się do rzędu najstaranniej utrzymywanych, mimo to odbywanie dwunastomilowej podróży końmi, w powozach pocztowych, nie może się zalecać ani pod względem dogodności, ani też pod względem oszczędności, W P. istnieje męskie progimnazyum rossyjskie, otwarte w miejscu dawniejszej niemieckiej szkoły w 1886 r. staraniem dziedzica Połągi, dalej jest tu komora celna, sięgająca zeszłego stulecia, biuro pocztowotelelegraficzne, kąpiele cie Połażewicze