okolicę niepokoiły. Jednakże nie wszystkie nasypy te świadczyć mogą o bojach tu staczanych, niektóre z nich prawdopodobnie mogły być sypane w tym tylko celu, aby przez świecenie ogniów na nich, ostrzegały okoliczne słobody o zbliżaniu się Tatarów. Pierwotnie P. nosiły nazwę Trynożyna i wraz z Olbaczowem Łobaczów stanowiły starożytne dziedzictwo rodziny Krasnosielskich. W 1579 r. dwaj bracia Jachno i Roman Krasnosielscy, synowie Iwana, czynią dział dóbr między sobą Roman wziął Krykowce i inne, Jachno Trynożyn Piatyhory i Olbaczów Łobaczów. Ten ostatni, ożeniony z Duchną Korotkówną, miał 5 synów Daniła, Iwana, Michała, Dmytra i Hrehorego, i córkę Eudoksyą, za Semenem Słupiczem. Ale nadeszły czasy, w których strony te w najazdach swoich zaczęli coraz częściej nawiedzać Tatarzy. Ludność sielska, wytracana rok po roku, lub w jasyr zabierana, zanikła z czasem, i okolica znowu w pustynny najzupełniej przestwór się zamieniła. Ów zastęp rodów ziemiańskich, co w skutek nadań od władców litewskich tak się bujnie na tej ziemi rozkrzewił, zakolonizował onę i przyozdobił, niemniej został tą ogólną niedolą zagarnionym. Jedni z tych ziemian albo w bojach z Tatarami śmierć znaleźli, inni z nich przez pożogę tatarską ogołoceni ze wszystkiego znacznie podupadli, musieli się powyprzedawać ze swoich bezludnych pustek, częstokroć za bezcen i ustąpić miejsca wielmożnikom z Wołynia. Podobnie i bracia Krasnosielcy Daniło, Iwan, Dmytry i Hrehory, synowie Jachna, w 1596 r. sprzedają już w perzynę obrócony swój Trynożyn i Olbaczów, ks. Januszowi Ostrogskiemu, kasztel. krakowskiemu, który był, jak wiadomo, jednym z najwybitniejszych bogacztów ówczesnych wołyńskich. Wszak bogacwa Ostrogskich przysłowiowego nawet nabrały znaczenia, , bogaty jak Ostrogski. Na spopielałych zaledwie pustkach ks. Janusz dźwiga na nowo Trynożyn, który odtąd dopiero, swą dawną nazwę na Piatyhory Pustynne czyli Przedpustynne zamienia. Niemniej książe ten obrócił troskę swą i na wystawienie w nowopowstałej osadzie tej obronnego posterunku, w rodzaju niewytwornego wprawdzie, ale nieźle ufortyfikowanego schronienia, w obawie niebezpieczeństwa ciągłego od Tatar. Osadnicy nowi, w ten sposób zabezpieczeni, nie będąc już na łasce przypadku, tembardziej się tu garnęli. Tymczasem do P. tenże ks. Janusz dokupił jeszcze i Tetyjów, a więc dobra tutejsze jego już i tak w szerokich rozpostarte granicach, o wiele znakomitszą jeszcze otrzymały rozległość. Odtąd też stale dobra te przezywać się zaczęły Tetyjowszczyzną i liczyć się do ordynacyi ostrogskiej, którą ks. Janusz był utworzył. Książe ten umarł w 1620 r. iordynacya ostrogska razem z Tetyjowszczyzną przeszła na jego córkę Eufrozynę, poślubioną ks. Aleksandrowi Zasławskiemu, kaszt. wołyńskiemu, wwdzie kijow. , sście żytomiersk. Synem ks. Eufrozyny Zasławskiej i ordynatem ostrowskim był ks. Wład. Dominik Zasławski, koniuszy kor. , wwda sandomierski. Umarł on w 1673 r. W początku wojny kozackiej Chmielnicki był dość przychylny względem ks. Zasławskiego, bo kiedy szedł już na Wołyń, d. 30 czerwca 1648 r. z Pawołoczy wydał uniwersał, aby majętności księcia zostawały wcale od wojska kozackiego, i w dziedzictwach jego nie działa się krzywda jemu, ani sługom jego Pamiat. wrem. kijow. komis. , t. I, str. 165. Tymczasem nietylko dobra wołyńskie księcia nie były oszczędzone przez Kozaków, ale i P. zajęte zostały i sotnia kozacka, należąca do pułku białocerkiewskiego, w 1649 r. w nich swoje siedlisko założyła. Sotnikiem był Iwan Bodianskij, Rejestra wojsk zapor. . Znalezione na miejscu, dawne obwarowania Kozacy umocnili okopem. W 1655 r. , w blizkości od P. , zaszła pod Ochmatowem krwawa bitwa Kozaków z wojskami koronnemi, w której Chmielnicki Bohdan i Szeremet pokonani, skwapliwie opuścili pobojowisko, szukając ocalenia w odwrocie. Z powodu niewytrzymanego zimna podczas tego boju, Kozacy pole bitwy przezwali Dryżypolem ob. Ochmatów. Po śmierci ks. Wł. Dom. Zasławskiego ordynacya ostrogska, a więc i w jej skład wchodząca Tetyjowszczyzna, dostała się córce jego ks. Teofili, wprzódy za ks. Dymitrem Wiszniowieckim, hetm. w. k. , potem za Józefem ks. Łubomirskim, marszałkiem kor. , będącej. Córka zaś tej ostatniej Józefa Marya, poślubiona Pawłowi Franciszkowi ks. Sanguszce, wniosła w dom mężowski ogromną ordynacyą ostrogską. Synem jej był ks. Janusz Aleksander Sanguszko, ostatni ordynat, który całą ordynacyą rozdarował. Żona jego Konstancya z Doenhoffów, a w drugiem małżeństwie Józefowa Rogalińska, posiadła też Tetyjowszczyznę. Pani ta słynęła z rozumu i gotowości do ofiar dla kraju. Po upadku konfederacyi barskiej osiadła w Gdańska, gdzie rozbitki tejże konfederacyi, a między innymi Józef Wybicki, pod jej dachem doznawali gościnnego przytułku Pamiętniki J. Wybickiego, t. I, str. 165. Założyła ona w dobrach Tetyjowskich wieś Denhofówkę Denefówkę na pamiątkę Doenhoffów; jednakże nigdy w Tetyjowie nierezydowała i w 1762 r. Tetyjów, Piatyhory, Łobaczów i inne, przekazała krewnej swej i wychowanicy Ludwice z Doenhoffów, poślubionej Franciszkowi Leduchowskiemu. wwdzie czernihowskiemu, oprócz Stadnicy, Kluków, Puchaczówki i Buzówki, Piatyhory