kop. Fabryki rafinadu znajdują się w Lewadzie Karabczyjowickiej, w Gniewaniu Hniewań, Uładówce, Sobolówce i w Czarnominie, W fabrykach tych zużyto 74, 826 sążni drzewa i 90, 000 pudów węgla kamiennego. W gubernii jest 13 browarów większych i 19 mniejszych z produkcya roczną 158, 080 rub. , zatrudniały 128 ludzi. Znane browary w Porzeczu Nowym w pow. kamienieckim, majątku hr. Ignatiewa i w Czerniatynie, o kilka wiorst od stacyi kolei odeskowołoczyskiej Sewerynówki, wyrabiają wyborne gatunki piwa i porteru. Browar w Porzeczu przerabia do 10, 000 pud. słodu i 120 pud. chmielu, po większej części sprowadzanego z za granicy. Browar w Kamieńcu przerabia do 5, 000 pud. słodu i 80 pud. chmielu. Browary w Proskurowie, Winnicy i Bracławiu przerabiają do 5, 000 pud. słodu. W 1862 r. było 215 gorzelni; w 1885 r. pozostało tylko 97 czynnych, ubyło więc 118, pomimo to produkcya z 2, 019, 931 rub. wzrosła do 6, 128, 006 rub. ; robotników zajętych było 1435. Przerobiono w ciągu roku 5, 000, 000 pudów produktów krochmalnych i do 800, 000 melasy. Otrzymano do 200 milionów stopni spirytusu; z tej ilości do 7 milionów wywieziono za granicę. Z powyższej liczby dwie gorzelnie należały do towarzystw akcyjnych, 158toma władali sami właściciele, a resztę trzymali żydzi. Fabryk drożdży było 3 w Bracławiu, Granowie i Tepliku, z produkcyą od 50 do 80 wiader, na sumę 900 rub. Fabryka octu w Uładówce wyrabia do 3000 wiader, należy do spółki uładowieckiej; oprócz tego znajduje się w Kamieńcu fabryka octu z wina. Fabryk tytoniu jest w gubernii 16 większych; z tych 1 w Kamieńcu; wyrobiono 13, 121 pud. tytoniu i 2, 149, 000 cygar i papierosów na summę 250, 667 rub. ; po większej części są w rękach żydów i zatrudniają 180 ludzi. Fabryk świec woskowych 4, zajmują 12 ludzi, wyrabiają 1420 pud. , na sumę 18, 918 rub. Fabryk sukna i kortów było w 1862 r. 65, obecnie 54. Znane są w kraju fabryki dunajowieckie pow. uszycki, zatrudniające 562 ludzi. Większych fabryk parowych 10; wyrabiają korty, sukna, flanele, w doskonałych gatunkach, na sumę do 600, 000 rub. Skutkiem obecnego zastoju w przemyśle, wiele z tych fabryk zawiesiło czynności. Są one po większej części w rękach Niemców. Fabryka papieru jest tylko jedna w Proskirówce pow. uszycki, własność Narcyza Makowieckiego, zajmuje 20 ludzi, wyrabia 13, 708 ryz różnych gatunków papieru oprócz listowego, na sumę 40, 488 rubli. Fabryk odlewów miedzianych i żelaznych 7, zajmują 35 ludzi i produkują na sumę 16, 730 rs. Fabryk bryczek i powozów jest kilka; większe w Kamieńcu i Proskurowie; fabryka Słownik geograficzny Tom VIII. Zeszyt 90. sani w Litynie, z produk. do 60, 000 rub. Co się tyczy przemysłu domowego, to każda prawie wieś posiada rzemieślników włościan, którzy zaspakajają potrzeby mieszkańców; są jednak znane niektóre miejscowości, w których mieszkańcy wyrabiają i na sprzedaż. Tak w Satanowie, Mikołajowie, Proskurowie, Barze wyprawiają skóry owcze, wyrabiają kożuchy i szyją buty; skóry kupują na okolicznych jarmarkach; kożuchy sprzedają po 15 do 16 rub. za sztukę, a 2 do 5 rub. za buty. We wsi Olszance i Iwankowcach pow. proskurowski włościanie zajmują się tkactwem. W Litynie starowiercy filiponi robią doskonałe sanie, zwane w gubernii lityńskiemi. W Huszczyńcach, Sosence i Ostróżku, osobliwie w Zinkowie, rozwinęło się garncarstwo; wyroby zinkowskie znane są w całej okolicy i sąsiedniej Bessarabii a nawet Galicyi. W Raszkowie robią także kożuchy i szyją obuwie; przemysł ten prowadzi się oddawna, pozostał po mieszkających tu Ormianach. We wsi Ługu Łuh, w pow. olhopolskim, bednarką zajmuje się do 140 ludzi; wyrabiają beczki, koła, wozy, sanie i t. p. Tenże sam przemysł kwitnie we wsi Iwaszkowcach, Brytawce, Popowej Grobli, Pawłówce i in. W Berszadzie żydzi zajmują się szyciem obuwia, czapek, odzienia; materyał sprowadzają z Odessy i Kijowa. We Florynie i Małej Kiryjówce w pow. olhopolskim zajmują się garncarstwem; w Mierzwińcach, Bondyszówce, Niemirczu przygotowują koła młyńskie. W Dzygówce, Rusawie, Derewianach, Kamieńcu nagrobki, kamienie do toczenia, osełki i t. p. Na Podniestrzu włościanki wyrabiają piękne różnobarwne dywany, obszywki do koszul, serwety mające wielki odbyt i cenione dość drogo. Hodowla bydła i koni mało rozwinięta i służy tylko dla potrzeb gospodarstwa, z wyjątkiem pow. bałckiego, gdzie prowadzi się dla celów przemysłowych. Częste epidemiczne choroby bydła, osobliwie w ciągu ostatnich 10ciu lat, w których padło do 82, 000 sztuk, przy braku instytucyi ubezpieczających, jest przyczyną, że bardzo mato gospodarstw stara się o poprawienie rasy. W ogóle liczą w gub. podolskiej 41, 712 sztuk bydła, z tego 33, 499 w posiadaniu włościan. Najwięcej hoduje bydła pow. balcki, ma bowiem na stepach dostateczne wypasy. Owiec w 1880 r. było zaledwie 934, 131 sztuk, w tej liczbie 79, 824 należy do włościan a 854, 307 do większych właścicieli. Najwięcej rozpowszechniona rasa prosta; owiec rasy poprawnej liczą 57, 429 sztuk. Najwięcej owiec posiada pow. olhopolski i bałcki, najmniej mohylowski. Hodowla koni słabo jest rozwiniętą w gubernii; rządowa stajnia rozpłodowa znajduje się w mku Balinie pod Kamieńcem. Konie włościan są małe i słabe, niektórzy tylko 29 Podole