wodzie krakowskim. Gr. kat. paraf. w P. obejmuje w mieście 1955 dusz, w filii Staremiasto 844, Halicz z Holendrami 635, Siółko 859, Tudynka i Zahajce 205, razem 3598 gr. kat. Dekanat gr. kat. podhajecki obejmuje 27 par. Boków, Bożyków z fil. Wołoszczyzna, Dryszczów z fil. Byszów, Dytiatyn z fil. Chochoniów i Bybło, Hnilcze, Hołhocze z fil. Zastawce i Wolica, Horożanka, Kalne z fil. Szczepanów, Kotuzów z fil. Michałówka, Litwinów z fil. Rudniki, Markowa z fil. Zaturzyn i Hufca, Mądzelówka z fil. Gniłowody, Mużyłów, Nossów z fil. Łysa, Nowosiółka Kąt z fil. Białokiernica, Nowosiółka Łęcz z fil. Tessarówka i Justynówka, Podhajce, Rybniki z fil. Kotów, Sarańczuki z Baźnikówką, Sosnów z Rakowcem i fil. Siemikowce, Szwejków z Czeremchowem i fil. Dobrowody, Telacze z przysiół. Obozowisko Król. , Toustobaby z fil. Korżowa i Zawodówka, Trościanie, Uwsie z Małowodami i przysiół. Wydra, Mohyła, Makowysko i Pasowysko, Wierzbów, Zawałów z przysiółkami Kamienna Góra, Seredne, Zastawce i Jabłonówka. Cały dekanat liczy 38811 gr. kat. W P. jest szkoła etatowa męska 4kl. o 7 nauczycielach, szpital założony z funduszów wy działu powiatowego i datków dobroczynnych, na 40 łóżek, a w 1873 r. uznany jako zakład powszechny. W 1875 r. powiększony na 60 łóżek. Stan czynny majątku 25874 złr. 46 ct. , bierny 696 złr. , dochód w 1883 r. 7660 złr. 60 ct. W czasie między 1876 1881 r. było w F. szklarzy 2, cieśli 2, kołodziejów 2, zegarmistrz 1, handlarzy żelazem 4, kowali 6, garncarzy 4, cegielnik 1, rzeźników 8, piekarzy 3, kupców zbożowych 2, gorzelnia 1, kupców gorzałką 1, oberżystów 2, dzierżawca propinacyi 1, szynkarzy 17, kupiec płótnem 1, krawców 10, handlarz skórami 1, szewców 13, kuśnierzy 30, bednarzy 33, stolarzy 9, agent 1, aptekarzy 2, balwierzy 6, notaryusz 1, furmanów 3, kramarzy 3, faktorów 5. Przez miasto przechodzi gościniec rządowy ze Lwowa na Przemyślany, Brzeżany, Podhajce, Manaste rzyska do Stanisławowa. Żydzi podhajeccy słyną ze sprytu do handlu i nieuczciwości. Przedmieścia zamieszkuje ludność rolnicza. Na przedmieściu Staremiasto znajduje się szpital; na przedmieściu Siółko stoi dotąd zamek, siedziba Rewery, sławny zwycięstwem 1665 r. Jana Sobieskiego, które odniósł jako hetman pol. kor. z 12000 wojska nad 80000 Tatarów pod dowództwem Nuradyna i 24000 Kozaków pod Doroszeńkiem, przy czem padło do 20000 nieprzyjaciół i do 40000 jeńców odbito. Zamek obecnie został przerobiony na gorzelnię. P. wraz z całym kluczem Rudniki, Łysa, Uhrynów, Kotuzów i Wiśniowczyk oraz fol. ; Zahajce, Holendry i Siółko stanowi własność Marceliny ks. Czartoryskiej, Letnią rezydenSłownik geograficzny Tom VIII. Zeszyt 89. cyą dla właścicielki niedawno wzniesiono w Łysej. Bielski pod 1516 r. pisze, , Marcin Kamieniecki, wwda podolski, z Stan. Lanckorońskim i Janem Tworowskim złączywszy się, na pięćset Tatarów u Podhaic natrafili, którzy widząc, iż im przyszło gardło dać, mężnie się bili, siekli, a potym od naszych są pobici. Dziedzic P. Jakub Buczacki, bisk. chełmski, wyjednał u króla 1519 r. przywilej, zaprowadzający w mieście Podhaycze jarmark na św. Aleksy. Wkrótce potem P. stały się własnością Wolskich, z tych Mikołaj, kaszt. sandom. , na mocy przywileju Zygmunta 1536 r. , ustanawia jarmark na św. Marcin. Tenże monarcha, wynadgradzając zasługi Wolskiego, przenosi w 1539 r. mieszkańców z prawa polskiego i ruskiego na niemieckie. Zygmunt III pozwala 1590 r. , ażeby Marcin Wolski, komandor comendator poznański, ssta krzepicki, przeniósł jarmark na Wniebowz. N. P. , jako na dzień dogodniejszy, targ zaś w sobotę ma się odbywać. Około 1630 r. Potoccy odziedziczywszy tę majętność, pisać się zaczęli na Podhajcach. Jan Kazimierz, wyprawiwszy hetmanów na Ukrainę, dążył za nimi 1663 r. z oddziałem wojska i dni kilka tu się zatrzymał, oczekując na piesze pułki. Gdy hordy tatarskie w 1667 r. rozpostarły swoje zagony aż po granice Podola, król znalazł się zupełnie bezradnym w obec grożącego niebezpieczeństwa, bez pieniędzy, bez wojska. W tej stanowczej chwili zastąpił Sobieski, wówczas marszałek i hetman w. kr. , nieszczęśliwej ojczyźnie i skarb i armią. Nie szczędząc, jak zawsze, własnego grosza na potrzeby Rzpltej, zapożyczył się na żołd i uzbrojenie, bo szlachta, zaniepokojona projektem elekcyi za życia Jana Kazimierza, nie chciała wierzyć w niebezpieczeństwo od granicy tatarskokozackiej, i obawiała się więcej Kondeusza niż Tatarów, a rada senatu poleciła Sobieskiemu, , niech hetman sam sobie radzi, żeby było dobrze, bo tu nie masz ani pieniędzy, ani sukursu żadnego, którego niech się pewnie nie spodziewa. Rozdawszy między żołnierzy całą gotówkę, zaciągał Sobieski pożyczki na starostwa swoje, zbierał na zastaw, co mógł dostać od Ormian lwowskich i od miast pruskich, kupował mundury i rynsztunki, zaopatrywał zapasami i armatą zamki, żywił wojsko z szpichlerzy swoich dóbr. Zebrał w ten sposób 12 tysięcy wojska, i rozdzielił tę maleńką armię na drobne hufce, którymi wzmocnił załogi miejsc obronnych, i poobsadzał główne szlaki i przeprawy przez rzeki, aby tak bronić Tatarom łupieży i rozrywać ich siły; sam zaś, zostawiając sobie 3000 żołnierzy, przerzucił obóz pośpiesznymi marszami z pod Glinian pod Tarnopol, i zatrzymawszy się tu dłuższy czas, ruszył na południe i rozłożył się pod zasłoną murów Ka25 Podhajce