kę rybną, a zwłaszcza dla włościan, stanowi przedmiot niemałego dochodu i ciągłego prawie zimową porą zajęcia. Ryby poławia się w powiecie rocznie w przecięciu od 15 20 tysięcy pudów, szczególnie szczupaków, okoni, linów, karasi, jaziów, leszczów, sumów i wiunów czyli piskorzy. Sandacze sądaki rzadko się zdarzają, rzadziej jeszcze jesiotry, któro czasem z Prypeci a do niej z Dniepru na tutejsze wody zabłądzą. Wierozuby tylko się na Horyniu łowią. Przed 20 laty lub nieco dawniej funt dobrej ryby można było kupić za 2 3 groszy. Po skasowaniu granicy celnej królestwa polskiego, a szczególnie po otwarciu kolei żel. z Warszawy do Brześcia, ogrom ne transporta ryby zaczęto ztąd wyprawiać do Warszawy i to nie tylko zimą, ale nawet latem w beczkach obłożonych lodem; ryba wtenczas w P. znacznie podrożała, tak, że obecnie za funt płaci sią złoty a czasem i więcej. Raków jest mnóstwo i niegdyś stanowiły także przedmiot handlu. W niektórych miejscach włościanie prowadzili handel suszonemi szyjkami raków. Klimat o wiele jest łagodniejszy niż w innych powiatach gubernii, a to z powodu południowego położenia i topograficznych warunków, zwłaszcza z lew. strony Prypeci, co wskazuje bieg rzek od północy na południe ku niej płynących; to też wszędy tu może w sadach rosnąć orzech włoski, biała akacya, morela, brzoskwinia i nawet winna latorośl. Są ślady, że musiały tu rosnąć i buki, jest bowiem nad Stochodem wieś Buczyn i na dawnym obszarze Pińszczyzny, dziś w Mozyrskiem, wieś Bukcza. Komunikacye dawniej odbywały się przeważnie za pośrednictwem rzek spławnych, dwa tylko bowiem trakty pocztowe pińskowołyński i pińsko kobryński znajdowały się w powiecie. Obecnie jednak wszystko się pod tym względem zmieniło na lepsze. Już lat kilka trwa oczyszczanie koryta Prypeci z pni dębowych, które utrudniały żeglugę, a tę ważną robotę na koszt rządu wykonywa z pomyślnym skutkiem inżynier dróg i komunikacyi Franciszek Daniłowicz. Niemniej zbudowano temi czasy dwie krzyżujące się drogi żelazne, przecinające Pińszczyznę i łączące Ukrainę i Wołyń z Litwą. Olbrzymie te roboty wraz z kanalizacyą dokonywaną przez generała Żylińskiego, postawiły Pińszczyznę w daleko szczęśliwszem położeniu. Strona bogata we wszystkie dary natury, lecz poprzednio odosobniona, naraz staje się rzeczywistą spiżarnią bliższych i dalszych okolic, a mieszkańcom daje możność ściągnąć tu potężne kapitały i następnie dźwigać przemysł i rolnictwo do wysokiego stopnia. Co prawda, obecna chwila wcale nie sprzyja ekonomicznemu rozwojowi, ale za to Pińszczyźnie łatwiej przenieść kryzys niż mieszkańcom innych stron, bo skarby zdobywać tam można prawie bez trudu i zawodu, zwłaszcza, że udoskonalone środki komunikacyi odkrywają odrazu szerokie pole do handlu wywozowego i zamiennego. Ważniejsze jarmarki w powiecie odbywają się w Pińsku na Zielone Świątki czyli w 10tą niedzielę po Wielkiejnocy, niemniej przez cztery dni od 12 do 16 czerwca włącznie; w Łohiszynie 29 czerwca, 6 sierpnia i 1 października w Pokrowy ruskie; w Kożangródku 1 września; w Lubieszowie 2 maja, 29 czerwca, 8 września i 6 grudnia; w Sudczu na Zielone świątki. Obsługa sanitarna jest bardzo niedostateczną, w całym bowiem powiecie jest zaledwo 4ch medyków, 1 weterynarz, 9 felczerów gminnych, 1 felczer wolno praktykujący. Szpitali znajduje się cztery w Pińsku, mianowicie miejski, więzienny i dwa żydowskie. Na prowincyi nie było dotąd lecznic, tylko w Telechanach wraz z apteką. Szpital ten, na łóżek 13, pobiera rocznie od rządu subsydyów 2, 255 rs. W 1882 r. w powiecie chorowało osób 677 na ospę, z których 82 umarło; 806 na dyaryą, 136 umarło; 676 na odrę, 8 umarło; 792 na tyfus, 35 umarło; 50 na szkarlatynę, 10 umarło; 8 na dyfterytys, 4 umarło; 122 na koklusz, 11 umarło; samobójstw było 4, nagłych śmierci 93. W 1882 r. było 47 pożarów 9 od podpalenia, spaliło się 129 domów na sumę 116, 133 rs. W 1882 roku zalegało różnych podatków rządowych 178, 000 rs. W tymże roku powołano do służby wojskowej 1024 osób, zwolniono od służby 63 z powodu różnych przyczyn, nie stawiło się do losowania 160, przeważnie żydów. Miast i miasteczek jest 11 w powiecie, a mianowicie P. , Łohiszyn, Telechany, PohostZahorodny, Horodno, Kożangródek, PohostZarzeczny, ŚwiętaWola, Stolin, Lubieszów inaczej Nowym Dolskiem zwany i Nobel. Oprócz tego znajduje się 292 wsi, 191 folwarków, 27 zaścianków, 42 okolice szlacheckie. We wszystkich osadach w 1879 roku było 13, 042 dm, Jezior mających nazwę liczą w pow. pińskim 48, wszystkich zaś przeszło 80. Najważniejsze Bobrowickie na granicy pow. Słonimskiego, Błudne, Białe tej nazwy są 4 jeziora w różnych miejscach, Bohatyrewo, Bezimiańskie, Czerwiszcze, Czornoje, Bobowskie, Hruzno, Horodno, Hoszcza, Hutno, Horodyszczańskie, Jastrebla, Karasino, Kaczajskie, Kraśne, Konczyckie, Komorskie, Lubiaź, Lubin, Luboń, Lubiszewo, Łyniewo, Łybień, Nobel, Nizowiszcze, Omyt, Ostrowite, Ostrowia, Oziery 3 w jednej okolicy, Olipiec, Okunino, Płotycze, Pokomarskie 2, Pohoskie największe, mające 9 mil kw. przestrzeni, odznacza się tem, że w niem rosną orzechy wodne, rzadko gdzieindziej pojawiające się, Somino, Sosno, Pińsk