nawie wisi kilka historycznych obrazów. Na zewnętrznej stronie poręczy organów po stronie zakryatyi mieszczą się popiersia książąt pomorskich, od Subisława począwszy aż do Mestwina II. Najlepsze pomiędzy nimi są przedstawiające Mestwina i Sambora w zbroi, rycerskiej. Wykonał je malarz gdański Stech r. 1676. Pod nimi wisi obraz przedstawiający akt darowizny Sambora, mocą którego cystersi odebrali Pogódki. Drugi przedstawia Mestwina, oddającego klucze klasztoru peplińskiego opatowi. Oprócz stalli niepoślednią ozdobą kościoła są przepyszne makaty. Godne uwagi są rzadkiej piękności ornaty, pochodzące z XIV lub XV wieku. Skarbiec, składający się z dawnego cysterskiego i katedralnego chełmińskiego, był dawniej bogatszy, ale dziś jeszcze posiada rzadkie zabytki, jak kielich z r. 1603, dar bisk. chełmińskiego Piotra Tylickiego, prawdopodobnie w Augs burgtt wykonany, dwa krzyże srebrne pozłacane misternej roboty z XVI w, trzy relikwiarze, 6 świeczników z czystego srebra, starodawny srebrny posąg Matki Boskiej z Panem Jezusem z r. 1601. Okazałych nagrobków nie ma w kościele, są tylko płyty kamienne z napisami. Spotyka się między nimi grobowiec Bystrama z r. 1649, opata Rembowskiego, Tumy 1759, Jerzego Czarlińskiego, Ignacego Czapskiego, Mikołaja Kostki, Krzysztofa Zapędowskiego, Kosów w kaplicy Bożego Ciała, wreszcie biskupów i sufraganów peplińskich. Co do czasu, w którym powstała ta wspaniała świątynia, to mury kościoła zaczęli zakonnicy stawiać zaraz po swojem tutaj przybyciu, a więc pod koniec XIII w. , resztę wykończyli zwolna, jak czasu i zasobów starczyło, ale zawsze trzymając się pierwotnego planu. Że jeszcze r. 1416 budowla nie była wykończona, widać ztąd, że sobór konstancyjski udzielił odpusty dla tych, co datkiem przyczyniliby się do ukończenia świątyni. Dopiero r. 1557 zaciągnął opat Rembowski sklepienia w obu ramionach poprzecznych. Dzisiejsza wieża pochodzi z r. 1720, bo tę liczbę umieszczono na chorągiewce. Do południowej ściany kościoła przytykają czworoboczne, dobrze zachowane krużganki; sklepienie ich stare; jego żebra nie spoczywają na filarach, lecz na wystających z muru podmurkach. Przestrzeń między niemi wypełniają wielkie na płótnie malowane obrazy, przedstawiające sceny z Pisma św. i z historyi kościoła. Wszystkie te obrazy zostały przed kilku laty starannie odnowione przez tutejszego malarza Lewickiego. Pod jednym z nich, umieszczonym właśnie w środku północnego krużganku, odkryto r. 1881 piękny obraz al tempera z pierwszej połowy XIV w. Przedstawia dwie sceny z życia Jezusa Chrystusa; na dole Umywanie nóg, u góry Ukrzyżowanego Zbawiciela, N. M. Pannę, św. Jana i proroków Izajasza i Jeremiasza. Na uboczu stoją jeszcze opat i braciszek w białych habitach. Na odnowienie tego starożytnego obrazu przeznaczył rząd 1700 marek. Pracę tę wykonał Weinmayer z Monachium 1885 r. Jestto jeden z najcenniejszych zabytków sztuki malarskiej w całych Prusach. Po obu stronach północnego krużganku ciągną się długie, do ściany przymocowane ławy dębowe, z wysokiemi oparciami, bogatej snycerskiej roboty. Począł je robić brat Jerzy, ale niebawem umarł, reszty dokończyli płatni rękodzielnicy. Ustawiono je r. 1609. Do wschodniego krużganku przytykają najważniejsze i najstarsze zabudowania klasztorne. Tu znajduje się dawny kapitularz, dziś kaplica uczniów Collegium Marianum, której ozdobą jest przepyszne sklepienie. Okna są malowano według najpiękniejszych wzorów. Przez pewien czas w tej kaplicy odprawiało się nabożeństwo zakonników, pierwotnie zaś w kaplicy św. Barbary, stojącej na południe nowego seminaryum, 1872 r. całkiem przebudowanej. Kronikarz powiada, że postać tej kaplicy zupełnie była podobna do klasztoru. Można ztąd wnosić, że ta świątynia była pierwotnym kościołem klasztornym. Obecnie jest ona przeznaczona dla kleryków seminaryum duchownego. Tuż obok jest obecnie sala kapituły biskupstwa chełmińskiego. Ostatniem po stronie wschodniej miejscem dostępnem z korytarza za czasów klasztornych była sala konwentualna, dziś refektarz kleryków. Wzdłuż całego nieomal południowego krużganku ciągnie się dzisiejsza biblioteka seminaryum duchownego, dawniej refektarz większy, przezwany też salą królewiczową. Tu bowiem ugościli zakonnicy w r. 1677 króla Jana Sobieskiego, królowę i królewicza Jakuba. Biblioteka zawiera piękne rękopismy z XII i XIII w. z ozdobnymi inicyałami. Zachowało się także dużo przywilejów w oryginałach. Na dachu biblioteki wznosi się od r. 1674 wieża, cyną pokryta, jedynie dla zegara przeznaczona. Na północ katedry stoi kościołek parafialny, cały z cegły; istniał już r. 1417. Wystawili go cystersi na użytek wiernych Peplina i wiosek przyległych. Początkowe kościołek ten zależał od klasztoru. W XVII w. zarządzali nim zwykle proboszczowie kościołów pobliskich. Później bywali tu księża powoływani przez klasztor jako patrona, w stanowisku administratorów. Dziś jest administratorem zawsze jeden z wikaryuszów tumskich. Patronat przysługuje biskupowi. Przy tym kościołku, tyt. Bożego Ciała, istnieje bractwo Aniołów Stróżów i Trzeźwości. Do parafii należą Peplin, Maciejewo, Pólko i Wola. W 1867 r. Peplin