czycieli, 10 duchownych i 2 świeckich i około 230 uczniów, klasztor żeński, szkola elementarna, apteka, 2 lekarzy, cukrownia, wodny młyn należący do kapituły i polska księgarnia i drukarnia, wydająca Pielgrzyma i niedzielny dodatek Krzyż. W 1868 r. miał P. 1684 mk. katolików, przeważnie Polaków, 134 ewang. , 9 żydów, 104 dm. ; w 1879 r. zaś 118 dm. , 352 dymów i 1904 mk. W 1885 r. było 2117 mk. W skład wsi wchodzi Pólko, folw. seminaryjny, i Maciejewo, własność kapituły; cały ten obszar obejmuje 4210, 16 mr. Najbliższy kościół ewang. w Rudnie. Tutejsza cukrownia przerobiła w kampanii z 1885 na 1886 T. , 422620 cent. buraków, które uprawiano na obszarze 2850 mr. pruskich; czysty zysk zaś wynosił 100, 204 mrk. 82 fen. Lud okoliczny nazywa osadę Peplin, nawet częstokroć Paplin, nigdy zaś Pelplin, Słusznie zatem twierdzi Kętrzyński Nazwy miejscowe, str. 13J, ze nazwa Pelplin jest niemiecką, a polską Peplin. Tak też brzmi ona we wszystkich polskich źródłach XVI i XVII w. i biskup kujawski Rozdrażewski, bawiąc r. 1583 w tutejszym klasztorze, pisywał listy z nagłówkiem Peplinii. W jego wizytacyi z powyższego roku czytamy Peplin str. 54. Zresztą tak w powiecie chojnickim jako i w Wschodnich Prusach znajdują się miejscowości Peplinem zwane; oprócz tego w okolicach nad górną Wierzycą i Czarnąwodą spotyka się często nazwisko Pepliński. Pisownia w dokumentach nie jest stała. W XIII w. pisano Polplyn i Polplin, w XIV i XV Polpelyn i Poelplyn; późniejsze niemieckie dokumenty mają często Poelplin. Borck Echo sepulchralis, II, str. 370 wywodzi tę nazwę od papli, którym to wyrazem okolica tutejsza oznacza topol. Na Pomorzu oznacza pło tyle co trzęsawisko. Pomorzanie lubili zakładać wioski na miejscach nieprzystępnych, osobli wie na bagnistych. P. jest jedną ze starszych osad pomorskich. W opisie Starożytnej Polski przez Święckiego czytamy, że Mątawa pod Nowem dawniej Pepla się nazywała str. 318. Wieś tutejsza, leżąca w ziemi tyrnawskiej, istniała już przed założeniem klasztoru i należała pierwotnie do comesa Waysila czyli Wojsława, który w okolicy Tczewa miał bogate włości i pomiędzy r. 1273 a 1276 był wojewodą świeckim, potem tczewskim, w końcu zaś gdańskim. Ponieważ Pogódki, dokąd przybyli cystersi na wezwanie księcia pomorskiego Sambora już r. 1258 z Doberanu w Meklemburgii, okazały się niedogodne, odstąpił Wojsław ówczesnym zwyczajem Peplina Mestwinowi II, księciu pomorskiemu, z prośbą, aby tenże wieś tę oddał zakonnikom. Tak się też stało i książę wystawił na to d. 2 stycznia 1274 r. w Świeciu, osobny Słownik geograficzny Tom VII. Zeszyt 84. dokument ob, P. U. B. v. Perlbach, str, 211 i Opactwo peplińskie ks. Kujota, str. 56 Atoli dopiero r. 1276 w dzień ś. Szymona i Judy d. 28 paźdz. przenieśli się zakonnicy pod wodzą trzeciego opata pogódzkiego a pierwszego peplińskiego Wernera do nowej siedziby. Szczodry Mestwin wnet potem dołączył nowe darowizny; za jego zaś przykładem poszedł Przemysław, Władysław Łokietek i szlachta pomorska. Inne dobra nabył konwent drogą kupna. Przed kasatą majątków duchownych należały do klasztoru następujące wsie i dobra a Klucz pepliński w pow. starogardzkim, mianowicie wsie Nowacerkiew, Rzeżęcin, Morzeszczyn, Kulice, Królówlas, Gentomie, Rożental i Ropuchy, b Klucz pogódzki w pow. kościerskim, mianowicie Kleszczewo, Jeziorze, Wałdowo i Wałdówko, Więckowy, Głodowo, Jaroszewy, Kobyłów, Junkrowy, Koźmin, Kowalikowo, Czernichowo i pustkowia Malarki albo Malar, Brzęczek, Ryle i Deka. c Osady gospodarskie nad Wisłą Spęgawy i Dobkowo, Narkowy, Wielkie Słońce, Hoppenbruch czyli Chmielniki, dawniej Górka. d Dobra al. folwarki klasztorne w kluczu peplińskim Borkowo, Bielawki, Smoląg Klasztorny, Rombarg, Wolsze, Peplin, Wola, Nowydwór; zaś w kluczu pogódzkim Pogódki, a prócz tego Mały Garc, Czatkowy, Speiswinkel, Pomyje, Kaldeling, kilka nieruchomości w obszarze Gdańska, kilka młynów, mianowicie w Peplinie, w Królówlesie, w Borkowie i w Pogódkach, wreszcie wiele jezior jako to wschodnią część Wdzidzkiego, Bobanczyn, Sitno, Sobącz, Słońce, jez. w Gentomiu, jez. Ląg, Dubelno, Krąg, Rokitowe i kilka stawów. Tak więc klasztor pepliński był niejako udzielnem księstwem. Sądownictwo książęce zupełnie przestało tu działać od czasów darowizny Mestwina, który nawet prawa pobierania podatków i danin się zrzekł już r. 1274, zatrzymując sobie tylko robocizny, ograniczające się na budowaniu i wzmacnianiu zamków obronnych. Od 1309 r. zaczął się czas rządów krzyżackich, niepomyślnych dla klasztoru. Pod rozmaitomi pozorami ścieśniali oni przywileje zakonników i patrzyli przezszpary na tych co łupili i najeżdżali dobra klasztorne, tak że już r. 1320 papież Jan XXII na skargi zakonników wystąpić musiał w ich obronie. Gorzej jeszcze dali się klasztorowi we znaki husyccy żołdacy w 1433 r. Zabrali oni co znaleźli kosztownego, a po zniszczeniu zapasów spalili część zabudowań klasztornych. Przebywali tu przeszło pięć tygodni. Piękny kościół klasztorny służył im za stajnią ob. Długosz, Lib. XI, pag. 504. Także w czasie wojny 13letniej klasztor kilkakrotnie został złupiony. Dopiero pod rządami królów polskich od r. 1466 na60 Peplin