zł. , poczem wystawił Mikołaj z Dubowic, rządca księstwa oświęcimskiego, dokument, oznajmiający, że układ o zamek i księstwo oświęcimskie został zawarty Biermann, str. 33; Invent. , 26 i 27. I teraz ks. Jan ni zamierzał dotrzymać przyrzeczenia i łączył się z bandami rozbójniczemi por. Myślenice, ale gdy go ponownie zawiodła nadzieja, odstąpił królowi swych praw do księstwa 22 lutego 1457 r. za 50 tysięcy grzywien srebrnych Invent. priv. in ar. crac. , 28 dat. Gliwice; Somersberg, I, 808 i 810, a w dwa lata później pokwitował króla z otrzymanej sumy Metr. kor. 1343, dat. Gliwice 20 lipca 1459. Zdaje się jednak, że Jan nieotrzymał od razu całej sumy, bo miał jeszcze o nią spór z królem w 1464 i 1468 r. Pozostały mu dobra dziedziczne, a nadto 1465 r. nabył połowę miasta Gliwic i okręg Ujest, skąd pisał się później księciem na Ujeście lub gliwickim. W 1482 r. sprzedał tę połowę Gliwic Janowi Bielik z Kornitz, a za to w 1495 roku nabył Toszk. Umierając 1497 r. pozostawił wdowę Barbarę ks. raciborską, która wyszła powtórnie zamąż za Jerzego Schellendorfa. Na nim wygasła linia książąt oświęcimskich na Oświęcimie. Linia na Zatorze skończyła się 1515 r. na Janie, synu Wacława, który sprzedał swe księstwo Janowi Olbrachtowi za 80 tysięcy zł. węg. dok. u Sommersborga z 29 lipca 1494, t. I, 811. Księstwo oświęcimskie miało w herbie orła czerwonego ze złotą literą O na piersiach. Ten herb zachowało także po wcieleniu do województwa krakowskiego, jako starostwo. Jego mieszkańców zrównano w prawach z poddanymi polskimi, zachowano im jednak odrębnych urzędników i sejmiki. Nabycie tego księstwa miało wielką doniosłość dla Polski, gdyż był to obszar zaludniony przez czysto polską ludność, a zaledwie o kilka mil odległy od stolicy. Pierwszą czynnością królów polskich w nowo nabytej ziemi było potwierdzenie przywileju z r. 1291 przez Kazimierza IV w r. 1454, co później w r. 1564 ponowił także Zygmunt August. W r. 1471 zjechał tutaj król Kazimierz Jagiellończyk, odprowadzając syna Władysława, udającego się w towarzystwie trzech biskupów, sześciu książąt szląskich, 7000 jezdców i 2000 piechoty do Pragi dla objęcia korony czeskiej. Władysław czekał w zamku kilka dni na przybycie całej świty. Odtąd mnożą się przywileje królów w celu podniesienia miasta. Ponieważ tędy prowadziła dawna droga na Szląsk i Morawy, więc 1539 r. otrzymują mieszczanie prawo kupowania soli cetnarowej w Wieliczce i handlowania nią, w 1558 r. ustanowiono tu komorę celną dla pobierania cła na Wiśle i na Sole, a następnie 1565 r. wydano przywileje ustanawiające w O. skład towarów, co ponowiono 1647 i 1667 r. W tym także cnasie 1563 wydano pierwszą mapę księstwa w Wenecyi, sporządzoną przez Stanisława Pora Pogorzelskiego. W 1572 r. zbudowano most drewniany na Wiśle, a niedługo przed tem 1563, zapewne z powodu ściągania się ludności izraelskiej do miasta, zakazano przyjmować więcej żydów, a tym, co już byli, budować domy w rynku. Dopiero 20 lutego 1564 r. wcielono księstwo do Polski, tworząc z niego starostwo grodowe i kasztelanią, przyczem ustanowiono skład dla soli bałwanowej, . prowadzonej do Moraw i Szląska, zagrażając omijającym prawo, utratą towaru, z którego połowa przypaść miała miastu, a druga zamkowi. Z tegoż roku mamy pierwszą lustracyą. Czytamy w niej następujące powinności mieszczan. , pro festo pentecostes iuvencas pro fl. 8, cerevisiae achtualia tria, pro festo Nativitatis Domini achtualia cerevisiae tria et porcos 2. ; pro festo Paschae succidias lardi 4. Każdy szewc, a teraz jest ich 10, płaci per grossos 24, a za kury per gr. 2. Rzeźnicy JKM. zachować raczył dań do zamku pro festo Paschae 2 vitulos integros, pro Pentecostes dimidia vitulla et pro festo Martini per 3 lapides sepi ex 10 baneis. Piekarze wedle przywileju mają jatek 16, z każdej czynszu fl. 1 et pro Nativitate Dni panem 1, valoris gr. 2. Łaźnię zamek najmuje na kwartał per fl. 3. Uchwalili czopowe na obwarowanie miasta, które Król Jmć potwierdził, póki miasta nie obwarują. Żydzi dawali rocznie do zamku funtów 12 pieprzu i 1 funt szafranu. W pięć lat później 1569 otrzymali mieszczanie pozwolenie warzenia piwa, zwanego marzec i wolne rybołóstwo na Sole. Wojna szwedzka zniweczyła miasto prawie zupełnie, w czasie oblężenia Krakowa 1655 tak, że lustracyą z roku 1660 następujący przedstawia obraz. Domów było tylko 20, rzemieślników 6, kiedy przed wojną na 500 osad liczono 200 rękodzielników. Nieszanowano też już przywilejów, bezkarnie pomijano miasto z towarami prowadzonemi do Moraw i Szląska, a nawet zanosili mieszczanie skargę do króla, że administratorowie żup wielickich przenieśli samowolnie skład soli bałwanowej do Pszczyny. Również smutny stan przedstawiał zamek. Była w nim izba sądowa o siedmiu oknach, staroświecki ołtarz w kaplicy, której sklepienie się waliło i kancelarya sklepiona; wieża szlachecka wymagała rychłej naprawy. Już przedtem upadał zamek i w 1630 r. naprawiał go starosta Piotr Komorowski, przyczem zwrócił Sołę w inne koryto, aby niepsuła murów zamkowych. Sejm 1633 r. wyznaczył komisyą dla zbadania wyłożonych przezeń kosztów. Teraz 1667 r. przedsięwzięto nową restauracyą i w tym celu postanowił sejm cło Oświęcim