Bardyowa i Lewoczy. Ale i te posiłki rozgromił Bobola. Niedobitki zamknęły się w Czerwonym Klasztorze. Minkowicz idąc z tyłu od Lewoczy, nic nie wiedząc, wpadł Wołoszy w ręce i został uwięzion w N. , a jego oddział uchodząc z Czerwonego Klasztoru pod Podolińcem zbity, poddał się na łaskę. Na pobojowisku obok potoku niedzickiego wzniesiono później dwie kapliczki obok dwóch wielkich mogił, w których spoczywają polegli. Uwięzionego Minkowicza obdarzył później Łaski wolnością. W Polsce Łaski długo nie bawił, udał się bowiem wkrótce do Wiednia, gdzie otrzymał 21 sierpnia 1535 roku od Ferdynanda zatwierdzenie nadań Zapolyi. Ferdynand wysyłał go kilkakrotnie do Carogrodu; ale ostatnie poselstwo w r. 1540 po śmierci Jana Zapolyi 21 lipca 1540, w celu pozyskania sułtana dla Ferdynanda, źle mu się udało, gdyż go uwięziono. Uwolniony r. 1541 z nadwerężonem zdrowiem, z zadanej mu podobno trucizny, powrócił do ojczyzny, gdzie roku 1542 życia dokonał. Z przywileju Ferdynanda, zatwierdzającego Łaskiemu nadania Zapolyi 21 sierpnia 1535, później potwierdzonego przez Maksymiliana II cesarza I kwietnia 1573, dowiadujemy się, że Łascy, Hieronim czyli Jarosz i syn jego Wojciech, posiadali zamek i miasto Kieżmarek zamek Dunajec w ziemi spiskiej, dobra Bartoszowce w Szaryskiem, dobra po Janie Brzozowickim Berzeviczy w ziemi spiskiej i w Szaryskiem, a prawem zastawu miasto Debrecyn i opactwo szczawnickie na Spiżu. Jakkolwiek zamek niedzicki był własnością Jarosza Łaskiego, a później jak już wiemy, przeszedł na żonę jego Annę z Kurozwęk, która znowu puściła go synowi swojemu Wojciechowi, wojewodzie sieradzkiemu, jakkolwiek więc był w rękach rodziny Łaskich, to począwszy od r. 1538, z powodu zastawów, przechodził chwilowo w obce ręce. Jarosz Łaski, potrzebując pieniędzy, postanowił puścić zamek spiskiemu prałatowi i oficyałowi Janowi Horváthowi, który już w r. 1529 pożyczył Jaroszowi 500 złr. Wreszcie odstąpił mu zamek za 4000 złr. , które Łaskiemu do końca stycznia 1538 r. do Krakowa prałat Horváth przesłać zobowiązał się. Około r. 1540 nasz prałat Jan Horváth, podejrzany katolik, przeszedł na protestantyzm i ożenił się z córką mieszczanina lewockiego Anną Zipserówną, z którą miał syna Jerzego Horvátha, urodzonego r. 1540. Ci Horwatowie od zamku rodzinnego Pławca Palocsa Paloczajami się nazwali. Jerzy urodził się w Pławcu. Po śmierci Jana Horvátha zamek miał podobno kilku jeszcze posiadaczy. Między nimi byt także Kaspar Serédy, którego żona Anna Meréj 8000 złr, jako wyprawę córce swej Zuzannie, żonie Janusza, księcia Ostrogskiego, zabezpieczyła, a ta w tej cenie ów zamek u Jerzego Horvátha z Pławiec zastawiła. R. 1589 Wojciech Łaski potrzebując pieniędzy na wykupno dóbr swych w Polsce, podczas bezkrólewia dla wsparcia strony Maksymiliana zastawionych, do reszty sprzedał zamek dunajecki z wszystkiemi doń przynależnościami, wolnościami i prawem dziedziczenia temuż Jerzemu Horváthowi, z tem jednak zastrzeżeniem, aby zamek przechodził w posiadanie nasamprzód męzkich potomków, a gdyby tychże nie było, dopiero linia żeńska posiąść go może. Tenże Horváth zamek odbudował, rozszerzył i upiększył, jak świadczy napis łaciński nad bramą na płycie marmurowej r. 1601. Przez przeszło pół wieku zamek dunajecki używał pokoju. W r. 1683 zastawili go Horwatowie baronom Joanellim do Telvana, którzy go dzierżyli aż do r. 1701. W czasie powstania Emeryka Tökölego w r. 1683 zamek niemało ucierpiał, podobnie jak cały Spiż. W r. 1683 4 maja Tököly podstąpił pod mury zamku, ostrzeliwał go i wreszcie zdobył, a Sylwestra Joanellego, summum rei metalicae in Hungaria praefectum, który zamek wtedy dzierżył, jako jeńca do Koszyc odwiózł. Po kilku tygodniach, po złożeniu okupu, wydostał się znowu na wolność. W tymże roku 1683 rozbójnicy Salantsego wdarli się do zamku i złupili go do szczętu. Emeryk Tökölyi umarł 17 września 1705 r. w pobliżu Nikopolu. Od tego czasu nad N. zapanował pokój; zamek pozostawał wyłącznie w posiadaniu rodziny Paloczajów, aż do jej wygaśnięcia w linii męskiej 1857 r. Wchodząc obszerną od południowego zachodu aleją do zamku, spostrzegamy nad bramą, na płycie z czerwonego marmuru, herb, a pod nim napis Georgius Horvat in Palocza, Dunagecz et Landok, dominus ac haeres, hoc castrum virtute sua acvisivit, exornavit et ampliavit. Anno dni MDCI. Przybudowana w trójkąt do starego zamku część, jest jeszcze zamieszkaną. W tej części zamku znajduje się izba jadalna z trzema oknami, wychodzącymi na dziedziniec zamkowy, ze stropem drewnianym i galeryą dla muzyki naprzeciwko, z kilku staremi krzesłami i trzynastu lichymi portretami Horwatów i Poloczajów. Izby niższego zamku służą bądź na mieszkanie, bądź na rozmaite składy. Sam stary zamek jest prawie zupełnem zwaliskiem. Po lewej ręce wnijścia do niego znajdują się dosyć obszerne sklepienia, z maleńkim okienkiem; były to więzienia. Nieco wyżej podwórko, w którym znajdowała się studnia, w skale kuta. Ostatnia z Paloczajów, Kornelia, wyszła za Salomona, magnata węgierskiego który zamierza zamek odnowić i uczynić go mieszkalnym. Czyt. Łucya z ks. Giedrojców Ra Niedzica