500 zł. i zamierzono zebrać 300 akcyi, celem otworzenia gór olkuskich. Król wydał ordynacyą dla tej kompanii, wziął 12 akcyi, dozwolił wolnego wrębu do swoich lasów na potrzeby kopalń, zastrzegając sobie pobieranie olbory. Stowarzyszenie to, nie doszedłszy zamierzonej liczby, zajmowało się tylko zbieranien w dawnych hałdach okruchów rud i ich płukaniem, z czego otrzymano 1780 r. srebra grzyw. 53 łut. 14; glejty cent. 137 1 2; ołowiu cent. 51. Wybito dwa szyby do wyciągania wody i urządzono kołowrot konny kierat; lecz 1781 r. zaniechano dalszej roboty, gdyż woda szyby wypełniała, a kierat połamał się. Geometra Jęd. Okniński sporządził 1787 roku mapę 01kus7a i wsi do niego należących, wy znaczona zaś komisya pod prezydencyą Pawła Popiela, kaszt. sandom. , spisała w 1788 r. domy, puste place, opuszczone huty, prawa i przywileje miasta i gwarectwa w ilości 101 sztuk, rozsądziła niektóre spory i zaprowadziła nowy zarząd miasta. Kwitnący niegdyś stan kopalń i obudzony w okolicach handel, przyczyniały się do pomyślności i bogactw mieszczan, którzy po większej części gwarectwem się trudnili. Już 1365 r. rząd miejski nabył części na Parczach Dolnych, a potem wsi Zurada, Witeradów i Starczynów za 800 grzywien szer. gr. prag. , które to kupno potwierdził Jagiełło 1402 r. Godnem jest wspomnienia, iż Jan Kanty był proboszczem tutejszym gdzie kazaniami, a jeszcze więcej życiem przykładnem, owieczki sweje budował i, taką Olkuszanów, skłonnych do zbytku i przywar, potrafił natchnąć skruchą, taką u nich sobie zjednał miłość, iż wracającego do prac akadem. , ze łzami za miasto odprowadzali, jak niegdyś Milezyanie ś. Pawła. Miejsce to jest rodzinnem dwóch uczonych Marcinów, zwanych z Olkusza. Pierwszy z nich pozyskawszy zaufanie Macieja króla węg. , został lekarzem i astrologiem nadwornym, a nadto probostwem w Budzie obdarzony. Należał do układania tablic Tabulae directionum planetarum, których egzemplarz nadesłał akad. krak. 1467 r. Drugi Marcin uczył, z wielką sławą imienia swego, matematyki w Krakowie, a 1517 r. przesłał do Rzymu swą pracę. Nova calendarii Romani reformatio. Uczyniona za Grzegorza XIII reforma kalendarza, zgadzaj się zupełnie z układem poprawy przez rodaka naszego podanym. Będąc dok. teol. , proboszczem ś. Mikołaja i podkanc. akad. , zmarł 1540 r. Żydzi z każdej klęski miasta korzystać umieli; po zgorzeniu Olkusza 1583 r. , otrzymali od Batorego pozwolenie wybudowania synagogi z wyznaczeniem miejsca na cmentarz. Wzbronił im wprawdzie 1596 roku Zygmunt III ołowiem i glejtą handlować, oraz przypuszczania onych do robót górnych, lecz zakaz ten nie musiał być spełniony, skoro go i Jan III ponowił. Po pierwszej wojnie szwedzkiej opuszczone domy i kamienico, a raczej onych zwaliska, stały przez lat wiele pustkami; zawitali do nich pierwsi żydzi, a mając sposobność nabywania za bezcen pomieszkań, coraz więcej osiadać poczęli. Pożar 1737 r. wywarł swą pastwę nad zubożałem już oddawna miastem. Z polecenia król. odbywający 1780 rnaukową po kraju podróż Jan Fil. Carosi, wyraża zamożni byli mieszczanie olkuscy; znakomita rodem i dostojeństwy szlachta, wchodząc z ich córkami w związki małżeńskie, otrzymywała w posagu po sto tys. talarów i po kilka kuks, to jest części na kto. re dzielono miejsce na kopalnie wyznaczone. Było to 128 części, kuksami zwane. U nas zwano je też firachcentelami, lecz stanowiły 64 część kopalni. Takim sposobom nabywała szlachta udziału w górnictwie, mieszczanie zaś się wyzuwali. Odtąd niepomyślnie szły kopalnie, nowi bowiem właściciele mało dając starania, nie łożyli potrzebnych nakładów. Różne cechy rzemieślnicze posiadały przywileje przez królów nadawane. Przez trzy bramy, wchodzono tyluż ulicami na rynek podłużno kwadratowy, pośród którego wznosił się niewielki ratusz. Wszystkie domy były murowane, o dwóch a nawet o trzech piętrach; teraz zaś przedstawiają się samo gruzy i zwaliska, tak dalece, iż na pierwszy rzut oka zdaje się przybywać do małej Lisbony po trzęsieniu ziemi. Wracając Stan. August z Krakowa 1787 r. , zjechał tu 3 lipca. ,, Przed tym sławnym z nazwiska miastem, spotkał N. Pana magistrat z gminem swoim i powitawszy mową, prowadził do domu pocztowego. Olkusz najsmutniejszym jest gruzów i rozwalisk, a nędzy mieszczan siedzących na bogactwach wizerunkiem. Starożytne ślady pracy i pożytków kraju od Jagiełłów rządzonego, ledwo dziś widać pod zalewami wód a kupami nawianego piasku. Niedbalstwo i nieczułość zdawały się łączyć umyślnie, aby pozbawić naród tak wielkiego z produktów srebra i ołowiu, oraz glejty pożytku. Zacna kilkunastu obywatelów kompania, odnowiła od kilku lat zaniedbany przemysł, a lubo nie mając należytego funduszu, a zatym ani sposobności do szukania w głębi ziemnej ukrytych hojniejszych skarbów, bawi się tylko wypłóczkami pozostałych od dawnych kopalni drobnych ułomków, znajduje jednak zyskowną pracy i wydatków swoich nagrodę. Przejrzawszy N. Pan księgę praw i rożnych przywilejów, przejrzawszy mapę okolic, jeździł za miasto, gdzie widział sporządzoną machinę do pompowania wody. Oglądał piec do topienia i separacyi kruszców, a nakoniec samo miejsce wypłuczków i sposób jakiego używał lud tam pracują Olkusz