cza. Do mta wiodą gościńce z Wieliczki i Bochni, jako też odnoga kolei arc. Karola Ludwika ze stacyi Podłęże. Z 3756 mk. przebywa na obszarze więk. pos. , będącej własnością rządu, 109 osób. Według religii jest 3362 rzym. kat. a 394 izraelitów. Mieszkańcy chrześcianie zajmują się uprawą roli i garncarstwem, izraelici zaś drobnym handlem. Obszar więk. pos. ma 114 mr. roli, 116 mr. łąk, 298 mr. past. i 1427 mr. lasu; pos. mn. 1319 mr. roli, 982 mr. łąk, 138 mr. pastw. i 27 mr. lasu. Łąki i pastwiska rozciągają się nad Wisłą na zachód od mta i są niżej położone, lasy zaś w puszczy. Obszar N. graniczy na zach. z Grabiom i Przylaskiem Rusieckim, na południe z Chróściem i Staniątkami, na wschód z Wolą Batorską i Zabierzowem. Kościół parafialny jest poważną ostrołukową budową z XIV wieku, z osobno stojącą murowaną wieżą, dzwonnicą z zegarem. Podług napisu umieszczonego na marmurowej tablicy, wmurowanej po prawej stronie wielkich drzwi, wystawił go Kazimierz W. w roku 1358, później jednak przybudowano doń dwie boczne kaplice w stylu odrodzenia, mianowicie południową w r. 1560 p. t. Matki Boskiej wybudował Jan z Ruszczy Branicki, łowczy krakowski i starosta niepołomicki, północną p. t. św. Karola Boromeusza Stanisław Lu bomirski, wojewoda generał krakowski, starosta niepołomicki, w r. 1640. Branicki złożył tutaj w krypcie zwłoki swoich rodziców Jerzego i Katarzyny i postawił im pomnik z ciemnoczerwonego marmuru, przedstawiający rycerza w zbroi i matronę ubraną w średniowieczne szaty, klęczących naprzeciw siebie. Sam kościół uległ także w ciągu wieków przerobieniu, albowiem gdy w r. 1699 znacznie podupadł, odnowił go Józef Lubomirski ks. na Ostrowie i Wiśniowcu przy pomocy proboszcza Tomasza Glińskiego. Kościół ma tytuł dziesięciu tysięcy męczenników ukrzyżowanych na górze Ararat a jako relikwią posiada czaszkę, którą dawniej przechowywano w szczerozłotej puszce, teraz zaś w drewnianej pozłacanej, ze szklannem wierzchem. Tę relikwią obnoszą podczas uroczystych procesyj. W kaplicy św. Karola, przy której była prebenda do r. 1818, uposażona przez St. Lubomirskiego, znajduje się w ołtarzu cudowny obraz, o którym utrzymują, że jest oryginalnym portretem świętego. Przywiązana do tego obrazu legenda niesie, że go otrzymała żona Jerzego Branickiego Anna z Myszkowskich od zakonnic w Bononii. Cierpiała przez jedenaście lat na gościec w palcach i gdy się 1 listopada 1604 r. klęcząc przed nim modliła w zamku niepołomickim, została nagle uzdrowiona. Tegoż samego dnia poleciła przenieść obraz do kościoła, gdzie tak zasłynął cudami, że papież wystał legata do Niepołomic w czasie kanonizacyi św. Karola, aby zbadał te cuda, poczem zaliczono je z rozkazu stolicy apostolskiej między cuda pierwszorzędne i przedstawione w obrazie wystawiono w bazylice św. Piotra w Rzymie podczas uroczystości kanonizacyjnej. Kościół ten konsekrował arcybiskup gnieźnieński Jarosław Bogorya 1358 r. , ale parafia została już wcześniej założona, erygował ją bowiem Kazimierz W. na podziękowanie Bogu za zwycięztwo odniesione nad Krzyżakami 22 czerwca 1349 r. ; granicę jej oznaczył bisk. krak. Bodzanta 1350 r. Ód r. 1601 do 1818 istniało przy kościele bractwo św. Anny, wznowione w r. 1864. Godnemi widzenia są w kaplicy św. Karola kraty w oknach, piękna monstrancya delikatnej weneckiej roboty, kielich z XV wieku a obok tego dyplomy przechowywane w skarbcu Biskupa Bodzanty z r. 1350, dotyczący erekcyi parafii, Kazimierza W. o dotacyi kościoła z r. 1358, Bodzanty z 1360 roku, nadający probostwu dziesięciny, kardynała Jerzego Radziwiłła z r. 1598, dodający dziesięciny z Grobli, Rudny, połowy Drweni i trzeciej części Dziewina i potwierdzenia przywilejów parafialnych przez Władysława IV z r. 1644 i Jana III z r. 1692 a w końcu listy Władysława IV w sprawie dochodu proboszcza z żup solnych bocheńskich z r. 1646. Obrazy nad ławkami, z których jeden przedstawia sceny z martyrologii patronów a drugi z fundacyi kościoła, są nowszego i miernego pędzla. Oprócz parafialnego kościoła jest na cmentarzu murowana kaplica nowszej konstrukcyi, w puszczy zaś, w dzielnicy zw. Poszyński las, wybudowano w ostatnim dziesiątku lat kaplicę na miejscu dawnej, zupełnie zrujnowanej wiekiem, którą Zygmunt I w r. 1533 postawił na pamiątkę nieszczęśliwego wypadku, opisanego przez Bielskiego wyd. Turowskiego, str. 1060 temi słowy Z Krakowa ruszył się król do Niepołomic z królową Boną i ze wszystkim dworem na krotofile, gdzie tam miał niedźwiedzia nad obyczaj wielkiego, którego z Litwy przywieziono w skrzyni; gdy go wypuszczono w gaju blisko Wisły, poszczwano go Wielkiemi psy najpierwej, które on połamał i pobił i poranił ich o sto, chłopów było o trzysta z oszczepy, którzy mu nie dali do Wiały; z przodku był nie mężny, ale potem gdy się rozgniewał, oślep bieżał na ludzi. Ożarowskiego herbu Rawicz, podkomorzego królewskiego, przewrócił z koniem. Tarło, krajczy, pieszo chciał do niego z oszczepem, ale mu wydarł niedźwiedź, iż padł, ledwie go chłopi z oszczepy przypadszy ratowali i psy go w nogi wtenczas pokąsali. Puścił się potem tam, gdzie królowa stałą, która uciekając przed nim, potknął się koń Niepołomice