wody i wszelkich władz cywilnych, co na ową chwilę było osobliwszym aktem wyjątkowej tolerancyi. W 1609 r. tenże Zygmunt III nadał miastu herb, przedstawiający orła z rozpostartemi skrzydłami w polu błękitnem; herb ten został potwierdzony w 1796 r. Toczyła się sprawa o rozgraniczenie pow. mozyrskiego z województwem kijowskiem, to też konstytucya z 1609 r. naznacza specyalną komisyą dla załatwienia sporu granicznego ob. Vol. Leg. , t. II, str. 473, a w 1613 r. było powtórne w tym względzie postanowienie sejmowe ob. Vol. Leg. , t. III, str. 101, 207. Około 603 r. przyszła wielka klęska na M. Zarządzał natenczas starostwem niejaki Połoński, znęcony podobno skarbami zlokowanemi w murach zamkowych przez szlachtę okoliczną, przywłaszczył je sobie, a na zamek i miasto puściwszy pożogę, zemknął bez wieści. Wypalił się wtedy M. i zamek całkowicie, zagrzebując tajemnicę niecnego czynu w zgliszczach i ruinach, gdyż Połońskiego nieodszu kano i zostały tylko domysły dla historyi. Lecz ponieważ punkt tak ważny nie mógł pozostać bez obrony, stanęła więc w 1609 r. konstytucya, polecająca wydelegowanym komisarzom Adamowi Ruckiemu, sędziemu, Sebastyanowi Kurniewiczowi, podstolemu i Wasilowi Korsakowi, iżby zbadali przyczynę ognia, obliczyli straty rządowe i prywatne i zarządzili odbudowanie natychmiastowe zamku, kosztem mieszczan, ludu i szlachty w starostwie mozyrskiem zamieszkałych ob. Vol. Leg. , t. II, str. 474. Ciężko jednak było z egzekucyą prawa w rozprzęgającej się Rzeczypitej szlacheckiej, jakoż gdy zamku niebudowano, konstytucya w 1611 r. potwierdzając ustawę pierwszą, naznaczyła po 40 grzywien kary na nieposłusznych ob. Vol. Leg. , t. III, str. 26, szp. 47, a następnie po raz trzeci ustawa sejmowa z 1613 r. rozkazuje budować zamek pod groźbą zdwojonej kary, t. j. 80 grzywien. ob. Vol. Leg. t. III, str. 101, szp. 207. Ale wszystkie te przepisy nie wzięły podobno skutku zupełnego. Zamku niepodniesiono, niepodobna bowiem było egzekwować prawa tam, gdzie nie było de facto władzy wykonawczej i społeczność całkiem się zamieszała w chwili smutnej doby Jana Kazimierza. Nastały wojny kozackie, w czasie których M. był niejednokrotnie świadkiem krwawych zapasów. I tak wr. 1648 zajął go watażka Micheńko, ale Janusz Radziwiłł zdobywszy obwarowanych Kozaków, śmiercią śmiałego najezdnika ukarał. Odznaczyli się w tej rozprawie pod M. Aleksander Gosiewski, ssta bialski, pokrewny sławnego Wincentego, i Jerzy Tyzenhaus opis bitwy ob. u Kotłubaja, Galerya Nieśw. , str. 138 139. W 1654 r. , kiedy zawrzała walka pomiędzy Moskwą a Polską z powoda poddania się hetmana kozackiego Chmielnickiego carowi Aleksemu, a hetman litewski Janusz Radziwiłł został rozproszony pod Hołowczynem i Szkłowem przez przemagające w dzieaięćkroć siły nieprzyjaciela, M. wraz z innemi miastami Rusi litewskiej zajęli Rossyanie i trzymali przez czas jakiś. Napróżno król pośpieszył do Grodna zwoływać pospolite ruszenie, zdemoralizowana szlachta nie chciała się ruszać z domów a w następnym roku nikczemna frakcya kiejdańska podpisała nawet dobrowolnie akt poddania się Szwedowi. Po traktacie Andruszowskim w r. 1667 M. , jako gród przeddnieprzański, pozostał przy Polsce, lecz ponieważ w wojnach kozackich ucierpiał do takiego stopnia, że zaledwo w nim kilkunastu pozostało mieszkańców, więc za Jana Sobieskiego w 1676 r. uchwalono dla M. bezterminową libertacyą od wszelkich przechodów i postojów wojskowych ob. Vol. Leg. , t. V, str. 218. W skutek tej ustawy miasto zaczęto się znowu zaludniać, straciwszy wszakże obronny charakter. Odtąd przestało być warownem i dziś zaledwo ślady widnieją dawnych okopów, mury zaś musiały być rozebrane na piece i podmurki w mieście. Oprócz wzmiankowanego kościoła farnago sprowadził Stefan Łoszka, pułkownik mozyrski, w 1645 r. bernardynów, dla których potem staraniem urzędników i obywateli ziemskich wzniesiono na wzgórzu klasztor i kościół pod wez. ś. Michała, przerobiony dziś na cerkiew. Kościół ten został następnie odrestaurowany przez Rafała Oskierkę, marszałka mozyrskiego. W 1752 r. sprowadzono z Wilna maryawitki, do fundacyi których przyczynił się głównie Gedeon Jeleński, kasztelan nowogródzki. Istniała w M. także szkoła akademicka podwydziałowa o 3ch klasach, zależna od akademii wileńskiej, z której wyszedł nie jeden zasłużony i zdolny obywatel, między innymi poeta Jan Wiernikowski. Parafia kat. dek. mozyrskorzeczyckiego ma 5202 wiernych; miała filią w Kurodyczach, kaplice w Skryhałowie, Zamoszczu, Horbowiczach, Perestrutowicach i Korzeniach. Mozyrskie starostwo grodowe, podług spisów podskarbińskich z 1569 r. zaliczało się do dóbr stołowych królewskich. Następnie, jako sstwo, obejmowało w M. z zamkiem, wójtostwem i przyległemi dobrami i przynosiło rocznie kwarty zł. 3531 gr. 8 a hyberny złp. 885 w 1766 r. . Starostami grodowymi mozyrskimi byli Albrycht Gasztold h. Abdank 1530 r. , Mikołaj Radziwiłł Czarny h. Trąby 1544, Mikołaj Narbut h. Trąby 1547, Mikołaj Radziwiłł h. Trąby 1566, Mikołaj Radziwiłł 158187, Balcer Strawiński h. Doliwa 1607, Eustachy Jan Tyszkiewicz h. Leliwa 1613, Baltazar Strawiński 1620. Aleksander Słuszka h. Mozyrz