sali Dubois de Montpereux i Teofiłaktów. Na zboczach tutejszych gór, warstwy kredy chlorytowej się spotykają craie tuffeau, Chloritische Kreide; ob. Trudy komisji pri Imper. uniwer. sw. Władim. , Kiew 1885, t. III. Miodny to kraj. Jak dawniej tak i teraz lasy tutejsze, szczególnie w lipy obfitujące, żywią wielką ilość pszczół. Obecnie jeszcze miodu zbiera się do 1700 pudów i do 45 pud. wosku. M. posiadają dwie cerkwie pierwsza z nich na miejscu dawnej Preobrażeńskiej, zbudowana przez ks. Michała Worońcowa, jest w stylu gotyckim; druga Uspeńska, zwyczajnej struktury. Domów w M. 570, mieszkańców 3128 podług późniejszej statystyki 558 dm, ob. Alfabitnyj spis. nasel, miest kijew, gub. , 1885. Jest tu zarząd gminny wołost. Początki M. jako osady dość wcześne. Aleksander, w. ks. lit. , w przywileju swoim pod 1494 r. wyraża Namestniku czerkaskomu P. Kmite Alexandrowiczu i innym namestnikom naszym, chto i na potom ot nas budet Czerkasy derżati. Bił nam czołom bojaryn kijewskij Waśko Jerszewicz, i powedił pered nami sztoż Kniaź Semen Olelkowicz, dal otcu jeho imenie w Czerhashom powete, na imia Moszny za jeho otczyznu. A w tom jeho imienii ludi byli jasacznyi, k Czerkasom służyli jasacznuju służbu, i tymi razy tych jeho ludej pohaństwo Tatarowe pobrali, a inszyi do Czerkas poszli. I bił nam czołom, abychmo jemu dozwolili w tom jeho imenii lud saditi, zasia ino kotorych on ludej pryzowet i osadit ażby jesy ich w jasacznuju służbu newernuł i dał im wpokoj. Nechaj oni jemu służat potomu, kak i w inszych bojar kijowskich ludi hospodarom swoim służat. Pisan w Wilni, maja 17 deń, indikt 12 Metr. Lit. , 192, s. 19. Oznaczone przez nas kursywą miejsca jawnie okazują więc, że M. już za Semena Olelkowicza, ks. kijow. , egzystowały. Książe ten, jak wiadomo, po wyludnieniu mongolskiem, pierwszy jął rozdawać w tym kraju pustki bojarom miejscowym, z tem, aby ci takowe zasiedlali. Ludzie zaś jasaczni, w powyższym przywileju wspomnieni, była to straż na szlakach i przachodach tatarskich, powinnością której było, dostrzegłszy Tatarów zbiiżających się, przez sygnalizacyą ogniem czyli jassą na kurhanach, dawać hasło trwogi. Pokazuje się jednak, iż Tatarzy, jak i tu tym razem się zdarzyło, podkradłszy się zręcznie, porywali w dochwytkę i owych zwiadników. Nie umiemy powiedzieć jaką drogą, ale wiemy, że od Jerszewiczów już M. następnie dostały się do rodziny kniaziów Domontów. Ci Domontowie była to stara krew litewskich kniaziów, wyprowadzająca swój początek jakoby od Domonta Doumunda, ks, uteńskiego, brata Trojdena, w. ks. lit. Z tego samego pnia miał wyrość i ród ks. Radziwiłłów Kotłubaj, Galer. Nieswież. , str. 7 i 8. Atoli szczątki tego znakomitego niegdyś rodu już w następstwie przeszczepione w Kijowszczyznę, a zaćmione w blasku swym starodawnym, miernością fortuny zeszły też były do rzędu skromnych bardzo ziemian. Najpierw rzuciły ich losy w strony Polesia kijowskiego, gdzie od swego rodowego nazwiska założyli wieś Domontów por. Domontów, potem przenieśli nad Dniepr, w stronę Czerkas, gdzie również założyli drugi Domontów i stali się także i M. właścicielami. Od tej zaś ostatniej posiadłości przybrali też nazwisko przydomkowe Moszeńskich. Najpierwszymi posiadaczami tak Domontowa ukraińskiego jak i M. byli Wasyl i Potap Domontowie Moszeńscy. Z tych pierwszy, ożeniony z księżniczką Hlińską, dziedziczką Kiryłowa i Łebedyna, miał syna Hrehorego, ożenionego z Apolonią Tyszanką Bykowską, i córki jedną za Bajbuzą Hrybunowiczem, drugą za Łuczkiewiczem Kochanowskim, trzecią za Beruchalskim, czwartą za Kiełbowskim, piątą Owdotią za Michałem Łaskiem w artykule naszym Łebedyn pomyliliśmy się więc twierdząc, iż Wasyl Domont nie miał syna, lecz tylko same córki; co też obecnie prostujemy. Drugi zaś Potap Domont miał syna także Hrehorego i drugiego Jaśka, i córki, jedną za Karaczyńskim, drugą za Łozińskim. Jednakże tak Domontów jak i M. były wspólną własnością tak następców Wasyla jak i. Potapa, bo gdy w 1585 r. Hrehory Domont Moszeński umierając zapisał swojej żonie Apolonii z Tyszów Bykowskich M, , Domontów i Paukowicze, a także trzy dwory w Kijowie i trzy w Czerkasach, wtedy sukcesorowie Potapa, jako tychże dóbr uczestnicy prawni, skasowawszy sądownie ową czynność Hrehorego Domonta, i dział następnie swoich żrebij czyli, , sortes uczyniwszy, sprzedali je bezzwłocznie ks. Aleksandrowi Wiszniowieckiemu archiw. Chałaim. i dawny regestr ks. ziemsk. i grodz. kijow. . Widać atoli, że chudoba i niewielki dostatek niedozwoliły nawet owym podupadłym kniaziom Domontom lub ich następcom po kądzieli już, w jaki taki zameczek zaopatrzeć to miejsce, ile że Erych Lassota, który w 1594 r. przejeżdżał przez M. , nazywa je nowym zameczkiem Wiszniowieckiego Patew, zap. , str. 54. Zameczek nowy ów musiał więc Wiszniowiecki wystawić. Ale tenże ks. Wiszniowiecki był już wtedy właścicielem dóbr niepomiernie wielkich, niedaleko M. położonych, czyli tak zwanej pustyni rzeki Suli, za Czerkasy leżącej, którą był nabył od Michała Hrybunowicza Bajbuzy w 1590 r. a którą był przedtem temuż Bajbuzie król Stefan Batory na osadę nadał Vel. leg. , II, Mosznica