kową. 2. M. Mała, wś, pow. dubieński, położona nad dwoma stawami, uformowanemi z rozlewu bezim. rzki, wpadającej do Stubły, dopł. Horynia. Gleba czarnoziem z gliną, dość urodzajna, śliczne łąki; lasy dębowe i grabowe. Dwór i wszystkie chaty włościańskie otoczone sadami owocowemi. Niegdyś M. Mała wraz z przysiołkiem Sołtanówka były w posiadaniu rodziny Sołtanów, jak to widać z zapisu perpetuae donationis. d. 27 pażd. 1668 r. obiatowanego w grodzie łuckim przez Wacława i Aleksandra, braci rodzonych, i Jana, stryjecznego, Sołtanów, Jadwidze, matce, Mikołajowi i Andrzejowi, synom, Rusinówskim, wsi Małej M. z przysiółkiem Sołtanówka, w województwie wołyńskim, w pow. łuckim leżących, za sumę 30000 złp. Później wchodziła w skład klucza państwa dubieńskiego ordynacyi ostrogskiej. Stanowiła ona jedną całość z dobrami mizockiemi, będącemi od 1748 r. w posiadaniu rodziny Duninów Karwickich. Od 1816 r. , początkowo prawem zastawnem, następnie na prawach dziedzicznych władał nią Ludwik Pawłowski. W skutek działów familijnych pomiędzy jego synami Hieronimem i Antonim dostała się w sukcesyi pierwszemu z nich. W 1869 r. nabył ją na licytacyi Konstanty Sikorski, sędzia pokoju okręgu dubieńskiego, który odprzedał ją w 1870 r. bratowej swej Annie Sikorskiej, władającej nią i obecnie. 3. M. , wś, pow. Ostrogski, o 15 w. na płn. wschód od Ostro ga, przy dawnej drodze pocztowej. Należała niegdyś do książąt Ostrogskich. Anna Aloiza. z ks. Ostrogskich, żona Jana Karola Chodkiewicza, hetm. w. lit. , a córka Aleksandra ks. Ostrogskiego, po ukończeniu w Ostrogu kolegium jezuickiego, nadała w 1622 r. wsie M. , Wołoskowce, Kurhany i Mohilany, temu kolegium, a w pow. dubieńskim klucz kniahyniński z 7miu wsiami, gdzie była filia jezuitów ostrogskich. Gdy po kasacie jezuitów 1772 r. , dobra pojezuickie oddane były rozmaitym magnatom, pod warunkiem płacenia czwartej części dochodu do komisyi edukacyjnej, M. , ze wsiami Wołoskowce, Kurhany i Mohylany dostała się ks. Jabłonowskim. Ostatni z tej linii ks. Władysław Jabłonowski w 1875 r. sprzedał to dobra Antropowej, w której rękui dotąd pozostają. Wieś ogromna, na dwóch podłużnych górach zabudowana, od wsch. ku zach. i tu rozdzielająca się w kształcie wideł, ku płd. zach. i płn. zach. ; między temi widłami przerzyna rzeczka obszerne łąki, wydające obficie siano. W M. jest rezydencya wiejska z pięknym ogrodem, założonym przez ks. Władysława Jabłonowskiego, znawcę architektury i ogrodnictwa. Niedaleko od folwarku, w stronie wschodniej, na wzgórzu, dotąd egzystuje wysoki wał ziemny, czworogranny, nigdzie nieuszkodzony, który kiedyś był obroną dla wsi. Dziś zasadzony w czworobok lipami; znajdowała się w niem pasieka. Drugi takiż wał ku zachodowi we środku wsi, gdzie się pobudował kmiotek. Spodni pokład gruntu stanowi kamień dziki, a zwierzchni glinka z piaskiem, obficie wydająca zboża wszelkiego rodzaju. Z pod gór wytryskują źródła przezroczystej i chłodnej wody, z których u dołu po za wsią uformowany staw. Przed dwudziestu kilku laty była w M. gorzelnia i piwny browar, w którym sławne warzono piwa, lecz browar przed kilku laty się spalił i dotąd nieodbudowany. Stan wiejski dość zamożny, uposażony w dostateczną ilość ziemi, trudni się rolnictwem, hodowlą koni, bydła rogatego, trzody chlewnej, owiec, ptactwa domowego i wodnego; niektórzy z kmiotków mają sadki drzew fruktowych, a w nich ule z pszczołami. W M. jest cerkiew parafialna i szkółka dla dzieci wiejskich. Grunt od strony południowej glinko waty, także i od zachodu, ze wsch. i płn. z krzemionką pomieszany. Cała wieś i pola na równej górze, ku wschodowi raptem się pochyla i stanowi równą płaszczyznę, a brzeg góry stanowi granicę od Mohylan. Na stokach tej góry znajduje się dotąd 5 mogił, jedna koło drugiej, z których jedna do połowy zepsuta; dalej na polach są niewielkie wyniosłości, tylko rozorane, a lud miejscowy powiada, że to są mogiły poległych rycerzy ks. Konstantyna Ostrogskiego, którzy tu rozgromili Tatarów. śpiewają nawet o tem zwycięstwie pieśń, a w niej wspominają kn. Konstantyna. Stebelski w dziele Geaealogia. ks. Ostrogskich, pag. 113, powiada, że Konstantyn Konstantynowicz Ostrogski, którego i Bazylim zowią, w 1578 r. pod Ostrogiem rozgromił Tatarów. Gdzie wieś Mohilany a obok niej Kurhany, a przy tej ostatniej Wielbówne, jeszcze dotąd są gęsto rozsiano mogiły a szczególnie od półn. strony Wiolbównego; wszystkie te mogiły lud nazywa tatarskiemi. Od strony wschodniej, na polach moszczanickich, założona została kolonia niemiecka Grüntal; koloniści prowadzą racyonalne polowe gospodarstwo; zimową porą trudnią się wszyscy tkactwem i dość cienkie wyrabiają płótna, latem zaś, a szczególniej w maju, wyrabiają sery nazwane holenderskiemi; równie też robią w wielkiej ilości masło, które wywożą aż do Kijowa. Mają oni dom modlitwy, kantora do odprawiania modłów i szkółkę dla nauki dzieci. Przy tej kolonii w lesie jest ferma Dziadowa góra, nazwana tak dla tego, jak podanie ludowe niesie, że w dawnych czasach, w tych górach i lasach był zbójca, który po drogach napastował podróżnych, lecz raz mocno przez nich zbity, długo chorował, nareszcie porzucił swo Mostyszcze