lei przywilej, nadany w r. 1631 przez Maksymiliana na Przerębie Przerębskiego, kaszt. sieradzkiego, referendarza koron. , ochmistrza królowej, mościskicgo, śniatyńskiego, medyckiego i lityńskiego starostę, i Annę Mohylankę wojewodziankę mołdawską, małżonków, tak opiewa Wszem wobec i t. d. oznajmujemy, iż pospólstwo religii greckiej w M. pokazało nam prawa od antecesorów naszych starostwa mościskiego, na dworek z sadkiem i ogródkiem w mieście M. przy wale leżący, zwany wójtowski, na którym dawno już cerkiew pobudowali z wielkim kosztem swoim, przeto my mając wzgląd na to, aby do odprawowania nabożeństwa według religii swojej przeszkody nie mieli, pozwalamy im na takież prawo, jako zdawna od antecesorów naszych mieli i mają, i onych wcale we wszystkiem zachowujemy i wolnomi popa i dwie chałupy, w której Żubiek krawiec w jednej mieszka, a w drugiej Kusznirka, na tym gruncie zbudowane, czynimy od wszelkich podatków, czynszów i innych ciężarów miejskich. Przydajemy im do tego ćwierć roli do cerkwi na wychowanie świeszczenników, Szmurdzyńską na Rudnikach, podle Fedka Smarzyha z drugiej strony Dubaszowska, tak jak sama w granicy swojej jest i z łąkami, co do roli należą. Do tegoż nadajemy ogród za wałem na tymże gruncie wójtowskim będący. Pozwalamy też popowi samemu drew naopał w lesie wielkim Sarnowskim, a to za wiadomością urzędnika mego, także i miewa bez miary w młynach naszych; a jeżeliby się jaka skarga trafiła na popa i sług cerkiewnych, tedy nie ma ich nikt inny sądzić, tylko przemyskie duchowni, i z nich sprawiedliwość czynić, na co wszystko konsens u J. Kr. M. mają wyjednać. Powyższe przywileje potwierdzali królowie Władysław IV, Jan Kazimierz i Jan Sobieski ob. Szematyzm dyec. przemyskiej z r. 1879, str. 246 i nast. . Do dekanatu gr. kat. mościskiego należą następujące parafie Arłamowska Wola, Balice, Bolanowice, Byków, Czerniawa, Hodynie, Hussaków, Krukienice, Laszki gościnne, Małnów, Małnowska Wola, Mościska, Myślatycza, Nowosiółki, Pakość, Radochońce, Radynice, Rajtarowice. Sarny, Sokola, Starzowa i Twierdza. W M. jest szkoła etat. męska 4klas. i szkoła etat. lklas. żeńska, 2ch doktorów medycyny, 1 chirurg, 7 akuszerek i 1 apteka. Miasto jest siedzibą sstwa, sądu powiat. , notaryatu, urzędu podatkowego i pocztowego, tudzież rady i wydziału powiatowego. Jest tu fundusz pożyczkowy dla przemysłowców i rękodzielników, założony w r. 1860 w celu wspierania podupadłych przemysłowców. Majątek zakładowy wynosi 600 zł. Jest także szpital ubogich, założony przez prebendarza Sebastyana Kozorowicza w r. 1792, w celu utrzymania 8 ubogich do pełnienia usług w kościele. Majątek zakładowy wynosi 6536 zł. i 26 mr. 431 sążni kw. gruntu z budynkami gospodarskimi. W r. 1884 było 300 zł. dochodu. Przełożonym jest miejscowy pleban rz. kat. Stan czynny majątku miejskiego wynosi 109, 212 zł. , stan bierny 3, 127 zł. W r. 1884 było 9350 zł. dochodu. Przemysł nieznaczny. W XVIII w. słynęły tutejsze tkalnie a Duńczewski pisze w r. 1749, że ztąd pochodziły najlepsze płótna, które szły nawet za granicę. Obecnie jest jeszcze kilku nastu tkaczów, którzy po większej części tyl ko grube płótna wyrabiają. Prócz tego są powroźnicy 11, kuśnierze 8, krawcy 25, między nimi 14 żyd. , kowale 16, szewcy 30, garbarz, cieśle 4, stolarze 6, siodlarze 4, ślusarze 4, bednarze 2 kołodziej, garncarz, szklarze 2, rzeźnicy 31. Z zakładów prze myslowych istaieją cegielnia pospolita, browar pospolity, młyn amerykański i młyn parowy. Händel miejscowy ogranicza się na tutejszych targach i jarmarkach, na które zwykle bydło, świnie, płótna, kożuchy, przędziwo lniane i konopne, powrozy, miód, wosk, zboże i sól dostawiane bywają. Szczególnie słyną jarmarki tutejsze na konie szlachetniejszej rasy. Targi odbywają się co wtorki i piątki, jarmarki 25 lutego, 24 czerwca na konie, 10 sierpnia i 2 listopada na konie. W M. jest wiele sadów owocowych, zkąd owoce nawet do Lwowa wywożą. Za czasów polskich należało miasto do dóbr koronnych w ziemi przemyskiej, województwie ruskiem i było sstwem niegrodowem. Pierwotnie była to wieś, t. zw. Mostycz. Władysław Jagiełło wyniósł ją do godności miasta w r. 1404 i nadał prawo magdeburskie. Kazimierz Jagiellończyk potwierdził ten przywilej w r. 1491, nadając zarazem przywilej na targi tygodniowe i jarmark roczny. W r. 1498 napadli i zrabowali miasto Wołosi i Tatarzy. Jan Olbracht mając wzgląd na miasto zniszczone, uwolnił je w r. 1500 od wszelkich podatków na lat ośm, a na trzy lata od dostarczania podwód. W r. 1502 otrzymało miasto znowu przywilej od Aleksandra. Ponieważ nieprzyjaciel krzyża św. , są słowa przywileju, do szczętu spalił miasto, ponawiając przeto zagładzie uległe przywileje, pozwalamy rządzić się prawem niemieokiem, bynajmniej nie używając praw i zwyczajów powszechnych polskich i ruskich; jak dawniej tak i nadal odbywać się mają bez żadnej przeszkody targ tygodniowy i dwa jarmarki do roku. W r, 1524, gdy Oslam sułtan, brat stryjeczny Sedetgiereja, rzucił się na Ruś czerwoną, położył obóz pod Mościskami. Ztąd puścił on trzydzieści tysięcy wojska w zagony, pisze Bielski, którzy w różnych stronach wielkie szkody poczynili, wsie Mościska