valvae. Znani pod Chęcinami 1275 r. przed najazdem Tatarów M. M. Ac. III, 105, , łagiewnicy wzięli nazwę od lagena starołacińskiego, oznaczającego naczynie do piwa, używane przea tabernatorów Helcel II, 2374 i do przemysłowców leśnych należą. Palić węgle żecz Helcel, II, 3258, por. wyżegać 1191 było zwyczajem albo na użytek tak zwanych kowadlni M. M. Ae. III, str. 209 czyli hamerni, i w ich sąsiedztwie, jak to wiemy o Choruniu nad Wartą, albo też brano się do tego przemysłu w okolicach nieurodzajnych, i zbyt poparcelowanych, jak np w Krzyszkowicach Długosz, Lib. benef. I, str. 141, kędy już 1383 występuje cieśla Paweł węglarz carbonista M. M. Ae. IV, B, str. 32. Pasienie bydła jest regalią, dającą początek przemysłowi państwowemu, zrazu wykonywanemu przez karmników jeszcze za Wstydliwego 1256 M. M. Ae. III, str. 51. Zazwyczaj brali oni sztuki bydła, w daninie składane przez opola księcia. W owej dani brali krowy, owce, do których trzeba dodać tak zwanego barana podworowego, wieprza tamże, str. 53, z r. 1257. Do leńczeństwa zaliczano tylko pasienie wieprzy, od czego pobierano roczną opłatę Helcel II, 588, 3771, wganiane zowiąc wegnanicami. Pastwiska ich zwano pryrambą. Niekiedy i po 500 sztuk trzody chlewnej pasiono 697, jak mianowicie w Strzelcach 1400 r. Opat tyniecki w Ukolicach w Czehowskiem pozwolił 60 wieprzy sołtysowi wypasać Bart. III, 347. Miasto Żywiec Saubusch miało od tej hodowli świń nazwę zyskać. Mamy przykłady wielkich zakupów i przesyłek wołów, ale znajdujemy je jeno z Rusi; idą głównie tranzyto przez M. Tak np. 1473 jeden nabywca ze Lwowa od Stanisława z Chotcza, wojewody Rusi a starosty Podola, Trębowli i Halicza, kupił 700 opasów po 2 złote węgierskie za sztukę A. G. Z. VI, str. 172. Nabywano bydło i dalej na wschodzie, nietylko na Rusi i Podolu, ale nawet i na Wołochach, i znaczono piętnami, by uniknąć zatrzymywania ich po drodze, pod pozorem, że są kradzione 1484 A. G. Z. VII, str. 145. Szły zaś aż do Norymbergi, Lipska, Frankfurtu nad Menem wraz ze zbożem 1499, a także i do Wrocławia 1427 Mosbach Przyczynki do dziejów Polskich z archiwum m. Wrocławia, str. 120, A. G. Z. V, str. 55. Godna uwagi, że 1427 r. szczególniej na drodze przez starostwa sandomierskie idącej, w Tursku, Połańcu, Grabowcu, bardzo dotkliwie tych gońców opłatami trapiono, i prześladowano za szkody w polach, lasach, rzekomo robione przez bydło przepędzane. D Górnictwo i przemysł górniczy w M. szybko przyszły do posiadania właściwego sobie prawodawstwa. Już Leszek Biały 1227 wydał za zgodą baronów swoich konstytucyą, by wszyscy pracujący artifices w złocie i srebrze, naleźcy, kopacze, a także w innym kruszczu, jak ołowiu aes, i soli nawet, u żywali praw swego kraju stosownie do pochodzenia, romańskiego lub niemieckiego, zresztąwładzcom ziemi, gdzie mieszkają, składając należytości, i broniąc ziemi przeciw najeźdźcom. Jeżeli złoto lub srebro znajdą w ziemi panującego lub osób prywatnych, duchownych i świeckich, będą składać tylko dziesięcinę kościołowi krakowskiemu. Jeżeli grunt będzie własnością tego kościoła przez dar lub kupno od osób prywatnych, podobnież uiszczać będą dziesięcinę. Ale, jeżeli grunt ów dostał się kościołowi z łaski panujących, to ponieważ jest zdanie, że panujący całe swe prawo na kościół przelewa, więc z daniny należnej od górników ze złota lub srebra panu ziemi, połowę będą uiszczali panującemu a połowę kościołowi, oprócz dziesięciny ostatniemu należnej. W razie zamieszkania w takich dobrach kościelnych, robotnicy będą we wszystkiem podlegali prawu kościoła; względem panującego obowiązani tylko do obrony kraju. Jeżeli znajdą aes ołów, sól w gruncie kościelnym, wedle starodawnego obyczaju, wszystko będzie należało do kościoła M. M. Ae. I, str. 17. Bolesław syn Leszka tego w 1249 nadając cystersom w Wąchocku dziewięcinę z soli w Bochni, postanowił na ich korzyść taki przywilej, że z wszelkiej soli, w księstwie krakowskiem lub państwie sandomierskiem znalezionej lub z pomocą książęcą wyrabianej, trzecia część będzie szła na klasztor wąchocki po wszystkie czasy, bez udziału mincarzy i celników. Nadto, jeżeli znajdą się kruszce złota lub srebra, piąta część, zaś z ołowiu, miedzi i cyny, trzecia część Wąchockowi będzie się potrącała Rzyszcz, Cod. Pol. I, str. 55. W 1255 nadając nowemi swobodami cystersów w Szczyrzycach, już obdarowanych przez Henryka Brodatego 1288 za jego rządów w krakowskiem, dodaje przywilej pobierania połowy dochodów z mogącej się otworzyć tam kopalni kruszców, drugą połowę zastrzegając dla panującego M. M. Ae. III, str. 49. W 1286 r. w przywileju fundacyjnym Sandomierza, Loszko Czarny przyznaje wójtowi miasta i jego spadkobiercom prawo wyrobu kopalni złota, srebra, miedzi, ołowiu i cyny w okręgu miasta znaleść się mogących, a to na mocy prawa górniczege jure montano, barkrecht; a z dochodu szósty denar będzie doń należał Bart. III, 29 i 146. Kazimierz W. Spytkowi kasztelanowi krakowskiemu 1350 nadał prawo korzystania z kopalni złota, srebra, miedzi i cyny, mogących się znaleśó w jego dobrach; wedle prawa górniczego, którem się rządzą inne kopalnie we wszystkich zie Małopolska