Mokrec, potok, wypływa w płn. wscho dniej stronie obszaru Petrowca wyźniego, w pow. storożynieckim; płynie na południe przez las Arszowiec parowem leśnym, i ucho dzi do Małego Seretu z prawego brzegu. Dłu gość biegu 5 kil. Br. G. Mokreń, część Sokołówki, pow. kosowski. Mokroć, wś nad rz. Łanią, pow. mozyrski, w 4 okr. polic. lemińskim, gm. Łachwa, przy drodze z Łachwy do Lenina, ma cerkiew, 51 osad pełnonadziałowych; miejscowość całkiem odludna, nizinna, poleska; łąk i ryb obfitość, grunta lekkie. A. Jel. Mokrocin, ob. Mokrotyn. Mokrolona, Mokrełany al. Mokrołów, 1534 DeutchLahn, wś i folw. , pow. wielkostrzelecki. Wś M. wspominana już w dokumentach z 1448 r. Położona na obfitych źródliskach, otrzymała od nich swą nazwę. Ma 13 gospo darzy, 5 pół łanowych gospod. , 13 ogrodz. , 29 komornik. Należy do nich 1109 mr. roli, 29 mr. ogrodu i 29 mr. łąki. Gleba gliniastopiaszczysta, spód wapienny. Szkoła katoli cka, zbudowana z muru 1837 r. , ma dwóch nauczycieli i 228 uczniów. Należą tu wsie Dziewkowice i Brzezina. Folw. M. należy do dóbr Wielkie Strzelce, ma 529 mr. obszaru. Jest tu zakład do sztucznej hodowli pstrą gów i łososi. Do M. należy folw. Gruszki Gruschken. Br. Ch. Mokrołuh al. Mokroluh, węg. SarPatak, wś, hr. szaryskie Węg. , kościół katol. paraf. , 476 mk. Ob. Makowica Zborowska. Mokrolów, ob. Mokrolona. Mokronos 1. wś, pow. krotoszyński. Posiada kościoł par. kat. , 28 dm. , 237 mk. , wszyscy kat. , 63 analf. Poczta i teł. w Borzęciczkach o 5 kil. , gośc. o 2 kil, st. kol. żel. w Koźminie o 7 kil. 2. M. , dom. , 2200 mr. rozl. ; 5 dm. , 136 mk. ; należy do gm. Kromolice. Własność Modlibowskiego. M, był pierwotnem gniazdem Mokronowskich h. Bogorya; w XVI w. około r. 1528 był własnością Słaboszewskich, a w XVII w. Przyjemskich. Kościół istniał już na początku XVI w. Pierwotnie drewn. , spłonął w pierwszej połowie XVII w. , wtedy wzniósł nowy drewn. kś. Kazimierz Mściszewski, ówczesny proboszcz; poświęcił ten nowy kościół ozdobny r. 1660 sufragan poznański ks. Maciej Kurski. Pomników z przeszłości w kościele nie masz, , ale w księgach kościelnych przechował się dokument z r. 1720, charakteryzujący ówczesny wiek. Jest to odezwa biskupa poznańskiego, Krysztofa Szembeka, do duchowieństwa dyecezyi poznańskiej, zakazująca dręczenia niewiast, uważanych przez lud za czarownice. Aż przenika słuchać, brzmi odezwa biskupia, jak wiele niewiast co rok bez fundamentu o czary i złoczyństwa bywa obwinionych, potem jako od sędziów niesłusznych, a częstokroć nie tylko na prawie ale i na piśmie zgoła nieznających się, w kontempt dekretów królewskich w Warszawie w poniedziałek po ś. Jakóbie apostole r. 1672 i nazajutrz po ś. Idzim 1673 r. na postpozycyą uchwaleniu środzkiemu, poznańskiego i kaliskiego województw 1670 i na wzgardę mandatu niegdy JO. książęcia JMci Prażmowskiego, arcybiskupa gnieźn. , częścią na pohańbienie juryzdykcyi kościelnej, bez wiadomości zwierzchr ności naszej, do której należy o takich rzeczach według kanonów i postanowienia królestwa dać swoje zdanie i rozsądzić. Owszem, z szczególnej suspicyi, zdawszy się tylko na próżną i niesłuszną prostego chłopa przysięgę, albo uczyniwszy, co się nie godzi, na wodzie próbę, sposobami nigdzie niepraktykowanemi, ani w prawach wyrażonemi, bywają traktowane, jako w beczki związawszy w tył ręce i oczy zawiązawszy, nie po ludzku wsadzone, potem jako na tortury wskazane i przez trzy dni rękami katowskiemi codzień po trzykroć razy męczone bywają i palone, pa kaźdem morderstwie bez żadnego posiłku i dyskrecyi, jakoż znowu w też beczki podobnie związawszy w tył ręce i oczy wsadzone i tak wszelkim rodzajem utrapienia i niesłychanemi dolegliwości wymyślonych sposobami niszczone, naostatek okrutnie ogniem zamordowane bywają. Nadto jako wiele inszych przez wycisnione z tych wywoływania, jakoby mieli być pomocnikami tegoż kryminału, wielki na sławie cierpi uszczerbek, zkąd idzie, że niezliczonym rozterkom i prześladowaniu podlegać muszą; przez co nie tylko chrześciańska miłość przeciwko bliźniemu gaśnie, nienawiści między żywymi górę biorą, ale też krew umarłych o zemstę do nieba woła. Aby tedy Pan Bóg za takie lekkomyślne postępki całego królestwa nie karał, przykazujemy wszem wobec i każdemu zosobna, tak sędziom świeckim, jako instygatorom i inszym którymkolwiek delatorom, pod wpadnieniem w klątwę i insze cenzury, aby się nie wdawali w takowe sądy bez wiadomości zwierzchności naszej. My albowiem, będąc pamiętni obligacyi i powinności naszej, do doświadczenia takich niecnót komisarzów naszych w świętej teologii, prawie i medyce biegłych ześlemy, aby doszli przyczyny i fundamentów obwinienia i inszej należytości, którzy co każe sprawiedliwość rozsądzą i jeżeli potrzeba tego będzie, sądowi świeckiemu, mądremu i roztropnemu, tęż sprawę na dalszy rozsądek podać będą mogli. Przeciwnie zaś sobie postępujący i teraźniejszemu dekretowi synodzkiemu nieposłuszni, nie tylko zwierzchności naszej karania nie ujdą, ale też na gniew boski sobie zasłużą i karę publiczną według wyrażonego reskryp Mokre łąki Mokrec Mokreń Mokroć Mokrocin Mokrolona Mokrołuh Mokrolów Mokronos