od Przemyślan, 12 kil. na płd. od sądu powiat. w Glinianach, tuż na płd. wsch. od urzędu poczt. Podhajczyki koło Lwowa. Na płn. leży Unterwalden, na wsch. Krzywice, Jaktorów i Uniów a mianowicie część wsi Młynowce, na płd. Przemyślany i Krościenko, a na zach. Hanaczów, Stanimirz, Podhajczyki i Unterwalden. Wzdłuż granicy wsch. płynie pot. Dobra ob. , dopływ Gniłej Lipy, od płn. na płd. , zasilany kilkoma strugami od praw. brzegu. Zabudowania wiejskie leżą w środku obszaru część wsi zwie się Zaciemnem al. Zaciemną, po rusku Zatemne, na płn. zach. od nich folw. Ostrowiec al. Ostrowice, na płn. wsch. od niego część wsi Szopki z folw. i karczmą, dalej folw. Kozodawy i folw. z karczmą Mazów. Na płd. wsch. od zabudowań wiejskich leży część wsi Dobra, na praw. brzegu potoku t. n. Płd. wsch. klin obszaru zajmuje grupa domów Siworogi Syworohy. Wieś cała leży u podnóża krawędzi płaskowzgórza podolskiego, w owalnej dolinie, otoczonej od płd. , wsch. a po części i płn. wyższemi wzgórzami, pokrytemi lasem lub krzakami; od zach. zaś nieznacznem wzniesieniem. Najwyżej wznosi się część płd. wsi, t. zw. Las Łahodowski ze szczytem WazaKruk, 422 m. wys. Na płd. zach. od zabudowań wiejskich wznosi się wzgórze Ciemna do 389 m. W płn. stronie wsi jest mały stawek, a w lesie dworskim małe, około 40 kwadr. sążni zajmujące jezioro, bez widocznego przypływu i odpływu, nigdy nie wysychające. Płd. zach. część wsi przerzyna droga wiodąca ze Lwowa do Piszemyślan, a część płn. droga wiodąca ze Lwowa do Złoczowa. Par. rzym. katol. w Wyżnianach, gr. katol. w miejscu, dek. uniowski, archidyec. lwow. We wsi jest cerkiew pod wezw. ś. Michała i szk. niezorganizowana. Jest także murowana kapliczka, w której się czasem mszę św. odprawia. Cerkiew założona w r. 1730, drewniana dzwonnica; najdawniejszy dzwon lany w r. 1693. Najdawniejsza metryka chrztu pochodzi z r. 1688 i pisana jest po rusku, skoropisem. Cmentarz leży w płd. zach. stronie wsi. Dawniej był cmentarz koło cerkwi, a dwa cmentarze za wsią. Szkołę założono 1860 r. Wieś istniała już w XVI w. , jak dowodzi pomnik grobowy w cerkwi uniowskiej nad zwłokami Wańka Łahodowskiego, dziedzica wsi, zmarłego r. 1574 a pochowanego w Uniowie. Nagrobek ten, zrobiony z białego marmuru, znajduje się w płn. ścianie cerkwi a ma następujący napis Tu łeżyt urożenyj Aleksander Wanko Łahodowskij z Łahodowa, kotoryj żyw na świti lit 49. Prestawysia misiacia stycznia, 27 dnia, roku 1574, kotoryj hrob dala sprawyty na pamiatku małżonka swojeho urożenaja Barbara z Sienna Łahodowskaja. Boże budy myłostyw duszy jeho. Tenże sam napis umieszczony także po polsku. O założeniu Łahodowa krąży między miejscową ludnością następujące podanie Za łańcuchem gór okalających Łahodów od płn. , leżała w odległości 3 mili od dzisiejszego Łahodowa za dawnych czasów wieś Załuka. Podczas jednego z napadów tatarskich zbiegli miejszkańcy Załuki do jednego z lasów okolicznych, zajmującego i dziś jeszcze płd. część Łahodowa, i ukryli się tamże. Tatarzy zniszczyli Załukę do szczętu, wyśledzili także schronisko mieszkańców i w pień ich wycięli z wyjątkiem Makarowa, Żukowa, Waśkowa i Załuckich. Krew ciekła strumieniami, mówi podanie. Ocalone rodziny osiedliły się na miejscu dzisiejszego Łahodowa i nazwały tę nową osadę Pryłuką jako przyłączoną do Załuki. Następnie przybywali tu inni osadnicy, a osada otrzymała dzisiejszą swą nazwę. Miejsce, gdzie niegdyś stać miała Załuka, pokazują i dziś jeszcze mieszkańcy tamtejsi; stoi tam obecnie jedna tylko chata, a cała okolica zwie się Załuką. W płd. stronie Łahodowa, w lesie, nazywa się do dziś, . Krowawycią t. j. krwawicą miejsce, gdzie, wedle podania, Tatarzy ludność Załuki w pień wycięli. Potomkowie ocalonych rodzin z Załuki żyją do dzisiaj w Ł. i cieszą się wysokiem poważaniem, jako potomkowie założycieli wsi. Pół ćwierci mili od Łahodowa a ćwierć mili od pobliskich Pohorylec znajdują się w pięknej dolinie ślady wałów dawnego zamczyska, należącego niegdyś do Łahodowskiego ssty Wańkowa. Lud zwie to miejsce zamkiem Wańka albo Łahodowską mogiłą, i wiąże do niej podanie, że niegdyś oblany był ten zamek jeziorem; że go jednak Tatarzy napadli, zdobyli, całą załogę wraz z sstą Wańkiem Łahodowskim w pień wycięli a zamek zniszczyli. Mieszkańcy Łahodowa i Pohorylec usypali mogiłę nad zwłokami pomordowanych. Gdzie dziś część wsi Kozodawy, była dawniej, według podania, wś tej nazwy, zniszczona przez Tatarów. Większa posiadłość, dziś przez bank włościański rozparcelowana, składała się do niedawna z folwarków Ł. , Ostrowiec, Wiktorówka i Zaciemne. Dobra te ostatniemi czasy należały do rodziny Tarnowskich; jeden z tej rodziny zaprowadził tu wzorowe gospodarstwo; pozostałe szczątki z zabudowań gospodarczych i mieszkalnych najwymowniej o tem świadczą. Był tu ładny dom mieszkalny, park i wielkich rozmiarów ogród owocowy. Od Tarnowskich przeszedł Ł. do rąk bankiera lwowskiego Hausnera, ojca znanego publicysty Ottona Hausnera, który dobra te konserwował i podniósł gospodarstwo wedle wymagań postępowego gospodarstwa. Niestety niedługo to trwało, gdyż zięć Hausnera hanowerczyk, eksoficer austryacki, Fryderyk Poten zniszczył je do szczętu, i lasy Łahodów