Rzeżycy, przy trakcie z Siebieża do Rzeżycy, I w pobliżu jeziór Wielkiej i Małej Łuży, z któi rych wypływa rz. Łudza, w ciągu swego pięciowiekowego istnienia kilkakrotnie burzone i odbudowywane; ma 5258 mk. , obecnie w bardzo lichym znajduje się stanie. Żydzi głównie je zamieszkują; niezwykłe u nich gdzieindziej zajęcia dają się tutaj widzieć; spotykamy między nimi parobków, podwodnikow, pasterzy i tragarzy. Obok miasta, na wzniesieniu, stoją w znacznej części dobrze jeszcze zachowane zwaliska rycerskiego zamku, wzniesionego w r. 1399 przez prowincyonalriego mistrza krzyżackiego Wannewara de Bruggennoie nad jez. Łużą, obecnie zwykle jez. Lucyńskiem nazywanem. Rozwaliny tego niegdyś obronnego zamku sterczą na Wysokiem wzgórzu, otoczonem ziemnemi wałami. Ich sędziwa postać, barwa ciemnoczerwonej cegły a położenie wyniosłe, obok czystych wód jeziora, razem stanowią obraz nader zajmujący. Miejsce to przez 260 lat wiele cierpiało od najazdów. Sądząc z miejscowości, śmiało twierdzić można, ze większa część starego msta Lucyna znajdowała się na wzniesieniu, leżącem na płd. zach. brzegu jeziora, a ną płd. od dawnego zamku, rozwaliny którego dowodzą, że znajdowały się w nim baszty ze strzelnicami broniącemi i miasta. Dawniej było zwyczajem osiedlać się w niedostępnych miejscach; regularnie i stromo skopane pochyłości wzgórz, pomimo że uległy zmianom skutkiem czasu i deszczów, wykopane pomiędzy niemi fosy i rowy, ślady których dotąd ocalały, służyć mogą za najbardziej przekonywający dowód, że te miejsca były zaludnione i obwarowane w celu obrony od nagłych nieprzyjaciela napadów. Płn. wsch. część zamku ma długości 65, płn. 57, zach. 27 a płd. 60 sążni. W ostatniej widać ślady bramy wjazdowej ze zwodzonym na fosie mostem; druga wjazdowa brama znajdowała się w stronie płn. ; ruiny jednej i drugiej ocalały dotąd. Na drodze wiodącej z zamku do jeziora również znajdowała się brama, ale ta służyć mogła tylko do przywożenia wody. W czasie ciężkiej wojny, którą w r. 1559 zakon rycerski inflancki z W. Ks. Moskiewskiem prowadzić był zmuszony, a w której Polska bardzo mu była pomocną, zamek lucyński razem z okręgiem Rzeźycą districtus Rositensis i innemi warownemi grodami tej części kraju, za mogące wypaść koszta wojenne Zygmuntowi Augustowi na prawie zastawnem w posiadłość został oddany. We dwa lata zaś później, r. 1561, stanowił juz integralną część tak zwanego województwa inflanckiego, znanego niegdyś pod nazwą Livonia australis, a będącego od wieków częścią dawnych Inflant, odtąd w całym swym obrębie przeszło pół wieku wcielonych do rzpl ej polskiej. Po sformowaniu wojew. inflanckiego L. w rękach polskich zostawał spokojnie do r. 1577, w którym to czasie w. ks. moskiewski Iwan Wasylewicz wtargnął do tej części dzisiejszych Inflant polskich i oprócz innych miejsc opanował także i zamek lucyński. Po kilku wszakże latach był zmuszony odstąpić go Polsce. Król Stefan Batory, idąc na wyprawę moskiewską, stanął etapem w L. Kwaterę obrał w zamku na drugiem piętrze, orszak zaś jego mieścił się na trzeciem. Król znalazł ten zamek graniczny nader użytecznym. Miasteczko czyli tak zwaną posadę zamkową przenieść rozkazał na inne miejsce na którem leży dzisiejszy L. , a garnizon zamkowy postanowił znacznie zasilić i podnieść do tysiąca żołnierzy. Przy zawarciu traktatu 1582 r. dział znajdowało się tutaj 5, falkonetów 2, berzów żelaznych 2, hakownic 44 Metr. Lit. . Posiadamy ciekawy dokument, w lat 17 po zawarciu wyżej wspomnianego traktatu pisany, a którego tytuł Lustracya Anni 1599 Zamku Lucyńskiego z księgi Rewizorskiej Inflantskiej Anni 1599 w Skarbcu Koronnym znajdującey się wypisana i w Warszawie 30 Stycznia r. 1748 wydana za podpisem Kicińskiego i odciśnięciem pieczęci Karola Józefa Odrowąża stronnic 24 in folio, sznurową potężną opatrzonych pieczęcią, okoloną nadpisem Carolas Josephus Odrowąż. .. S. R. M. Supremus Regni Thesaur Egzemplarz ten w archiwum domowem ostatniego staręsty lucyńskiego, Józefa Borcha, niegdyś starannie przechowywany, stanowi obecnie własność Władysława Sołtana, dziedzica Preźmy w pow. rzeżyckim. Co do obrony tego pogranicznego zamku wykazuje wyraźnie lustracya z r. 1599, iż w tym czasie mniej jeszcze posiadał broni niż w r. 1582. Ustęp Miasteczko albo Possada pod Zamkiem, w lustracyi zamku lucyńskiego z r. 1599 parę stronnic zajmujący, wykazuje jasno jak niepośpiesznie się odbudowywała ta mieścina, w ciągu swego 5wiekowego istnienia tylokrotnie burzona, a z rozkazu króla Stefana Batorego ostatecznie na inne miejsce przeniesiona. Za Pana Starosty teraźniejszego czytamy tam poczęło zasiadać nowe miasteczko y iuż iest chałup 24. Każdy każda z nich ma mieć placu wszerz y wzdłuż po 10 sążni, ogrody także do nich maią wymierzone za Zamkiem nad Jeziorem, y drudzy także przy Placach, każdy z nich wzdłuż y wszerz po 30 sążen. Pola takze puścił im Pan Starosta za Zamkiem ku Nerzy aż do granice Isnaldskiey. Jeszcze nic nie płacą. Mieli od pp. Commissarzow Krola JEmci in Anno 1590 wolności pozwoloney do lat dziewiąci, ktora im iuż expiruie, o ktorych JPan Starosta swiadectwo dawał, iż niemal wszyscy słudzy iego Ludzie służali, ktorym on dla ubostwa, aby się tam tym chętniey dla Obrony y posiłku Zamkowi czego ile Lucyn