który mu dał koszowy dla bezpieczeństwa w drodze tam i napowrót, oraz za gościnę, pieał, żeby kozacy zachowali, dla niego dobrą przyjaźń i bywali na jarmarkach w gub. korj suńskiej, z końmi, towarami, bez żadnej obawy Gliszczyński, Znaczenie Zaporoża, str. 194. Od tego też czasu ustały najazdy hajdamaków, a i żydzi, korzystając z bezpieczeństwa, do K. wnieśli się na nowo. W 1763 r. płacili pogłównego 475 złr. Lustracya z 1765 r. tak stan sstwa kors. opisuje, , Poddani tu czynsz płacą, podług mienia swego, dają osypy żytni i owsiany; kosić chodzą, ale tylko na sufficienoyą pp. dyspozytorów sstwa kors i wojska party i ukraińskiej. Za powinnością przychodzący osyp owsiany ustąpiony jest od JW. starosty Rocha Jabłonowskiego Ichmośó pp. dyspozytorom tegoż sstwa in vim ordynaryi; dla tego tenże owsiany osyp od intraty i kwarty detrunkowany niżej. Zamek jest w około wałem kwadratowym, z czterema rądelami, zdawna osypany; w koło tego zamku fosa głęboka, zdawna rżnięta i palami dębowemi po wale w około opalisadowany. Wjeżdżając do tego zamku most ze zwodem, brama w końcu mostu ze strzelnicami, dla obrony nowo wystawiona; w tej bramie izdebka dla kozaków; na tej bramie izba z alkierzem i garderobą; na tej izbie, t. j, na drugiem piętrze pomieszkanie letnie tarcicami wyszalowane; w środku zamku budynek, to jest pomieszkanie dla jegomości, p. gubernatora pokryty; na boku kuchnia z piekarnią i przy niej chałupa dla kozaków; spichlerz stary; stajnia i wozownia dawnego także budowania; furta z tego zamku podobieństwem baszty, nowo zbudowana; w tej furcie alias baszcie pomieszczenie dla kozaków, na dole i górze z strzelnicami, dla obrony od hultajów ukraińskich; studnia około tej furty dawno zawalona, reparacyi potrzebująca. Miasto K. nad rz. Rosią. W tem mieście są żydzi, trunkami nie szynkują, tylko czynsz za posiedzenie płacą. Intrata roczna sstwa korsuńskiego 17 żydów płaci 76 zł. ; chałup poddanych 172, którzy płacą czynszu 1624 zł. ; za osyp żytni osmuch 72, osmucha każda po 1 zł. , razem 72. Arendy karczemnej w K. z majdanem salitrzanym na kotłów 6 zł. 15200. Chałup libertowanyoh 2. Wsie do sstwa należące następne Harbuzyn, Nabutów, Netrebka, mczko Sachnówka, Browachy, Kornelówka, Kiczyńce, Hnojniki, Sotniki, Moryńce, Sytniki, Wyhrajów, Nechworoszcz, Samorodnia, Piski, Dacki, Kwitki, Sieliszcza, Turkińce, Prutylce, Taraszcza, Pietruszki, Suchyny, Karasgrynka. Dziesięciny pszczelnej z całego sstwa kors. pni in N. 390 zł. 1950; oczkowego z tychże pasiek 176 zł. Intraty rocznej w sstwie kors. r, 1763 in summa zł. 57508. Kozaków w całem sstwie jest N. 57, na których chałup osiadłych, od powinności wolnych, idzie in N. 28 Ci kozacy chodzą do obczu wojska kor, partyi ukraińskiej, za ordynansami WW. PP. Regimentarzów. Przed tymiż lustratorami mieszczanie i obywatele star. kors. użalali się na krzywdy czynione im ze strony sstwa bohusławskiego, od Tahańczy, skąd od lat czterech poczęto najeżdżać z kozakami na ich grunta i lasy, wzbraniając wolnego im użytkowania. Tudzież od dóbr wsi Pisek komisarze, gubernatorowie i administrai torewie pomienionego sstwa, więcej jak na milę gruntów kors. lasów, stepów, sianoźęcii futor Bezbachów i wś Moskalenki od sstwa kors. do sstwa bohusławskiego przyłączyli i swojemi słobodami osadzili. Z drugiej strony od Smilańszozyzuy, od mczka Kwitek, podobnież doświadczają przywłaszczeń i zaborów przez ks. Lubomirskiego dokonanych, a nakoniec użalali się na ks. Jabłonowskiego wojew. nowogródzkiego, który Steblów zdawna do sstwa jakoby należący sobi przywłaszczył, jako też sianożęcie, stawy, futory i pasieczyska. należne do sstwa kors. , tenże najechał i do dóbr Lisianki wcielił. A gdy ciź lustratorowie, przez rządzcę Lisianki nie byli dopuszczeni do lustracyi, zostawiwszy zatem wś Jahłonówkę, Koszmaków, Hluszki i część Steblowa, podług dokumentów, prawnie należących do K. , nie zlustrowawszy, odjechali, dając znać o tem do prześwietnej kolnisyi skarbowej rzplitej dla skuteczniejszej rezoluoyi. Z nowszych wspomnień, wiążących się do tego miejsca, wszystkim na Ukrainie są znajome tak zwane proroctwa Wernyhory. Miał to być kozak rodem ze wsi Dziurłykowki za Dnieprem. Ten nienawidził tak bardzo zbierających się szajek hajdamackich, że własną matkę i rodzonego brata zabił za łączenie się i dawanie pomocy temu hultajstwu. Po dopełnieniu tego czynu, przyszedł w kraj polski do wsi Makedony w sstwie kaniowskiem, a niedługo przed rzezią, bo w 1766 r. , krył się w K. , na wyspie oblanej rzeką Rosią, między młynami. Tam przepowiadał ludziom bliską hajdamaczyznę, jej zbrodnie, stłmienia i kary. Przepowiadał także, że za lat kilkanaście będzie wielki zjazd monarchów, co się w istocie w 1787 r. sprawdziło. Dla tego też za wybuchem koliszczyzny setnicy hajdamaccy starali się schwytać Wernyhorę ale daremnie. Wernyhora miał być przytem i lirnikiem, składał dumy, które, a przynajmniej przypisywanych jemu kilkanaście, zebrał i ogłosił Erazm Izopolski. A w roku 1768 wybuchły na Ukrainie, jak przepowiadał Wernyhora, rozruchy, znajome dziś z krwawej pamięci. K. smutnych też wtedy doświadczył przygód hajdamacy wpadli tu z nożem i ze spisą. R. zaś 1775 sstwo korsuńskie prawem emifiteu